Tak rozstrzygnął Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie po rozpatrzeniu skarg spółki Bilfinger Berger Budownictwo SA, jednej z największych firm budownictwa drogowego (sygnatura akt II SAB/Wa 386/12).
Za sprawą kryje się spór o powody i sprawców ogromnego opóźnienia w budowie Południowej Obwodnicy Warszawy (POW).
Trasa ekspresowa S-2, w której skład wchodzi obwodnica, łączy się przez węzeł Konotopa z autostradą A-2 z Berlina do Warszawy. Ogłoszony w 2009 r. przetarg na wykonanie 15-km odcinka POW w ciągu drogi ekspresowej S2 od węzła Konotopa do węzła Lotnisko wraz z łącznikiem z lotniska do ul. Marynarskiej w Warszawie wygrało konsorcjum firm Bilfinger Berger, Przedsiębiorstwa Robót Mostowych Mosty Łódź SA i Przedsiębiorstwa Usług Technicznych Intercor.
Obwodnica miała być gotowa na Euro 2012. Dziś mówi się, że może będzie w połowie przyszłego roku, a między Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad a wykonawcą trwa spór o przyczyny i rozmiary odpowiedzialności. Dyrekcja dostrzega ją głównie u wykonawców. Bilfinger Berger obarcza nią GDDKiA.
– Opóźnienia w przygotowaniu dokumentacji projektowej, nieustanne zmiany na etapie realizacji, brak dostępu do niewykupionych działek oraz niezbędnych uzgodnień i pozwoleń – wylicza Mateusz Gdowski, rzecznik prasowy Bilfinger Berger Budownictwo SA.
W kwietniu 2012 r. spółka wystąpiła do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad o udostępnienie jej, w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej, pięciu raportów dotyczących m.in. weryfikacji dokumentacji projektowej, wprowadzonych poprawek oraz raportów technicznych.
– Chodzi o wykazanie błędów w przygotowaniu inwestycji – mówi Mateusz Gdowski. – Mamy podejrzenia, że pewne informacje nie są nam udostępniane, gdyż świadczyłyby przeciwko GDDKiA – dodaje.
Dyrekcja zawiadomiła spółkę, że w jej ocenie żądane informacje nie są informacją publiczną, nie uzasadniając przy tym, dlaczego tak uważa. Spółka złożyła skargę do sądu na bezczynność.
– GDDKiA utrudnia dostęp do informacji publicznej, nie podając żadnych argumentów. A jest to niewątpliwie informacja publiczna, gdyż są to dokumenty eksperckie, dotyczące kontraktu realizowanego ze środków publicznych – przekonywała w sądzie radca prawny Emilia Kostecka, reprezentująca spółkę.
WSA podzielił ten pogląd i zobowiązał Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad do rozpoznania wniosków firmy w terminie do 14 dni od daty doręczenia prawomocnego wyroku.
– Sąd nie ma wątpliwości, że wszystkie te dokumenty są informacją publiczną – powiedziała sędzia Ewa Pisula-Dąbrowska. – Dotyczą zadania publicznego, jakim jest budowa trasy S2 oraz ekspertyz i raportów, których sporządzenie zleciła GDDKiA.
Identyczny wyrok wydał WSA w Gdańsku, nakazując GDDKiA udostępnienie dokumentów dotyczących budowy Południowej Obwodnicy Gdańska. Rzeczniczka prasowa GDDKiA Urszula Nelken poinformowała, że GDDKiA odniesie się merytorycznie do sprawy, ale dopiero po otrzymaniu wyroków wraz z uzasadnieniem.
Jeżeli GDDKiA wniesie skargi kasacyjne, sprawy rozstrzygnie dopiero Naczelny Sąd Administracyjny.