- Podwładny, którego umowa wygasła z powodu tymczasowego aresztowania trwającego dłużej niż trzy miesiące (art. 66 § 1 k.p.), zgłosił swój powrót do pracy i przedłożył prawomocne orzeczenie o umorzeniu wobec niego postępowania karnego z powodu znikomej społecznej szkodliwości czynu. Szef uważa jednak, że reaktywacja jego stosunku pracy negatywnie wpłynęłaby na wizerunek firmy i zamierza odmówić współpracy. Czy może tak postąpić? – pyta czytelnik.

Można tu rozważyć klika opcji w zależności od terminu zgłoszenia się tej osoby.

I wariant: orzeczenie o umorzeniu postępowania karnego z powodu znikomej społecznej szkodliwości czynu przedłożono w ciągu 7 dni od daty jego uprawomocnienia się.

Pracodawca ma wówczas obowiązek dopuścić podwładnego do pracy i to od dnia zgłoszenia przez niego gotowości podjęcia zadań służbowych. Wygaśnięcie stosunku pracy wskutek tymczasowego aresztowania nie zamyka pracownikowi drogi do odzyskania etatu. Jest to możliwe, gdy zapadł wobec niego wyrok uniewinniający (od zarzutu stanowiącego podstawę postępowania karnego, w związku z którym był tymczasowo aresztowany). Stanie się tak także, gdy postępowanie karne zostało umorzone (bezwzględnie, a nie tylko warunkowo i nie z powodu przedawnienia lub amnestii), a zatrudniony zgłosi swój powrót do pracy w ciągu 7 dni od daty uprawomocnienia się orzeczenia kończącego postępowanie karne (art. 66 § 2–3 k.p.).

Z takim przypadkiem mamy do czynienia w opisanej sytuacji. To zgłoszenie nie wymaga zachowania żadnej szczególnej formy. Gdyby jednak zaszły przesłanki wykluczające niezwłoczne przystąpienie etatowca do pracy (po zgłoszeniu gotowości), podjęcie przez niego obowiązków powinno nastąpić bezpośrednio po ich ustaniu.

Odmowa przywrócenia do pracy może skutkować wystąpieniem przez taką osobę do sądu pracy z żądaniem przywrócenia do pracy na poprzednich warunkach albo odszkodowania w wysokości przysługującej w razie bezprawnego rozwiązania przez szefa umowy w trybie natychmiastowym (art. 56–61 k.p. w zw. z art. 67 k.p.).

II wariant: orzeczenie o umorzeniu postępowania karnego z powodu znikomej społecznej szkodliwości czynu przedłożono po upływie 7 dni od jego uprawomocnienia się.

A) przekroczenie terminu nastąpiło z winy byłego pracownika.

Zatrudniający może, ale nie musi, przywrócić byłego etatowca do pracy. Jeżeli jednak pracodawca, mimo spóźnionego zgłoszenia przez podwładnego gotowości niezwłocznego podjęcia obowiązków służbowych, ponownie go zatrudni, tę sytuację należy traktować tak, jakby pracownik dochował warunku z art. 66 § 2 k.p. w zw. z art. 48 § 1 k.p. Przyjmuje się więc, że podwładny zgłosił gotowość niezwłocznego podjęcia zadań w ciągu 7 dni od uprawomocnienia się orzeczenia o umorzeniu postępowania karnego.

B) przekroczenie terminu nastąpiło z przyczyn niezależnych od byłego pracownika.

Pracodawca powinien przywrócić byłego etatowca do pracy. W przeciwnym wypadku naraża się na proces opisany w wariancie I.

W razie ewentualnego sporu to na pracowniku ciąży wymóg udowodnienia, że nie zawinił w przekroczeniu terminu zgłoszenia gotowości niezwłocznego podjęcia pracy, a także, że w ogóle zgłosił tę gotowość (art. 6 k.c. w zw. z art. 300 k.p.).

Autorka pomija w tym artykule wszelkie zagadnienia związane ze stanem „gotowości" do podjęcia obowiązków służbowych.

—Anna Borysewicz, adwokat

podstawa prawna: art. 48, 55-61 w zw. z art. 67, art. 66 ustawy z 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (tekst jedn. DzU z 2014 r., poz. 1502 ze zm.)

podstawa prawna: art. 6 ustawy ustawy z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (tekst jedn. DzU z 2016 r., poz. 380 ze zm.) w zw. z art. 300 k.p.)