Aktualizacja: 15.02.2021 08:29 Publikacja: 14.02.2021 20:33
Foto: Adobe Stock
Przedsiębiorcy mają jeszcze tydzień (termin wypada 22 lutego) na wpłatę pierwszej zaliczki na PIT/CIT. Epidemia koronawirusa wpłynęła jednak na sytuację finansową wielu firm i powinny się zastanowić, czy nie warto zmienić formuły rozliczeń ze skarbówką.
Najwygodniejsze dla przedsiębiorców są zaliczki uproszczone. Nie muszą ich liczyć co miesiąc, płacą fiskusowi stałą kwotę (rozliczający PIT odliczają jeszcze część składki zdrowotnej). Sęk jednak w tym, że zaliczki uproszczone są obliczane od dochodu (w CIT od podatku) za 2019 r. Czyli jeszcze z czasów przed koronawirusem. Jeśli firmie w czasie epidemii spadają dochody (choćby przez obowiązujące obostrzenia), nie opłaca jej się odprowadzać zaliczek liczonych od wskaźników z 2019 r. Sporo bowiem nadpłaci fiskusowi. I odzyska pieniądze dopiero po złożeniu zeznania rocznego (w którym wykaże nadpłatę do zwrotu).
Przedsiębiorca może zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów opłaty za usługi promocyjne świadczone przez branżo...
Odpowiedzialny biznes przechodzi kolejną ewolucję związaną z nowymi wymaganiami regulacyjnymi. Tym razem celem jest strategiczna transformacja pozwalająca na skuteczną ochronę środowiska i praw człowieka. Jak odpowiedzieć na te wyzwania?
Kary umowne za opóźnienia w realizacji internetowych usług serwisowych z automatu nie są wyłączone z kosztów pod...
Przedsiębiorca może zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów wydatki na spotkanie z kontrahentem, na którym zała...
Odszkodowanie za utratę przez część budynku jakiegokolwiek znaczenia gospodarczego i konieczność rozbiórki, otrz...
Przepis nakładający podatek na wielokrotne restrukturyzacje może być niezgodny z europejską dyrektywą – sugeruje...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas