W czasie debaty "Cyfrowa Polska" zorganizowanej przez redakcję "Rz" nasz postulat powołania sądu patentowego poparli przedstawiciele Urzędu Patentowego oraz Polskiej Izby Rzeczników Patentowych.
– Sąd patentowy dawno powinien powstać i mam nadzieję, że za trzy miesiące będziemy już mówić o projekcie, który trafił do Sejmu – powiedziała Anna Korbela, prezes Polskiej Izby Rzeczników Patentowych.
Rozproszone sprawy
Jak podkreśliła Alicja Adamczak, prezes Urzędu Patentowego, projekt powołania sądu patentowego jest już gotowy i ma pozytywną opinię ministra gospodarki.
– Wskutek zmiany kadencji parlamentu projekt spalił na panewce i nie zdążyliśmy go zgłosić do laski marszałkowskiej – wyjaśniała.
Obecnie jako wyspecjalizowany sąd działa XXII Wydział Sądu Okręgowego w Warszawie. Rozpatruje jednak tylko sprawy dotyczące wspólnotowych znaków towarowych i wzorów przemysłowych. W 2011 r. wpłynęło tu 119 spraw, załatwiono 115; w pierwszym kwartale tego roku było ich 23, załatwiono 30. Na rozpatrzenie czekają 22. Reszta spraw własności intelektualnej jest rozproszona po wszystkich sądach w Polsce. Ostatnio wskazano Sąd Okręgowy w Poznaniu jako właściwy do rozpatrywania tabel wynagrodzeń autorskich i praw pokrewnych.
Z kolei w Urzędzie Patentowym działa kolegium orzekające do spraw spornych (patrz ramka). Na decyzje kolegium przysługuje skarga do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Od stycznia 2011 r. do kwietnia tego roku zarejestrowano w nim 403 skargi na akty Urzędu Patentowego. W 334 sprawach zapadły rozstrzygnięcia. Obecnie na rozpatrzenie czeka 69 spraw, w tym w 20 wyznaczony został termin rozprawy.
Potrzebni sędziowie specjaliści
– Doświadczenia Wydziału XXII Sądu Okręgowego w Warszawie wskazują, że sąd wyspecjalizowany może rozstrzygać sprawy dużo szybciej i na wyższym poziomie merytorycznym. W sądzie tym orzeka sędzia Beata Piwowarska, dysponująca dużą wiedzą, co przekłada się na jakość orzeczeń – zauważa prof. Elżbieta Traple.
– Sprawy dotyczące naruszenia patentów, znaków towarowych czy praw autorskich wymagają od wszystkich uczestników procesu, w tym sędziów, ścisłej specjalizacji dla podejmowania trafnych decyzji – podkreśla radca prawny i rzecznik patentowy Marcin Fijałkowski z Kancelarii Baker & McKenzie, partnera konferencji "Rz". – Jest to szczególnie istotne w sprawach patentowych, w których sędziowie powinni mieć wiedzę dotyczącą kwestii technicznych, aby mogli właściwie oceniać argumentację stron, wyniki pracy biegłego czy potrzebę udzielenia zabezpieczenia – zwraca uwagę.
Dlaczego akurat prawo własności intelektualnej powinno znaleźć się w osobnym wyspecjalizowanym sądzie?
– Odpowiedź jest prosta: dziedzina jest tak specjalistyczna i tak obszerna, że nie można wymagać od sędziego, aby znalazł czas na jej opanowanie na potrzeby jednej czy dwóch spraw. Powołanie jednego sądu własności intelektualnej to oszczędność pieniędzy, znaczna poprawa jakości i czasu rozstrzygania, szansa na jednolitość orzeczeń – wskazuje prof. Traple.
Zdaniem mec. Fijałkowskiego sensowny wydaje się pomysł powołania wyspecjalizowanych wydziałów w czterech, pięciu największych miastach Polski oraz wyznaczenia jednego sądu apelacyjnego do rozpatrywania apelacji od wyroków wydawanych w tych wydziałach.
– Powoływanie wyspecjalizowanych wydziałów przy większej liczbie sądów okręgowych raczej nie zda egzaminu, gdyż relatywnie niewielka liczba spraw, jaka będzie przypadać na poszczególne wydziały, nie doprowadzi do wyłonienia grupy sędziów specjalistów ds. patentowych czy też praw autorskich.
—współpr. Magdalena Lemańska
Urząd patentowy
Jakie spory rozpatruje
Na podstawie art. 255 ust. 1 prawa własności przemysłowej