Nabywanie działek, wywłaszczanie w interesie publicznym czy prawo pierwokupu to ostatnio dość gorące tematy. Wszystko za sprawą działki w Zabłotni, która została sprzedana pod koniec 2023 r. jednemu z potentatów branży spożywczej i przez którą ma przebiegać linia kolei dużej prędkości łącząca Warszawę z Centralnym Portem Komunikacyjnym. O tym, jakie będą dalsze losy tego gruntu, za jaką kwotę zostanie odzyskany na potrzeby CPK i czy w zawartej umowie sprzedaży zapisano prawo odkupu nieruchomości na rzecz Skarbu Państwa przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa, jak twierdzi właściciel firmy spożywczej, czy nie zawiera ona takich postanowień, jak twierdzi KOWR, dowiemy się pewnie niebawem. W dzisiejszym dodatku też piszemy o pozyskiwaniu nieruchomości przez Skarb Państwa, ale wtedy, gdy wchodzą one w skład masy upadłości i służą do prowadzenia działalności w dziedzinie obronności i bezpieczeństwa państwa.
Zgodnie z prawem upadłościowym po ogłoszeniu upadłości syndyk niezwłocznie przystępuje do spisu inwentarza i oszacowania masy upadłości oraz sporządzenia planu likwidacyjnego. Następnie przeprowadza likwidację masy upadłości poprzez sprzedaż z wolnej ręki lub w drodze przetargu, lub aukcji. Jeśli w skład masy upadłości wchodzą składniki majątku służące do prowadzenia działalności w dziedzinie obronności i bezpieczeństwa państwa, to o zamiarze ich sprzedaży syndyk zawiadamia ministra obrony narodowej. Skarb Państwa reprezentowany przez ministra obrony narodowej ma bowiem prawo wykupu tych składników majątku. Przysługuje ono Skarbowi Państwa z uwagi na interes publiczny. O tym, które składniki majątku służą do prowadzenia działalności w dziedzinie obronności i bezpieczeństwa państwa, jak ustala się wartość mienia upadłego, czy Skarb Państwa może zrzec się swojego uprawnienia i czy prawo wykupu ma pierwszeństwo przed umownym prawem pierwokupu dzierżawcy, piszemy w artykule pt. „Skarb Państwa może wykupić mienie upadłego”.
Czytaj więcej:
W postępowaniach upadłościowych, ale też restrukturyzacyjnych jednym z najważniejszych i najczęściej występujących wierzycieli jest ZUS. Jego obecność w gronie wierzycieli jest niemal pewna, bo każdy przedsiębiorca jest płatnikiem składek na ubezpieczenia społeczne, zdrowotne czy na fundusze celowe. ZUS twierdzi, że obowiązek zapłaty odsetek od zaległości trwa aż do dnia faktycznej zapłaty każdej raty układowej. To oznacza, że nawet po prawomocnym zatwierdzeniu układu i w czasie jego wykonywania ZUS w dalszym ciągu nalicza odsetki. Przedsiębiorca przystępujący do restrukturyzacji z zaległościami wobec ZUS musi się więc liczyć z ciągłym narastaniem długu. Doradcy restrukturyzacyjni i – rzecz jasna – dłużnicy mają na ten temat inne zdanie, więc dużo takich sporów trafia do sądów. Więcej na ten temat piszemy w tekście pt. „Prawo restrukturyzacyjne kontra praktyka ZUS, czyli spór o odsetki”.
Czytaj więcej:
Zapraszam do lektury poradnika Biznes – bezpieczna firma.