Choć ustawa z 16 kwietnia 1993 r. ?o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (tekst jedn. DzU z 2003 r. ?nr 153, poz. 1503 ze zm., dalej ustawa) odnosi się przede wszystkim do relacji między przedsiębiorcami, to również określone działania podejmowane przez pracowników mogą być kwalifikowane jako czyny z zakresu nieuczciwej konkurencji. Będziemy mieli z nimi do czynienia, gdy pracownicy, działając w sposób sprzeczny z prawem lub dobrymi obyczajami, zagrażają interesom swojego obecnego bądź byłego pracodawcy albo je naruszają.

Sekretne dane

Na ustawowej otwartej liście czynów nieuczciwej konkurencji, które najczęściej może popełnić pracownik, są:

Do naruszenia tajemnicy przedsiębiorstwa dochodzi, gdy etatowiec przekazuje, ujawnia lub wykorzystuje poufne informacje pracodawcy. Są nimi te mające dla niego wartość gospodarczą, dotyczące przede wszystkim aspektów finansowych, organizacyjnych czy przedmiotu prowadzonej działalności. Przykładem jest przekazanie przez pracowników konkurentom poufnych informacji o polityce cenowej pracodawcy.

Jednak z tajemnicą przedsiębiorstwa mamy do czynienia tylko wtedy, gdy określone informacje mają charakter poufny. Oznacza to, że nie są one dostępne dla innych podmiotów, a ponadto pracodawca podejmuje określone działania, aby zachować je w poufności. W wyroku z 3 października 2000 r. (I CKN 304/00) Sąd Najwyższy wskazał, że wykorzystanie przez pracownika we własnej działalności gospodarczej informacji, co do których przedsiębiorca (pracodawca) nie podjął niezbędnych działań w celu zachowania ich poufności, należy traktować jako wykorzystanie powszechnej wiedzy, do której przedsiębiorca nie ma żadnych ustawowych uprawnień.

Warto podkreślić, że zgodnie ?z art. 11 ust. 2 ustawy zasady dotyczące naruszenia tajemnicy przedsiębiorstwa stosuje się też do byłych pracowników przez trzy lata od dnia ustania stosunku pracy (umowa między pracodawcą ?i pracownikiem może regulować tę kwestię w odmienny sposób).

Przejęcie załogi...

Drugim czynem nieuczciwej konkurencji, którego może dopuścić się pracownik, jest nakłanianie osób świadczących pracę na rzecz przedsiębiorcy na podstawie stosunku pracy lub innego stosunku do niewykonywania lub nienależytego wykonywania obowiązków pracowniczych albo innych obowiązków umownych. Tu chodzi ?o działania zmierzające do osiągnięcia sytuacji, w której pracownik lub np. zleceniobiorca nienależycie wykonuje swoje obowiązki lub w ogóle ich nie realizuje, przy czym prowadzi to do powstania po stronie nakłaniającego lub osoby trzeciej korzyści albo do powstania szkody u przedsiębiorcy. Taki czyn powiązany jest z szeroko rozumianym pojęciem przejmowania pracowników.

Przykład

Pracownik nakłania kolegów ?do nienależytego wykonywania przez nich obowiązków pracowniczych, tak aby ?doprowadzić do rozwiązania ?przez pracodawcę stosunków ?pracy z tymi etatowcami. ?Działanie takie ma na celu ?wspólne podjęcie i prowadzenie przez etatowców konkurencyjnej działalności gospodarczej ?w stosunku do pracodawcy.

... i klientów

Trzeci czyn nieuczciwej konkurencji etatowca może polegać na nakłanianiu klientów przedsiębiorcy lub innych osób (np. wykonawców, podwykonawców, dostawców, innych kontrahentów) do rozwiązania umowy albo niewykonywania lub nienależytego jej wykonywania. Również w tym wypadku, aby określone działanie zakwalifikować jako czyn nieuczciwej konkurencji, musi być ukierunkowane na wyrządzenie pracodawcy szkody lub przysporzenie korzyści sobie czy osobie trzeciej.

Jest to powiązane z tzw. praktyką nieuczciwego przejmowania klientów. Działanie takie polega na nakłanianiu klientów pracodawcy, aby rozwiązali umowy, a następnie namawia się ich do przejścia do ich firmy.

Przykład

Pracownik odchodzi z pracy, ?a następnie uruchamia ?działalność gospodarczą ?na własny rachunek i kieruje ?ofertę do klientów byłego pracodawcy, aby zachęcić ?ich do zmiany dotychczasowego kontrahenta.

Takie działanie stanowi czyn nieuczciwej konkurencji jedynie wtedy, gdy nosi znamiona braku uczciwości. Sąd Apelacyjny ?w Gdańsku w wyroku z 22 kwietnia 2008 r. (I Aca 1467/07) stwierdził, że działania marketingowe i reklamowe, w tym zachęty do nawiązania współpracy z konkretnym podmiotem, nie wyczerpują znamion czynu nieuczciwej konkurencji w rozumieniu art. 3 ?i art. 12 ust. 2 ustawy, jeśli są zgodne z dobrym obyczajem i z prawem, a także z zasadami uczciwej konkurencji i swobody działalności gospodarczej.

Komentarz autora

Piotr Stolarczyk, radca prawny w Kancelarii Prawnej Jedynak Rogowska

Zgodnie z art. 18 ustawy przeciwko działaniom nieuczciwych pracowników pracodawcom przysługują m.in. roszczenia o: zaniechanie przez pracownika niedozwolonych działań, usunięcie skutków takich działań, złożenie jednokrotnego lub wielokrotnego oświadczenia odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie, wydanie uzyskanych korzyści na zasadach ogólnych oraz przede wszystkim roszczenie o naprawienie szkody na zasadach ogólnych. Ostatnie z tych roszczeń koresponduje z zasadą z art. 122 k.p. Zgodnie z nią pracownik musi naprawić szkodę w pełnej wysokości, gdy umyślnie wyrządził ją pracodawcy. A do popełnienia przez etatowca czynu nieuczciwej konkurencji zawsze dochodzi w sposób umyślny (z zamiarem bezpośrednim lub ewentualnym). Niezależnie od tego szefowi wolno chronić swoje interesy, np. zawierając z pracownikami porozumienia, na mocy których zobowiąże ich do zapłaty na swoją rzecz kary umownej na wypadek popełnienia czynu nieuczciwej konkurencji. Takie porozumienie może być elementem umowy o zakazie działalności konkurencyjnej, której zawarcie dopuszcza kodeks pracy.