Niektóre samorządy godzą się też na przenoszenie decyzji o lokalizacji inwestycji celu publicznego.
Przeniesienie pozwolenia na budowę reguluje art. 40 ustawy z 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane (DzU z 2010 r. nr 243, poz. 1623 ze zm.). Decyzję przenosi organ, który wydał pozwolenie (najczęściej jest to starosta albo prezydent miasta na prawach powiatu).
Czyni to za zgodą strony, na rzecz której pozwolenie zostało wydane. Przeniesienie pozwolenia na budowę na inny podmiot jest możliwe wtedy, gdy przyjmuje on wszystkie warunki zawarte w tej decyzji.
Nowy inwestor musi też złożyć oświadczenie o posiadanym prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane (art. 32 ust. 4 pkt 2 prawa budowlanego). Co istotne, prawem do dysponowania nieruchomością na cele budowlane wcale nie musi być własność, ale też np. użytkowanie wieczyste, niektóre umowy dzierżawy itp.
Także część
Uwaga! Jeśli przedsiębiorca dysponuje już ostatecznym pozwoleniem na budowę, a wcześniej otrzymał decyzję o warunkach zabudowy, to przenosi na nowego inwestora tylko samo pozwolenie. Nie powinno też być przeszkód, aby przenieść tylko część pozwolenia, jeśli jest wydane na inwestycję wieloetapową albo składająca się z kilku niezależnych obiektów (wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 25 kwietnia 2007 r., sygn. II OSK 679/05).
Stronami postępowania o przeniesienie pozwolenia na budowę są tylko podmioty, pomiędzy którymi ma dojść do przeniesienia tej decyzji. Jest to więc rozwiązanie znacznie korzystniejsze niż art. 28 prawa budowlanego, który – co do zasady – czyni stronami postępowania o wydanie pozwolenia na budowę wszystkich bliższych i dalszych sąsiadów (właścicieli, użytkowników wieczystych lub zarządców nieruchomości znajdujących się w obszarze oddziaływania obiektu).
Analogiczne zasady, jak przy pozwoleniu na budowę obowiązują również przy przenoszeniu zgody na wznowienie robót budowlanych (art. 51 ust. 4 prawa budowlanego). Wydaje się ją np. przy okazji legalizacji inwestycji wznoszonej bez pozwolenia na budowę lub z istotnymi od niego odstępstwami. Także w tym przypadku stronami postępowania o przeniesienie decyzji są jedynie zainteresowane podmioty.
Sprawdź, co można
W razie braku miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego przed uzyskaniem pozwolenia na budowę trzeba uzyskać decyzję o warunkach zabudowy. Decyzję taką można także przenieść na inny podmiot. Pozwala na to art. 63 ustawy z 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (DzU z 2003 r. nr 80, poz. 717 ze zm.).
Organ, który wydał decyzję o warunkach zabudowy (z reguły jest to wójt, burmistrz albo prezydent miasta) ma obowiązek przenieść ją na inny podmiot za zgodą strony, na rzecz której decyzja została wydana. Strona przejmująca powinna zgodzić się na wszystkie zawarte w decyzji warunki. Nie ma przeszkód, aby decyzję przenosić wielokrotnie (wyrok NSA z 14 kwietnia 2010 r., sygn. II OSK 646/09).
Stronami postępowania o przeniesienie decyzji o warunkach zabudowy są tylko zainteresowani inwestorzy. Pozwala to uniknąć długiej i zbiurokratyzowanej procedury (w tym konieczności uzyskania wielu dodatkowych zgód i opinii oraz odwołań stron postępowania, którymi są podmioty w obszarze oddziaływania obiektu), jaka towarzyszy wydawaniu warunków zabudowy.
Niepewne cele publiczne
Gdy nie ma miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, to część nowych budów wymaga uzyskania decyzji o lokalizacji inwestycji celu publicznego. Jest to w zasadzie szczególny rodzaj decyzji o warunkach zabudowy, jednak wydawany w innym trybie – najczęściej bowiem inwestor nie jest (i nie chce być) właścicielem terenu, na którym realizowana jest budowa.
Katalog inwestycji celu publicznego zawiera art. 6 ustawy z 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (DzU z 2010 r. nr 102, poz. 651 ze zm.). Przepisy zaliczają do tego rodzaju inwestycji np. wydzielanie gruntów oraz budowę dróg publicznych, lotnisk, linii kolejowych, jak również innych obiektów transportowych. Chodzi też o budowę i utrzymywanie różnego rodzaju urządzeń i linii przesyłowych, składowisk odpadów. Inwestycjami celu publicznego są też: budowa i utrzymywanie pomieszczeń dla urzędów organów władzy, administracji, sądów i prokuratur, państwowych szkół wyższych, jak również publicznych szkół, obiektów ochrony zdrowia, przedszkoli, domów opieki społecznej, placówek opiekuńczo-wychowawczych i obiektów sportowych.
Nie ma wyraźnego przepisu, który zezwala na przenoszenie decyzji o lokalizacji inwestycji celu publicznego. Z powodu podobieństwa do decyzji o warunkach zabudowy część samorządów dopuszcza jednak przenoszenie takich decyzji, często w interesie należących do nich spółek komunalnych. Gminy powołują się na odpowiednie stosowanie art. 63 ustawy z 2003 r.
Procedury przenoszenia takich decyzji znajdziemy w wielu elektronicznych Biuletynach Informacji Publicznej – informują o nich np. Bielsko-Biała, Leszno, Czechowice-Dziedzice, Lędziny, Żary, Brzozów. Zainteresowani przeniesieniem powinni więc sprawdzić przed złożeniem wniosku, czy będzie on przyjęty przez organ, a nie od razu odrzucony z powodu niedopuszczalności przeniesienia takiej decyzji, jak to ma miejsce np. w Gliwicach.
Alternatywą może być uzyskanie pozwolenia na budowę przez podmiot zamierzający sprzedać inwestycję i dopiero wtedy przeniesienie decyzji na kupującego. Przy przenoszeniu pozwolenia na budowę nie ma już bowiem żadnych ograniczeń.
Organy, które dopuszczają przenoszenie decyzji o lokalizacji inwestycji celu publicznego ograniczają jednocześnie krąg stron postępowania (są nimi tylko podmiot posiadający decyzję oraz inwestor, który chce, aby ona była przeniesiona na niego). Nakazują też respektować nowym inwestorom warunki określone w już wydanej decyzji lokalizacyjnej.
Autor jest prawnikiem, właścicielem firmy konsultingowej