Jeżeli władze samorządowe będą chciały uniknąć potrzeby zgłaszania indywidualnej pomocy Komisji Europejskiej, to muszą trzymać się ogólnych reguł jej udzielania. A te ogólne reguły zawarte są w rozporządzeniu Komisji Europejskiej nr 651/2014 z 17 czerwca 2014 r. uznającym niektóre rodzaje pomocy za zgodne z rynkiem wewnętrznym. Pierwsza część tego rozporządzenia odnosi się do kwestii ogólnych i wiążących dla wszystkich rodzajów pomocy przewidzianych w tym akcie. Kolejne szczegółowo opisują konkretne rodzaje wsparcia. W związku z tym każdy rodzaj dotacji, premii, pożyczki, gwarancji itp., jeżeli jest pomocą publiczną, musi być zgodny z wymogami rozdziału pierwszego oraz konkretnego artykułu (np. odnoszącego się już ściśle do regionalnej pomocy inwestycyjnej albo pomocy na badania przemysłowe).
Przedsiębiorcy, w szczególności mikro-, mali oraz średni, korzystając z unijnego dofinansowania w ramach regionalnych programów operacyjnych, będą niemal automatycznie korzystać z pomocy publicznej (ewentualnie tzw. pomocy de minimis). Jakie mogą być najczęstsze podstawy jej przyznania, jeśli się weźmie pod uwagę przywołane rozporządzenie?
Należy oczekiwać, że najczęściej będzie to:
- pomoc na badania i prace rozwojowe przyznawana na podstawie art. 25,
- regionalna pomoc inwestycyjna, przyznawana na podstawie art. 14,
- pomoc na rzecz małych i średnich firm, oferowana na podstawie art. 18, 19 i 22,
- pomoc na projekty w zakresie innowacji, o której mowa w art. 28.
Zatem jakie zasady muszą być przestrzegane, aby pomoc była przyznana w sposób prawidłowy?
Od badań i rozwoju
Dotacje unijne mogą zostać przyznane na realizację projektów przyczyniających się do rozwoju produktów lub usług. Chodzi tu zarówno o tworzenie nowych technologii, jak i doskonalenie tych już stosowanych. Tak czy inaczej każdy taki projekt musi być wyraźnie zdefiniowany, aby można było go jednoznacznie zakwalifikować do następujących kategorii:
- badania podstawowe,
- badania przemysłowe,
- eksperymentalne prace rozwojowe,
- studium wykonalności.
Przy każdym rodzaju wsparcia ze strony państwa lub innych jednostek i instytucji, ale dysponujących publicznymi pieniędzmi, jest ono przyznawane na część, którą nazywa się kwalifikowaną. Tylko koszty (wydatki), które mieszczą się w tej kategorii, mogą być objęte pomocą. Inne wydatki przedsiębiorca musi sfinansować z własnej kieszeni. Projekty badawczo-rozwojowe mogą obejmować koszty:
- personelu (badaczy, techników i pozostałych pracowników pomocniczych w zakresie, w jakim są oni zatrudnieni przy danym projekcie),
- aparatury i sprzętu w zakresie i przez okres, w jakim są one wykorzystywane na potrzeby projektu. Jeśli aparatura i sprzęt nie są wykorzystywane na potrzeby projektu przez cały okres ich użytkowania, za koszty kwalifikowane uznaje się tylko koszty amortyzacji odpowiadające okresowi realizacji projektu obliczone na podstawie powszechnie przyjętych zasad rachunkowości,
- budynków i gruntów w zakresie i przez okres, w jakim są one wykorzystywane na potrzeby projektu. Jeżeli chodzi o budynki, za takie uznaje się tylko koszty amortyzacji. W przypadku gruntów są nimi koszty przekazania na zasadach handlowych lub faktycznie poniesione koszty kapitałowe,
- badań wykonywanych na podstawie umowy, wiedzy i patentów zakupionych lub użytkowanych na podstawie licencji udzielonej przez podmioty zewnętrzne na warunkach pełnej konkurencji oraz koszty doradztwa i równorzędnych usług wykorzystywanych wyłącznie na potrzeby projektu,
- dodatkowe ogólne i inne koszty operacyjne, w tym koszty materiałów, dostaw i podobnych produktów, ponoszone bezpośrednio w wyniku realizacji projektu.
Zgodnie z unijnymi przepisami tzw. intensywność wsparcia może być bardzo zróżnicowana. Od 25 proc. (dla eksperymentalnych prac rozwojowych) do nawet 100 proc. (dla badań podstawowych). Wszystko zależy od kategorii badań, wielkości firmy, która realizuje projekt, a także od jej decyzji w sprawie ewentualnego upublicznienia wyników badań (za takie działanie można otrzymać dodatkowe dofinansowanie).
