Do podstawowych obowiązków pracownika należy m.in. dbanie o dobro zakładu pracy. W przypadku wyrządzenia pracodawcy szkody może on domagać się odszkodowania od podwładnego, który ją w jego majątku spowodował. Istnieją jednak możliwości ograniczenia wysokości odszkodowania lub nawet uniknięcia odpowiedzialności z tego tytułu.

Łączne przesłanki

Można domagać się od zatrudnionego odszkodowania, jeśli w majątku pracodawcy zaistnieje szkoda (art. 114 i 115 kodeksu pracy). Rozumie się przez nią uszczerbek w mieniu (np. uszkodzenie służbowego samochodu), z którego wynika różnica między aktualną wartością majątku, a taką, jaką stanowiłby on, gdyby określone zachowanie pracownika nie nastąpiło. Oprócz tego musi również istnieć bezprawne działanie podwładnego, polegające na niewykonaniu lub nienależytym wykonaniu obowiązków (np. naruszenie przepisów drogowych). Istotne jest też wystąpienie między szkodą a zawinionym niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem obowiązków przez pracownika tzw. adekwatnego (normalnego) związku przyczynowego. Ponadto konieczne jest wystąpienie winy pracownika.

Wina umyślna lub nie

Ustalenie rodzaju winy ma wpływ na wysokość odszkodowania, jakiego pracodawca może się domagać od wywołującego szkodę podwładnego (art. 114 k.p.).

W przypadku wyrządzenia szkody z winy umyślnej, pracodawca może żądać jej naprawienia w pełnej wysokości (art. 121 k.p.). Przez taką winę należy rozumieć celowe wyrządzenie szkody w mieniu czy świadome do niej zmierzanie (np. złośliwe uszkodzenie produktów wytwarzanych przez zakład w celu pogorszenia jego opinii na rynku). Nieumyślna wina pracownika może się natomiast przejawiać w formie niedbalstwa, gdy może on przewidzieć bezprawność zachowania doprowadzającego do wyrządzenia szkody i bezpodstawnie przypuszcza, że szkoda nie powstanie. Druga forma tej nieumyślnej winy – lekkomyślność – wystąpi natomiast, gdy zatrudniony nie przewidzi możliwości powstania szkody, a w okolicznościach sprawy mógł i powinien spodziewać się jej powstania.

Wysokość odszkodowania

Nieumyślne wyrządzenie szkody przez pracownika powoduje ograniczenie wysokości odszkodowania, jakiego może domagać się pracodawca za poniesioną stratę. Maksymalna kwota ogranicza się wtedy do wysokości 3-miesięcznego wynagrodzenia pracownika przysługującego mu w dniu wyrządzenia szkody (art. 119 k.p.). Dodatkowo odpowiedzialność dotyczy wtedy jedynie poniesionej przez pracodawcę rzeczywistej straty w mieniu, bez prawa do domagania się rekompensaty za utracone korzyści.

Trzymiesięczne zarobki oblicza się na zasadach związanych z ustalaniem ekwiwalentu pieniężnego za urlop, bez uwzględnienia zmian w warunkach wynagradzania lub wysokości składników pensji wprowadzonych po dniu wyrządzenia szkody (§ 3 rozporządzenia MPiPS z 29 maja 1996 r. w sprawie sposobu ustalania wynagrodzenia w okresie niewykonywania pracy oraz wynagrodzenia stanowiącego podstawę obliczania odszkodowań, odpraw, dodatków wyrównawczych do wynagrodzenia oraz innych należności przewidzianych w kodeksie pracy). Potwierdził to Sąd Najwyższy w uchwale z 27 czerwca 1975 r. (V PZP 4/75).

