Otwierając się na zagraniczne giełdy, inwestorzy przede wszystkim zyskują więcej możliwości zarabiania i dywersyfikacji inwestycji. Na które branże i spółki z rynków rozwiniętych warto postawić?
Biorąc pod uwagę, jakie ryzyka wiążą się z inwestycjami w krajowe spółki, nie warto ograniczać się tylko do polskiego rynku. Wyraźnym ciężarem dla indeksów w ostatnich latach było ryzyko geopolityczne związane z naszym regionem, a także znaczący udział spółek Skarbu Państwa w głównych indeksach. O tym, jak kapryśna potrafi być koniunktura na krajowym parkiecie, inwestorzy mogli się przekonać choćby w niedawno zakończonym roku. Po efektownych zwyżkach z 2023 r. w zeszłym roku WIG zyskał zaledwie 1,4 proc., nie zważając zupełnie na hossę na rozwiniętych rynkach akcji, która przyniosła im znacznie lepsze stopy zwrotu. Dla przykładu amerykański S&P 500 w 2024 r. był ponad 23 proc. na plusie, a za ostatnie pięć lat może się pochwalić stopą zwrotu na poziomie blisko 81 proc., podczas gdy WIG wypracował jedynie 40 proc. zwyżki.