Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił zaskarżoną przez niemiecką firmę Aldi Einkauf GmbH & Co decyzję Urzędu Patentowego RP w sprawie znaku towarowego Vitalis. Organ jeszcze raz rozpatrzy sprawę.
W 2011 r. niemiecka firma Aldi Einkauf zgłosiła sprzeciw wobec zarejestrowanego w UP prawa ochronnego na znak towarowy słowno-graficzny Vitalis, który przysługuje polskiej spółce Vitalis. Jak podniósł pełnomocnik niemieckiego producenta Sławomir Mazur, od 2006 r. przysługuje mu jednak międzynarodowe prawo wyłączności na używanie znaku Vitalsss.
Urząd Patentowy po rozpatrzeniu sprzeciwu niemieckiej firmy uznał go w 2012 r. za bezzasadny. Zdaniem organu nie zachodziło bowiem podobieństwo między produktami, ponieważ suplementu diety w rozpuszczalnych tabletkach Vitalsss i napoju bezalkoholowego Vitalis nie można uznać za podobne. Urząd wziął pod uwagę nie tylko znaki towarowe, ale także same produkty. Uznał, że nie zachodzi ryzyko, że konsument pomyli w sklepach produkty, bo sprzedawane są w zupełnie innych miejscach.
Jak argumentuje pełnomocnik niemieckiej firmy Sławomir Mazur, urząd nie uwzględnił, że produkty są podobne już przez to, że są napojami spożywczymi. Oba zawierają także witaminy i służą poprawie stanu zdrowia konsumenta. Mazur wniósł o uchylenie decyzji UP i ponowne rozpatrzenie sprawy. Sąd przychylił się do jego wniosku. Wyrok nie jest prawomocny.