Niższa stawka

Ustalone w ten sposób odszkodowanie może jednak ulec dalszemu obniżeniu (uchwała SN z 29 grudnia 1975 r., V PZP 13/75). Ograniczenie odpowiedzialności związanej z winą nieumyślną może mieć miejsce w sytuacji przyczynienia się pracodawcy lub innej osoby do powstania szkody. Podwładny nie odpowiada również za ryzyko związane z działalnością pracodawcy (art. 117 k.p.), a obowiązek wykazania, że zaistniały łącznie wszystkie przesłanki umożliwiające pociągnięcie go do odpowiedzialności, spoczywa na pracodawcy (art. 116 k.p.).

Odstąpienie od żądania

Prywatny przedsiębiorca nie jest zmuszony do domagania się i egzekwowania odszkodowania w przypadku uzyskania tytułu wykonawczego. Pamiętać należy jedynie, że ewentualne odstąpienie od tych czynności powinno być uzasadnione gospodarczo lub społecznie. Natomiast pracodawca będący państwową instytucją powinien, co do zasady, dążyć do pokrycia szkody. Odstąpienie od tych czynności może mieć jednak miejsce na podstawie art. 55 ustawy z 27 sierpnia 2009 r. o finansach publicznych. Mówi on, że należności pieniężne mające charakter cywilnoprawny przypadające organom administracji rządowej, państwowym jednostkom budżetowym i państwowym funduszom celowym, mogą być umarzane w całości albo w części lub ich spłata może być odraczana albo rozkładana na raty. W przypadkach uzasadnionych ważnym interesem dłużnika lub interesem publicznym należności pieniężne mające charakter cywilnoprawny, przypadające jednostce samorządu terytorialnego lub podległym jej jednostkom, mogą być umarzane albo ich spłata może być odraczana lub rozkładana na raty (art. 59 ustawy).

Przedawnienie roszczenia

Roszczenia pracodawcy o naprawienie szkody wyrządzonej przez podwładnego wskutek niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków pracowniczych, ulegają przedawnieniu z upływem  roku od dnia, w którym szef powziął wiadomość o tej szkodzie, nie później jednak niż z upływem 3 lat od jej wyrządzenia (art. 291 § 2 k.p.).

Przykład

Pani Anna, księgowa w biurze, przed wyjściem z pracy nie zamykała biurka, w którym przetrzymywała faktury do zaksięgowania. Jak się okazało po przeprowadzonej po kilku miesiącach kontroli skarbowej, pracownica nie dokonała zaksięgowania kilku faktur, które uległy zagubieniu. Z tego tytułu została zobowiązana do zapłaty odszkodowania z tytułu nieumyślnie spowodowanej szkody. Po pewnym czasie okazało się, że faktury uległy zagubieniu na skutek działania pracownicy sprzątającej biuro, która urażona zwróceniem jej uwagi w zakresie dokładności sprzątania biura, celowo wyjęła z niego i porwała część faktur. Z prowadzonego postępowania wyjaśniającego wynika, że sprzątaczka może być zobowiązana do pokrycia szkody w pełnej wysokości.

Przykład

Pan Janusz, informatyk, przewożąc sprzęt do oddziału firmy, spowodował kolizję w ruchu drogowym, skutkiem czego uszkodził służbowy samochód. W toku wyjaśniania sprawy okazało się, że nieumyślnie doprowadził do stłuczki. Pracodawca nie uzyskał zgody pracownika na powierzenie mu mienia z obowiązkiem zwrotu lub wyliczenia i nie spisał w tym zakresie z nim umowy. Ostatecznie po zakończeniu postępowania wyjaśniającego pracownikowi potrącono z wynagrodzenia symboliczną kwotę.

Samowolne odliczenie jest bezprawne

Pracodawca może żądać zapłaty odszkodowania tylko po zawarciu z podwładnym ugody albo po uzyskaniu wyroku sądowego określającego wysokość szkody. Tym samym nie może np. samodzielnie potrącić ustalonej kwoty z wynagrodzenia podwładnego. Zawarcie przed sądem lub bez jego udziału ugody (której celem jest czynienie wzajemnych ustępstw) umożliwia zasadniczo swobodne określenie wysokości odszkodowania należnego pracodawcy, co może również wpłynąć na niższą jego kwotę (art 121 k.p.).