Wsparcie inwestycyjne
Z kolei w przypadku regionalnej pomocy inwestycyjnej, która może służyć rozbudowie firmy, nabyciu nowych maszyn, urządzeń, linii produkcyjnych, patentów, licencji itp., musi być spełniony jeden podstawowy warunek. Środki publiczne mogą finansować wyłącznie tzw. inwestycję początkową. Wyjątek przewidziany jest dla dużych firm, które chciałyby uzyskać dotację w województwie mazowieckim. Tylko w tym przypadku musi być spełniony wymóg tzw. inwestycji początkowej na rzecz nowej działalności gospodarczej.
Pomijając zatem ten wyjątek, „inwestycja początkowa", zgodnie z art. 2 pkt 49 unijnego rozporządzenia, oznacza:
- inwestycję w rzeczowe aktywa trwałe lub wartości niematerialne i prawne związane z założeniem nowego zakładu, zwiększeniem zdolności produkcyjnej istniejącej firmy, dywersyfikacją produkcji przez wprowadzenie produktów uprzednio nieprodukowanych w zakładzie lub zasadniczą zmianą dotyczącą procesu produkcyjnego,
- nabycie aktywów należących do zakładu, który został zamknięty lub zostałby zamknięty, gdyby zakup nie nastąpił, przy czym aktywa nabywane są przez inwestora niezwiązanego ze sprzedawcą i wyklucza się samo nabycie akcji lub udziałów przedsiębiorstwa.
Jak wynika z tej definicji, właściwie każdy projekt przyczyniający się do rozwoju firmy będzie mógł zostać potraktowany jako ten związany z inwestycją początkową. Trzeba tylko wykazać, że dzięki pomocy firma znacznie zwiększy produkcję, wprowadzi nowe wyroby (usługi) albo nowe (np. bardziej oszczędne) technologie. W przypadku zasadniczej zmiany procesu produkcji oraz dywersyfikacji działalności firma musi sprostać pewnym wymogom co do wielkości kosztów kwalifikowanych. Dla zasadniczej zmiany procesu produkcji istnieje wymóg, że koszty te muszą przekraczać koszty amortyzacji aktywów związanych z działalnością podlegającą modernizacji (dla okresu trzech lat obrotowych). Natomiast w przypadku pomocy przyznanej na dywersyfikację koszty kwalifikowane muszą przekraczać o co najmniej 200 proc. wartość księgową ponownie wykorzystywanych aktywów (odniesienie do roku obrotowego poprzedzającego rozpoczęcie prac).
Jednocześnie, jak wynika z definicji, generalnie są wykluczone jako niepasujące do niej inwestycje odtworzeniowe. Zastąpienie starych maszyn i urządzeń nowymi, ale bez wykazania dodatkowych korzyści (np. możliwości zaoferowania nowych/lepszych produktów), nie będzie się mieściło w pojęciu inwestycji początkowej.
Co istotne, przedsiębiorcy mogą wybrać, czy kosztami kwalifikowanymi mają być wydatki inwestycyjne, czyli te poniesione na zakup materiałów, usług, wartości niematerialnych i prawnych, czy też mają one zostać skalkulowane na szacunkowych kosztach płac wynikających z utworzenia miejsc pracy w następstwie przeprowadzonej inwestycji (za okres dwóch lat). Można także połączyć te kategorie. Koszty kwalifikowane nie mogą wtedy przekroczyć kosztów inwestycji albo kosztów na zatrudnienie (przedsiębiorca może wybrać te, które są wyższe).
Doradztwo i ekspansja
Mikro-, małe i średnie firmy mają także prawo ubiegać się o pomoc o charakterze doradczym. I znów nie będzie ona wymagała odrębnego zgłoszenia i uzyskania aprobaty ze strony KE, jeżeli spełnione będą reguły zawarte w rozporządzeniu. Szczegóły wprowadza tutaj art. 18. Zgodnie z nim, intensywność wsparcia nie może przekraczać 50 proc. kosztów kwalifikowanych. A za takie uznaje się koszty usług doradczych świadczonych przez doradców zewnętrznych. Co istotne, takie usługi nie mogą mieć charakteru ciągłego ani okresowego i nie mogą być związane ze zwykłymi kosztami operacyjnymi przedsiębiorstwa, takimi jak rutynowe usługi doradztwa podatkowego, prawnego lub związanego z marketingiem i reklamą. Tak więc korzystanie z regularnych usług doradczych biur podatkowo-księgowych, kancelarii prawnych, firm pomagających w promocji i reklamie usług lub wyrobów nie może być dotowane. Na pomoc mogą za to liczyć przedsiębiorcy nastawieni na eksport swoich produktów. Z jednej strony usługa doradcza związana z przygotowaniem strategii ekspansji, rozpoznania potencjalnego rynku, pozyskania kontrahentów nie powinna być uznana za rutynową i, zgodnie z powyższym, być usługą przystającą do przepisów. Z drugiej strony istnieje możliwość pozyskania grantu na bezpośrednią ekspansję. Chodzi o możliwość dofinansowania udziału firmy w targach lub wystawach. Warunek jest jeden. Przedsiębiorca musi być wystawcą, a nie wyłącznie zwiedzającym targi (wystawę). Za koszty kwalifikowane, zgodnie z art. 19, uznaje się bowiem te poniesione na wynajem powierzchni oraz budowę i obsługę stoiska wystawowego. Nie ma natomiast możliwości dofinansowania np. kosztów związanych z podróżami służbowymi, zakwaterowaniem, czy też wyżywieniem w czasie trwania takiej imprezy (tutaj w grę może wchodzić tzw. pomoc de minimis). Intensywność pomocy nie może przekraczać 50 proc.
Dla rozpoczynających biznes
Specjalny rodzaj wsparcia został także przewidziany w opisywanym rozporządzeniu dla przedsiębiorców rozpoczynających działalność, co oczywiście nie wyklucza takich osób z możliwości skorzystania z pomocy na realizację opisanej wyżej „inwestycji początkowej". Jest to po prostu inna droga wsparcia, wykorzystująca różnorodne instrumenty, tj. preferencyjne pożyczki, gwarancje, dokapitalizowanie. Co istotne, chociaż art. 22 mówi o pomocy dla przedsiębiorstw rozpoczynających działalność, tak naprawdę kategoria ta jest dość szeroka. Zgodnie bowiem z tym przepisem, za „kwalifikowane" przedsiębiorstwa uznaje się małe firmy nienotowane na giełdzie w okresie do pięciu lat po ich rejestracji, które nie dokonały jeszcze podziału zysków i nie zostały utworzone w wyniku połączenia.
W zależności od celu i potrzeb
Rozporządzenie Komisji Europejskiej ma zastosowanie do następujących kategorii pomocy:
- regionalnej,
- dla MSP w formie pomocy inwestycyjnej, pomocy operacyjnej i dostępu MSP do finansowania;
- na ochronę środowiska naturalnego,
- na badania, rozwój oraz innowacje,
- szkoleniowej,
- na rekrutację i zatrudnienie pracowników znajdujących się w szczególnie niekorzystnej sytuacji i pracowników niepełnosprawnych,
- mającej na celu naprawienie szkód spowodowanych niektórymi klęskami żywiołowymi,
- o charakterze społecznym w zakresie transportu na rzecz mieszkańców regionów oddalonych (nie dotyczy Polski, może mieć zastosowanie w krajach, gdzie występują takie regiony),
- na infrastrukturę szerokopasmową,
- na kulturę i zachowanie dziedzictwa kulturowego,
- na infrastrukturę sportową i wielofunkcyjną infrastrukturę rekreacyjną,
- na infrastrukturę lokalną różnego rodzaju.
Dla stawiających na podniesienie kwalifikacji
Rozporządzenie KE nr 651/2014 odnosi się także do pomocy przyznawanej na szkolenia. Jeżeli przedsiębiorcy chcą podnosić kwalifikacje osób zarządzających lub pozostałego personelu, także mogą legalnie korzystać ze wsparcia. Jeżeli przyznana pomoc będzie się mieścić w granicach rozporządzenia, to nie będzie wymagała zgłoszenia do Komisji Europejskiej. W szczególności nie może zatem być to pomoc na organizację i przeprowadzenie szkoleń, które z punktu widzenia prawa krajowego są obowiązkowe. Takie kursy przedsiębiorca musi sfinansować z własnej kieszeni. W przypadku innych może liczyć na dofinansowanie, przy czym intensywność pomocy nie powinna przekraczać 50 proc., chociaż w pewnych wypadkach może zostać zwiększona do 60 proc. lub nawet 70 proc. (dla małych firm w przypadku organizowania szkoleń dla pracowników niepełnosprawnych). Dofinansowanie, jak przy wszystkich innych rodzajach pomocy, dotyczy oczywiście wyłącznie tzw. kosztów kwalifikowanych. A za takie, w myśl art. 31, uznaje się koszty:
- zatrudnienia wykładowców,
- operacyjne, takie jak: koszty podróży, materiałów związanych z projektem, amortyzacji narzędzi i wyposażenia,
- usług doradczych (związanych oczywiście ze szkoleniem),
- personelu osób szkolonych,
- pośrednie (koszty administracyjne, wynajem sal, pomieszczeń itp.).