- Pracodawca chce podpisać terminową umowę na czas zastępstwa nieobecnej pracownicy. To kobieta, która urodziła dziecko, a jej absencję przewiduje się na minimum urlop macierzyński i urlop wypoczynkowy – z pewnością dłuższy niż sześć miesięcy. Konkretnej daty wolałby jednak nie wskazywać w umowie podpisanej z zastępcą. Czy w tej sytuacji będzie mógł ją wymówić za dwutygodniowym wypowiedzeniem, jeśli wprowadzi taką klauzulę do tego angażu?

Zgodnie z art. 25 § 1 zdanie drugie kodeksu pracy jeżeli zachodzi konieczność zastępstwa pracownika w czasie jego usprawiedliwionej nieobecności w pracy, szef może w tym celu zatrudnić inną osobę na umowę o pracę na czas określony, obejmujący miesiące tej absencji. Angaż na zastępstwo jest więc rodzajem umowy o pracę na czas określony, który rozwiąże się z mocy prawa z upływem nieobecności podwładnego, na którego miejsce zatrudnia się innego.

Mimo że umowa o pracę na zastępstwo nieobecnego jest formą angażu na czas określony, nie stosuje się do niej wszystkich przepisów dotyczących kontraktów terminowych. W myśl art. 33 k.p. przy zawieraniu umowy na czas określony dłuższy niż sześć miesięcy strony mogą dopuścić wcześniejsze jej rozwiązanie za dwutygodniowym wypowiedzeniem.

Taka klauzula powinna więc znaleźć się w umowie na czas określony, aby można ją było później wymówić. Brak takiego postanowienia oznacza, że nie podlega ona wypowiedzeniu (choć może zostać rozwiązana bez zachowania okresu wymówienia, jeśli zachodzą ku temu przesłanki albo za porozumieniem stron). Strony angażu na czas określony mogą przewidzieć jej rozwiązanie za dwutygodniowym wypowiedzeniem już w trakcie zatrudnienia, np. w formie aneksu do zawartej umowy. Warunkiem jest jednak to, aby umowa była zawarta na okres dłuższy niż sześć miesięcy.

Stosowanie art. 33 k.p. do umów na zastępstwo byłoby kłopotliwe, ponieważ zazwyczaj trudno z góry określić, jak długo potrwa nieobecność zastępowanego pracownika. Dlatego przyjęto art. 33

1

k.p., który stanowi, że okres wypowiedzenia umowy o pracę zawartej na czas określony w okolicznościach, o których mowa w art. 25 § 1 zdanie drugie (na zastępstwo), wynosi trzy dni robocze.

Czytelnik nie musi w umowie na zastępstwo wskazywać daty, do której ten angaż obowiązuje. Z jego istoty wynika bowiem, że rozwiąże się z dniem powrotu do pracy zastępowanego pracownika. Wystarczy więc postanowienie, że umowę zawiera się na czas nieobecności zastępowanego spowodowanej urlopem macierzyńskim czy wychowawczym.

Angażu tego nie będzie można rozwiązać za dwutygodniowym wypowiedzeniem, bez względu na to, czy strony zawrą w jej treści odpowiednią klauzulę. W świetle art. 33

1

k.p. okres wypowiedzenia umowy na zastępstwo nieobecnego pracownika wynosi trzy dni i nie wolno go wydłużać ani skracać.

—Anna Telec radca prawny, prowadzi Kancelarię Prawa Pracy