Prawo przewiduje kontrole roczne i pięcioletnie obiektów budowlanych.  Natomiast dwa razy w roku kontrolę muszą przeprowadzać właściciele dużych obiektów (do 31 maja i do 30 listopada). Mówi o tym art. 62 prawa budowlanego.

Do 30 listopada koniecznie trzeba skontrolować budynki o powierzchni zabudowy przekraczającej 2000 mkw. oraz budowle o powierzchni dachów co najmniej 1000 mkw. Należą do nich m.in. magazyny, hale produkcyjne i targowe, sklepy (w tym centra handlowe), biurowce, duże budynki wielorodzinne, wiaty, a także budynki użyteczności publicznej,  jak szpitale, przychodnie i ośrodki wypoczynkowe.

Kontrole przeprowadzają osoby, które mają uprawnienia budowlane (głównie  upoważnione do kierowania robotami budowlanymi). Po każdej z nich  właściciele lub zarządcy muszą przesłać protokół z  inspekcji do powiatowego nadzoru, który  prowadzi ich rejestr.

Jeżeli właściciele lub zarządcy nie przeprowadzą kontroli,  grozi im kara grzywny. Nakłada ją w formie mandatu powiatowy inspektor nadzoru budowlanego (maksymalna jej wysokość to 500 zł) albo sąd i wtedy grzywna może być wyższa.

Ponadto właściciele i zarządcy  muszą przeprowadzać kontrole za każdym razem, gdy zmienią się warunki atmosferyczne, np. będą wiać silne wiatry lub wystąpią wielodniowe śnieżyce. Za brak tych kontroli grozi im grzywna, która wynosi minimum 1 tys. zł.

Powodem wprowadzenia tego typu kontroli była głośna katastrofa budowlana hali targowej w Katowicach. Kontrola przeprowadzona po tej katastrofie wykazała duże zaniedbania.

Przeprowadzenie dodatkowych kontroli nie zwalnia właścicieli i zarządców od   okresowych rocznych i pięcioletnich. Może więc zdarzyć się, że w jednym roku będą oni musieli przynajmniej czterokrotnie sprawdzać stan techniczny swoich obiektów, dwukrotnie podczas okresowych kontroli i dwukrotnie w trakcie tych dodatkowych.