Zgodnie z art. 461 k.c., zobowiązany do wydania cudzej rzeczy, czyli stanowiącej cudzą własność, może ją zatrzymać aż do chwili zaspokojenia lub zabezpieczenia przysługujących mu roszczeń o zwrot nakładów na rzecz oraz roszczeń o naprawienie szkody przez rzecz wyrządzonej. Oznacza to, że w opisanej sytuacji cudzą rzecz można zatrzymać na pewien czas.
Zatrzymanie rzeczy ma przede wszystkim służyć temu, aby wywrzeć nacisk na kontrahenta, który ma spełnić określone zobowiązanie. Chodzi więc nie o zaspokojenie roszczeń podmiotu poprzez zatrzymanie rzeczy. Zatrzymanie ma stanowić środek wymuszenia na drugiej stronie określonego działania. Nie może ono służyć innym celom. Na przykład, korzystający z prawa zatrzymania nie jest uprawniony do nieodpłatnego korzystania z zatrzymanej rzeczy (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 20 lutego 2015 r., I ACa 1257/14. Oczywiście może się zdarzyć, że zatrzymujący rzecz będzie z niej korzystał albo w oparciu o inną podstawę prawną, albo nawet bez podstawy prawnej. W takim przypadku będzie zobowiązany do zapłaty wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy. Sam fakt wykorzystania przez niego instytucji prawa zatrzymania nie spowoduje, że zostanie zwolniony z zapłaty wynagrodzenia. Prawo zatrzymania może przysługiwać zarówno wobec rzeczy ruchomych, jak też nieruchomości. Aby można je było zrealizować nie jest konieczne uprzednie zawarcie między stronami określonej umowy.