Ustawa o swobodzie działalności gospodarczej miała ułatwić życie przedsiębiorcom, zakazując rozmaitym inspekcjom i organom nękania przedsiębiorców kilkoma kontrolami jednocześnie. Wprowadza też sztywne limity czasu ich trwania. Tak np. w wypadku mikroprzedsiębiorców czas wszystkich kontroli organu w jednym roku nie może przekroczyć 12 dni roboczych.

Zasady są jasne. Szkopuł w tym, że na ich złamanie firma nie może się poskarżyć do sądu administracyjnego.

Naczelny Sąd Administracyjny uznał właśnie, że na postanowienia o kontynuowaniu czynności kontrolnych skarga do sądu administracyjnego nie przysługuje.

A w sprawie chodziło o złamanie zakazu dublowania kontroli. Do skarżącej  najpierw zawitała kontrola skarbowa. Nieco później w firmie pojawili się też kontrolerzy z urzędu celnego.

Od drugiej kontroli podatniczka wniosła sprzeciw. Tłumaczyła, że – poza wyjątkami – u przedsiębiorcy nie można równocześnie podejmować i prowadzić więcej niż jednej kontroli. Organ celny postanowił kontynuować działania.

Spółka wniosła skargę, ale  Wojewódzki Sąd Administracyjny w Szczecinie postanowił ją... odrzucić, co potwierdził NSA. – Rozstrzygnięcie dotyczące kontynuowania czynności kontrolnych nie podlega kognicji sądu administracyjnego – wyjaśniła sędzia NSA Czesława Socha.

Dla ekspertów to krok w złą stronę, który powoduje, że przepisy stają się martwe.

– Intencją ustawodawcy było zdyscyplinowanie organów i wyeliminowanie nadużyć dotyczących nieuzasadnionego przedłużania kontroli i kumulowania w jednym czasie – zauważa Beata Stefańska, doradca podatkowy z kancelarii Ostrowski i Wspólnicy.

W ocenie Michała Grzywacza, radcy prawnego i doradcy podatkowego z kancelarii Grzywacz-Zawada, egzekwowanie przepisów o zakazie równoległego prowadzenia kilku kontroli ma sens tylko na etapie postępowania kontrolnego. Ideą tych przepisów było przecież ukrócenie praktyki nękania firm kilkoma kontrolami jednocześnie.

sygnatura akt: II GSK 695/12

Opinia dla „Rz"

Katarzyna Urbańska ekspert PKPP Lewiatan

Orzeczenie NSA powoduje, że przepisy, które miały chronić przedsiębiorców przed niezgodnymi z prawem działaniami organów w trakcie kontroli, stają się kompletnie bezużyteczne. Okazuje się bowiem, że w państwie prawnym przedsiębiorca, którego prawa łamane są w sposób oczywisty, nie może dochodzić swoich racji przed sądem. Skoro więc sądy administracyjne stoją na stanowisku, że na postanowienia o kontynuowaniu kontroli nie przysługuje skarga, to ustawodawca powinien jak najszybciej poprawić przepisy ustawy o swobodzie działalności gospodarczej w tym zakresie i wskazać jednoznacznie, że przysługuje skarga do sądu administracyjnego.