Aktualizacja: 05.03.2016 01:00 Publikacja: 06.03.2016 05:30
Foto: 123RF
Rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika to nadzwyczajny sposób zakończenia współpracy. Decydując się na taki sposób rozstania, firma musi dołożyć dużej staranności, aby nie przegrać procesu, jeśli zwolniony odwoła się do sądu pracy.
Przede wszystkim oświadczenie o dyscyplinarce szef składa w formie pisemnej. Zgodnie bowiem z art. 30 § 3 k.p. oświadczenie każdej ze stron stosunku pracy o wypowiedzeniu lub o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia powinno nastąpić na piśmie. Ta forma została jednak zastrzeżona tylko dla celów dowodowych, a nie pod rygorem nieważności. Oznacza to, że skuteczne będzie także ustne rozwiązanie. Nie utrzyma się ono jednak w sądzie, gdyby pracownik zakwestionował decyzję firmy. Jeśli wniósłby pozew, sąd uwzględni jego roszczenie, a więc przywróci go do pracy lub zasądzi mu odszkodowaniem, uznając, że naruszone zostały przepisy o rozwiązywaniu umów bez wypowiedzenia.
Zlikwidowany ma być przepis o równym podziale leków deficytowych do dziesięciu największych hurtowni farmaceutycznych w kraju. Taki wymóg okazał się trudny do zrealizowania.
Mijający rok przyniósł kilka ciekawych ustaw i kilka szkodliwych z punktu widzenia przedsiębiorców. Wciąż brak jest zdecydowanych reform probiznesowych – wynika z raportu firmy Grant Thornton, który „Rzeczpospolita” poznała jako pierwsza.
Autorzy „Rzeczpospolitej” zdominowali podium XII edycji konkursu Urzędu Patentowego na informację medialną o tematyce własności intelektualnej, w tym przemysłowej.
Podwykonawstwo całości zamówienia w prawie zamówień publicznych nie jest dopuszczalne - powierzyć można wykonanie części zamówienia. A co mówi orzecznictwo Krajowej Izby Odwoławczej.
EUDR obejmuje siedem odnośnych towarów, których produkcja, w ocenie ustawodawcy unijnego, w największym stopniu przyczynia się do wylesiania i degradacji lasów - soję, kawę, kakao, bydło, palmę olejową, drewno i kauczuk.
W razie niewykonania obowiązku informacyjnego bank (lub pożyczkodawca) może zostać pozbawiony prawa do odsetek. Może tak być nawet wtedy, gdy indywidualna waga naruszenia tego obowiązku i jego konsekwencje dla konsumenta będą się różnić w zależności od przypadku - to sedno czwartkowego wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE w pierwszej polskiej sprawie dotyczącej „darmowego” kredytu.
Wykreślenie prawa zamieszkania z księgi wieczystej osoby, której miejsce pobytu jest nieznane od co najmniej kilkudziesięciu lat, a która miałaby teraz ponad 100 lat, wymaga jej rezygnacji z tego prawa lub stwierdzenia jej śmierci.
Nie można kilkuletniego dziecka pozbawić zachowku, a sprzedażą części majątku spadkodawcy za zaniżona cenę go zmniejszyć – orzekł Sąd Najwyższy.
Przeżywamy to w Polsce od 2015 roku. Teraz pokazali się sędziowie amerykańscy. Słychać głosy zachwytu – nie tylko zresztą w USA, bo także w Polsce – że niezależni sędziowie stanęli po stronie konstytucji. Skądś my to znamy, nieprawdaż?
Nie rozumiem, jak Magdalenka i przywoływanie gen. Jaruzelskiego mają się do wad obecnego procesu nominacyjnego sędziów.
Trybunał Sprawiedliwości UE uznał, że dyrektywa w sprawie zwalczania zatorów płatniczych zakazuje, by termin płatności dłuższy niż 60 dni został ukształtowany jednostronnie przez dłużnika. Chyba że można wykazać, że strony umowy wyraziły zgodną wolę związania się takim warunkiem.
Sąd Najwyższy ma rozstrzygnąć, od kiedy liczyć termin na skorzystanie z sankcji kredytu darmowego.
Wspólnota mieszkaniowa ma prawo bronić interesów jej członków, a sąd cywilny kontrolować transakcje syndyka – orzekł Sąd Najwyższy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas