Rz: Jakie objawy nieprawidłowych zachowań personelu mogą zaniepokoić pracodawców?
Adam Kojtych: Zwykle objawy zaburzeń stanu psychicznego, jakie jest w stanie zauważyć pracodawca, będą też dostrzegalne dla przeciętnej osoby, niemającej wiedzy psychiatrycznej. Wykraczają one poza pojęcie normy zdrowia psychicznego, choć nie jest ono łatwe ani nawet możliwe do precyzyjnego zdefiniowania.
Najczęściej obserwowane dysfunkcje to zaburzenia uwagi, pamięci, spostrzegania, myślenia, nastroju, emocji, aktywności, łaknienia, świadomości, zachowania. W przebiegu niektórych mogą pojawiać się zachowania agresywne. W razie patologicznego nasilenia wiele z tych zaburzeń zakłóca funkcjonowanie pracownika, uniemożliwiając mu wykonywanie obowiązków służbowych. Dla pracodawcy najbardziej zauważalne będzie to, co utrudnia lub wręcz hamuje pracownikowi realizację dotychczasowych zadań, np. agresja, nadmierna konfliktowość, dziwaczne zachowania. Niemniej groźne, choć mniej dostrzegalne, są często zaburzenia depresyjne. Osoba, u której występują takie objawy, może być spokojna, spowolniała i z tego powodu niezdolna do pracy.
Gdy pracownik nie jest świadomy występujących u niego zaburzeń, pracodawca – mimo braku możliwości prawnych – powinien podjąć działania zmierzające do poprawy stanu zdrowia podwładnego, kierując się jego dobrem.
Co więc szef powinien zrobić, skoro na ogół nie może nagle skierować pracownika na specjalistyczne badania lekarskie?
Istotnie pracodawca ma znikome uprawnienia do kierowania na badania kontrolne, kiedy pracownik zdradza zaburzenia stanu psychicznego. Przepisy na to jednoznacznie nie pozwalają, choć część komentatorów interpretuje wyrok Sądu Najwyższego z 18 grudnia 2002 r. (I PK 44/02) jako dający pracodawcy takie prawo. Zgodnie z nim „aktualnym orzeczeniem lekarskim w rozumieniu art. 229 § 4 k.p. jest to stwierdzające stan zdrowia pracownika w dacie, w której ma być dopuszczony do pracy. Zachowuje ono aktualność w okresie w nim wymienionym, jednak staje się nieaktualne w przypadku wystąpienia w tym okresie zdarzeń, które mogą wskazywać na zmianę stanu zdrowia pracownika".
Uważam jednak, że to niedostateczna legitymacja dla pracodawcy, aby dowolnie kierował pracowników na badania kontrolne. Mogłyby one być nadużywane i wykorzystywane jako forma szykanowania i dyskredytowania zatrudnionych. Ale gdy sytuacja wprost wskazuje na to, że pracownik ma poważne zaburzenia psychiczne, szef powinien rozważyć taką drogę.
Czy ma szanse użyć np. ustawy o zdrowiu psychicznym, żeby wysłać pracownika do specjalisty?
W myśl ustawy o ochronie zdrowia psychicznego badanie psychiatryczne możliwe jest tylko w określonych sytuacjach. Jej art. 21 ust. 1 stanowi m.in., że „osoba, której zachowanie wskazuje na to, że z powodu zaburzeń psychicznych może zagrażać bezpośrednio własnemu życiu albo życiu lub zdrowiu innych osób, bądź nie jest zdolna do zaspokajania podstawowych potrzeb życiowych, może być poddana badaniu psychiatrycznemu również bez jej zgody [...]". Konieczność zaś przeprowadzenia takiego badania stwierdza lekarz psychiatra, a gdy nie można uzyskać jego pomocy – inny lekarz.
Co robić, jak ograniczać przyczyny, które prowadzą do wystąpienia u pracowników tak niepokojących objawów zdrowotnych?
To w dużej mierze zależy od pracodawcy i tego, jaką stworzy atmosferę w pracy. Zatrudnionym powinien zapewnić godziwe warunki pracy i płacy, zmniejszać poziom ich stresu, unikać nadmiernego obciążania zadaniami. Nie wolno mu też ograniczać okresów odpoczynku czy uniemożliwiać wykorzystywania urlopów.
Prawdopodobieństwo wystąpienia zaburzeń psychicznych spada też, gdy pracodawca stosuje jednolite i przejrzyste kryteria oceny oraz awansu podwładnych. Jeśli zaś w firmie pojawią się sytuacje konfliktowe, aby rozwiązać problem, lepiej wykorzystać dialog i mediację niż system kar. Trzeba mieć jednak świadomość, że dobre warunki pracy, odpowiednia płaca i pozytywna atmosfera w firmie wprawdzie zmniejszają ilość zaburzeń stanu psychicznego, jakie mogą wystąpić wśród załogi, ale ich nie zlikwidują. Wiele z nich nie powstaje jedynie z powodu czynników reaktywnych, sytuacyjnych i ujawni się mimo zagwarantowania właściwych warunków pracy.
—rozmawiała Grażyna Ordak