Stanie się tak, pod warunkiem że przedsiębiorca zgłosi wycinkę w urzędzie. Młodsze drzewa można za zgodą urzędu przesadzić w inne miejsce. Jeśli zostanie to zrobione na tyle prawidłowo, że przeżyją przynajmniej trzy lata, to opłata zostanie umorzona.

Szansą na uniknięcie zapłaty jest też zasadzenie młodych drzewek w zamian za stare, wycięte. Ale i na to urząd musi się zgodzić. Zasadą jest jednak, że za wycięcie drzew z firmowej posesji trzeba zapłacić.

Natomiast nie radzimy ani samowolnej wycinki, ani zniszczenia drzewa przez podlanie żrącą substancją, ogłowienie go czy zdarcie kory z pnia. Kara może też zostać nałożona za nieumiejętne zmniejszanie korony drzewa. Jeżeli urząd dowie się o takich działaniach, nałoży karę w wysokości trzykrotnie wyższej, niż wynosi opłata za wycinkę z zezwoleniem uzyskanym zazwyczaj w urzędzie gminy.

Uwaga!

Lepiej jest pozbywać się drzew zimą w stanie bezlistnym niż np. wiosną w porze kwitnienia czy też latem, zmniejsza to zazwyczaj konflikty z sąsiadami. W okresie letnim protesty sąsiadów i organizacji ekologicznych są prawie pewne, nawet gdy chcemy wyciąć tylko niepodlegające przepisom drzewka owocowe. Jest jeszcze jedna przyczyna, z której lepiej nie wycinać drzew latem.

Zgodnie z art. 52 ustawy o ochronie przyrody od 1 marca do 15 października zakazuje się usuwania ptasich gniazd z  obiektów budowlanych i terenów zieleni. A drzewo to naturalne miejsce do ich budowania dla wielu latających gatunków.

Nieprzestrzeganie zakazów lub ograniczeń obowiązujących w stosunku do ptaków objętych ochroną gatunkową, w tym niszczenie ich gniazd w okresie lęgowym, grozi karą grzywny lub aresztu.

Unikaj samowoli

Wycięcie drzewa bez zezwolenia nie jest ani dobrym, ani tanim sposobem na pozbycie się go. Jeżeli urząd się o tym dowie (bo zazwyczaj sąsiedzi doniosą), to opłata będzie kilkakrotnie większa. Nawet jeżeli nie wytniemy rośliny tuż przy ziemi, ale tylko pozbawimy ją gałęzi i pozostawimy sam pień.

Jeżeli ktoś bez zezwolenia wyciął drzewo, to będzie mógł spokojnie spać dopiero po ponad pięciu latach. Zgodnie z art. 87 ust. 2 ustawy o ochronie przyrody nie można wydać decyzji o ustaleniu wysokości opłaty, jeżeli od końca roku, w którym usunięto drzewa lub krzewy, upłynęło pięć lat.

Uwaga!

Od 20 lipca 2010 obowiązują również zapisy znacznie zaostrzające zasady przycinania drzew w obrębie ich koron. Dlatego urzędy mogą ukarać za przycięcie drzew niezgodne z zasadami określonymi w ustawie o ochronie przyrody.

Przed zmianami ustawa nie określała precyzyjnie, jakie zabiegi w obrębie korony drzew są dopuszczalne, w  związku z czym często nie było podstaw do wymierzania kary administracyjnej. Co jest obecnie dozwolone - patrz ramka.

Wystąp o zezwolenie

Usunięcie drzew lub krzewów z terenu nieruchomości wymaga zazwyczaj zezwolenia wydanego przez wójta, burmistrza albo prezydenta miasta.

Czasami na wycinkę pozwala wojewódzki konserwator zabytków – gdy do usunięcia ma dojść na terenie nieruchomości wpisanej do rejestru zabytków, albo regionalny dyrektor ochrony środowiska – gdy chodzi o rezerwaty przyrody.

Uzgadnia się z nim też wycinkę zieleni przydrożnej (oprócz niektórych gatunków topoli). Na terenie parku narodowego właściwy jest dyrektor parku.

Uwaga!

Urzędnik może uzależnić wydanie zezwolenia na wycięcie od przesadzenia drzew albo krzewów we wskazane miejsce. Może też nakazać zastąpienie ich innymi. Może też, co dość często ma miejsce, odmówić zgody na usunięcie.

