Najnowsza nowela specustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z wojną przewiduje abolicję dla pracodawców, którzy nie zgłosili zatrudnienia Ukraińca na portalu praca.gov.pl.

Jeszcze można

W myśl art. 10 ustawy nowelizującej podmiot powierzający wykonywanie pracy obywatelowi Ukrainy, który między 24 lutego a 14. dniem przed dniem wejścia w życie noweli nie dopełnił obowiązku powiadomienia, może tego dokonać w terminie 14 dni od dnia wejścia w życie ustawy.

Z informacji z resortu rodziny wynika, że ten dodatkowy termin na złożenie powiadomienia o powierzeniu wykonywania pracy obywatelowi Ukrainy upływa 14 lipca.

Ministerstwo podkreśla, że zarówno zatrudnienie obywatela Ukrainy bez złożenia powiadomienia na stronie praca.gov.pl, jak i w razie złożenia takiego powiadomienia w terminie, ale bez zgłoszenia do ZUS, oznacza powierzenie cudzoziemcowi nielegalnego wykonywania pracy. To wykroczenie określone w art. 120 ust. 1 ustawy z 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy.

– Niestety, przepisy o zatrudnianiu cudzoziemców, w tym uciekinierów, są tak skonstruowane, że przedsiębiorca zatrudniający taką osobę w pełni legalnie, ale bez zawiadomienia urzędu pracy, jest uznawany za działającego nielegalnie i narażonego na grzywnę do 30 tys. zł – mówi Marcin Snarski, prawnik z kancelarii PCS Littler. – Wielu pracodawców, którzy nie mieli doświadczeń w zatrudnianiu cudzoziemców, nie mieli też kontaktu z portalem praca.gov.pl, nie każdy więc dostrzegł obowiązek zgłoszenia zatrudnienia pracownika z Ukrainy. Bywało, że część pracodawców miała kłopoty techniczne ze zgłoszeniem zatrudnienia obywatela Ukrainy w terminie, a po jego upływie system nie pozwalał na złożenie powiadomienia. Dobrze, że można teraz jeszcze takie zatrudnienie zalegalizować i uniknąć poważnych kłopotów.

Dotkliwe skutki

Dwukrotne prawomocne ukaranie w okresie dwóch lat za tego typu wykroczenie może nawet skutkować utratą możliwości legalizacji pracy cudzoziemców w przyszłości.

– Są to więc bardzo dotkliwe skutki – dodaje Marcin Snarski.

Ministerstwo Rodziny zaznacza jednak, że obowiązek powiadomienia o powierzeniu wykonywania pracy obywatelowi Ukrainy zgodnie z art. 22 ust. 1 ustawy z 12 marca 2022 r. o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa nie dotyczy wykonywania pracy zgodnie z przepisami ustawy z 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, np. gdy cudzoziemiec posiada ważną wizę i ważne zezwolenie na pracę lub oświadczenie o powierzeniu wykonywania pracy cudzoziemcowi albo zezwolenie na pobyt czasowy i pracę. Chyba że w zezwoleniu na pobyt czasowy i pracę wyraźnie określono obowiązek powiadomienia zgodnie z przepisami art. 22 ust. 1 ustawy z 12 marca 2022 r. o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa.

Opinia dla „Rzeczpospolitej”
Michał Wysłocki z Wysłocki Immigration Law Services

Ostatnią nowelizacją specustawy o pomocy obywatelom Ukrainy ustawodawca wyciąga pomocną dłoń do podmiotów, które od 24 lutego 2022 r. dały pracę obywatelom Ukrainy uciekającym przed wojną do Polski, ale nie dopełniły warunku jej legalności – nie powiadomiły właściwego urzędu pracy o powierzeniu pracy obywatelowi Ukrainy w ciągu 14 dni od jej podjęcia. Abolicja jest jednak ściśle ograniczona do podmiotów, które najczęściej z niewiedzy lub błędnego zrozumienia medialnych przekazów uznały, że obywateli Ukrainy można zatrudnić dokładnie na takich samych zasadach jak Polaków. Okazuje się, że takich podmiotów może być w Polsce sporo – niektóre urzędy odnotowują po 1 lipca nawet dwukrotnie więcej powiadomień niż przed tą datą, co może wskazywać na to, że są podmioty, które na abolicji faktycznie skorzystają.