Według projektu ustawy o promowaniu wytwarzania energii elektrycznej w morskich farmach wiatrowych elektrownie usytuowane w morzu mają płacić podatek od nieruchomości według zupełnie nowej koncepcji. Ministerstwo Aktywów Państwowych proponuje, by uzależnić go od zainstalowanej mocy wynikającej z koncesji na wytwarzanej energii.
Wysokość podatku ma być obliczana według iloczynu mocy farmy w megawatach i kwoty 23 tys. zł. Ta ma być co roku podwyższana o stopę inflacji. Nie będzie przy tym istotne, ile energii rzeczywiście wyprodukuje wiatrak na morzu. Obowiązek podatkowy powstanie bowiem już od pierwszego dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym podatnik uzyskał koncesję, nawet jeśli prądu nie wytworzy.