Osoby fizyczne, które uzyskały zezwolenie, nie muszą płacić za wycięcie drzew na swojej posesji, ale przedsiębiorcy takich przywilejów nie mają.

Płaci się nawet wtedy, gdy osoba fizyczna usuwa zieleń na cele związane z prowadzeniem własnej działalności gospodarczej.

Przykład

Właściciel posesji rozbudowuje swój dom. Dobudowaną część chce przeznaczyć na usługi, zamierza prowadzić zakład fryzjerski. Wystąpił o zezwolenie na wycięcie trzech klonów i jaworów, ponieważ kolidują z inwestycją.

Będzie musiał zapłacić za wycinkę, chyba że urząd zgodzi się na ich przesadzenie, które z reguły może dotyczyć młodych roślin. Możliwe są też nowe nasadzenia w innym miejscu posesji. O takich rozwiązaniach decyduje wójt, burmistrz lub prezydent, jeśli jest gdzie posadzić rośliny.

Uwaga!

Jeśli urząd zgodzi się na przesadzenie lub nowe nasadzenia, to nie trzeba płacić. Opłata jest wtedy odroczona na trzy lata. Jeżeli przez ten czas nowe bądź przesadzone drzewa przeżyją, to opłata zostanie umorzona.

Co we wniosku

Osoba, która zamierza wyciąć drzewa lub krzewy, musi złożyć wniosek w odpowiednim urzędzie. Nie musi być właścicielem nieruchomości, może być jej posiadaczem (wtedy robi to za zgodą właściciela tej nieruchomości).

Od marca br. przepisy wyraźnie mówią, że nie jest niezbędna zgoda właściciela nieruchomości, jeżeli wniosek składa użytkownik wieczysty posesji.

Przywilej składania wniosków o wycinkę zyskali też właściciele urządzeń przesyłowych (np. energetycznych czy telefonicznych), gdy drzewa lub krzewy zagrażają funkcjonowaniu tych urządzeń.

W niektórych urzędach są gotowe formularze, na których składa się wniosek, w innych trzeba go napisać samodzielnie. Taki wniosek musi zawierać oprócz danych wnioskodawcy:

- tytuł prawny do władania nieruchomością,

- nazwę gatunku drzewa lub krzewu,

- obwód pnia mierzony na wysokości 130 cm,

- przeznaczenie terenu, na którym rośnie drzewo lub krzew,

- przyczynę i termin zamierzonej wycinki,

- wielkość powierzchni, z której zostaną usunięte krzewy (jeśli wniosek tego dotyczy),

- rysunek lub mapę określającą usytuowanie drzewa lub krzewu w stosunku do granic nieruchomości i obiektów budowlanych (istniejących lub mających powstać).

Często gminy domagają się też dołączenia do wniosku fotografii drzew.

Uwaga!

Przedsiębiorca musi też pamiętać, że nie dostanie decyzji z dnia na dzień. Na jej wydanie urząd ma zgodnie z kodeksem postępowania administracyjnego miesiąc od wpłynięcia wniosku, a jeżeli sprawa jest bardzo skomplikowana, nawet dwa.

Tylko w wyjątkowych sytuacjach dopuszcza się ścięcie uszkodzonych drzew bez wydania decyzji (choć przepisy wprost tego nie normują). Trzeba jednak udowodnić, że roślina była tak uszkodzona, że zagrażała bezpośrednio życiu lub mieniu. Dotyczy to praktycznie sytuacji związanych z anomaliami pogodowymi, przede wszystkim wichurami czy silnymi śnieżycami.

Ale i wówczas lepiej przed  wycinką powiadomić telefonicznie stosowny referat do  spraw zieleni w gminie, a następnie dostarczyć dokumentację fotograficzną i pisemny protokół wyjaśniający okoliczności. W protokole podpisanym przez właściciela lub zarządcę terenu powinny się znaleźć oznaczenie gatunku drzewa i adres wycinki.

Możliwe odwołanie

Od decyzji dotyczącej wydania zezwolenia na wycięcie czy od ustalonej opłaty można się odwołać. Odwołuje się do samorządowego kolegium odwoławczego w terminie 14 dni od daty doręczenia decyzji za pośrednictwem urzędu, w którym zainteresowany składał wniosek.

