Izabela Konopacka, była prezeska Federacji Adwokatur Europejskich, radczyni prawna, była gościem Ewy Szadkowskiej. Prawniczka nie szczędziła krytyki pod adresem radców, którzy w jej opinii blokują awanse ambitnym i kompetentnym koleżankom, mogącym „za bardzo urosnąć”. Stąd męska dominacja we władzach samorządu radcowskiego, wyłonionych po ostatnim krajowym zjeździe. Na uwagę dziennikarki, iż skoro kobiety nie ubiegają się o najwyższe samorządowe funkcje – np. w wyborach na prezesa startowało pięciu mężczyzn – nie powinny narzekać na męską dominację, prawniczka zwróciła uwagę na nietransparentne procedury wyboru. - Dlaczego panowie tak pilnują swoich stanowisk? Chodzi o władzę czy pieniądze? – dociekała prowadzącą program. W odpowiedzi mec. Konopacka przyznała, że w jej ocenie o jedno i o drugie. Podkreśliła, że sprawowanie wyższych samorządowych funkcji (które w dodatku można łączyć) wiąże się z otrzymywanie ryczałtów w wysokości kilku tysięcy złotych. A to na trudnym dziś prawniczym rynku rzecz nie do pogardzenia.- Samorząd radców się zetatyzował – podsumowała mec. Konopacka.