Przeszacowanie zapasów jest normalnym zjawiskiem występującym w handlu. Nie ma powodu, by wyłączać z niego apteki. Taki wniosek płynie z informacji ministra zdrowia dotyczącej ustawy refundacyjnej.
Skoro refundowane leki, środki spożywcze oraz wyroby medyczne mają mieć po nowym roku jednakowe ceny w całej Polsce, to na skutek obniżenia urzędowej ceny zbytu zarówno ceny hurtowe, jak i detaliczne powinny ulec zmianie. Bez znaczenia jest to, ile za towar zapłacili aptekarze. Taka interpretacja przepisów w wypadku posiadania zapasów będzie skutkowała – w razie podwyższenia ceny zbytu – dodatkowym zyskiem apteki. W razie jej obniżenia zaś sprzedawca będzie stratny.
Aptekarze nie są zaskoczeni taką interpretacją.
– Jest to zgodne z celem ustawy i ma zagwarantować pacjentom równy dostęp do refundowanych produktów oraz zlikwidować zjawiska patologiczne w obrocie lekami – mówi Grzegorz Kucharewicz, prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej.
Zobacz więcej w serwisie:
»
»
»
»
»
»