Ile to kosztuje

Opłatę za usunięcie drzew ustala się na podstawie stawki zależnej od obwodu pnia oraz rodzaju i gatunku drzewa. Są też dodatkowe współczynniki różnicujące opłatę w zależności od obwodu pnia. Ogólna zasada jest taka: im grubsze drzewa, tym wyższy współczynnik.

Płaci się też za wycięcie krzewów, jednak w tym wypadku stawka dla wszystkich jest jednakowa i zależy tylko od wielkości zakrzewionej powierzchni. W 2011 r. wynosi 231,28 zł za metr kwadratowy usuniętych krzaków.

Stawek za wycięcie drzew w 2011 r. trzeba szukać w obwieszczeniu ministra środowiska z 15 października 2010 w sprawie stawek opłat za usunięcie drzew i krzewów oraz stawek kar za zniszczenie zieleni na rok 2011 (MP z 2010 r. nr 76, poz. 954).

Natomiast sposób wyliczenia opłaty można znaleźć w rozporządzeniu ministra środowiska z 13 października 2004 w sprawie stawek opłat dla poszczególnych rodzajów i gatunków drzew (DzU z 2004 r. nr 228, poz. 2306 ze zm.).

Uwaga!

Jeżeli drzewo rozwidla się na wysokości poniżej 130 cm, opłatę za każdy pień liczy się odrębnie.

Są też miejsca, w których usunięcie drzew kosztuje drożej, i to o 100 proc. Chodzi o drzewa wycinane na terenie uzdrowisk, obszarów ochrony uzdrowiskowej, terenów zieleni i nieruchomości wpisanych do rejestru zabytków.

Wysokość opłat wójt, burmistrz czy prezydent miasta określa w zezwoleniu. Nie robi tego wyłącznie na podstawie informacji od wnioskodawcy; urzędnik gminny bądź miejski osobiście sprawdza wymiary przeznaczonych do wycinki drzew na posesji.

 

Rodzaje, gatunki i odmiany drzew

Stawki w zł za 1 cm obwodu pnia na wysokości 130 cm

Współczynniki różnicujące stawki w zależności od obwodu pnia w cm mierzonego na wysokości 130 cm

Do 25

26  -50

51 – 100

101 – 200

201 – 300

301 – 500

501 – 700

topola, olsza, klon jesionolistny, wierzba, czeremcha amerykańska, grochodrzew, kasztanowiec, morwa, jesion amerykański, czeremcha zwyczajna, świerk pospolity, sosna zwyczajna, daglezja, modrzew, brzoza brodawkowata i omszona

12,51

 

 

 

 

 

 

 

 

34,03

1,00

1,51

2,37

3,70

5,55

7,77

10,00

12,96

dąb, buk, grab, lipa, choina, iglicznia, głóg – forma drzewiasta, jarząb, jesion wyniosły, klon z wyjątkiem klonu jesionolistnego, gatunki i odmiany ozdobne jabłoni, śliwy, wiśni i orzecha,                        leszczyna turecka, brzoza (pozostałe gatunki i odmiany), jodła pospolita, świerk (pozostałe gatunki i odmiany), sosna (pozostałe gatunki i odmiany), żywotnik (wszystkie gatunki), platan klonolistny, wiąz, cyprysik

82,77

jodła (pozostałe gatunki i odmiany), tulipanowiec, magnolia, korkowiec, miłorząb, metasekwoja, cis, cypryśnik, bożodrzew

312,22

Uwaga:  Za usunięcie drzew rodzajów i gatunków innych niż podane w tabeli stawki ustala się jak dla drzew o podobnej wartości przyrodniczej do drzew wymienionych powyżej. Stawka za usunięcie 1 mkw. krzewów wynosi 231,28 zł.

 

KIEDY BEZ DECYZJI I OPŁATY

Drzewa owocowe można usunąć bez pozwolenia. Mające mniej niż 10 lat również

Nie zawsze trzeba występować o pozwolenie na wycięcie drzew. Nie jest to konieczne w przypadku drzew owocowych, z wyjątkiem rosnących na terenie nieruchomości wpisanej do rejestru zabytków oraz w granicach parku narodowego lub rezerwatu przyrody a także na obszarach objętych ochroną krajobrazową. To samo dotyczy plantacji drzew i krzewów. Nie trzeba też zgody na usunięcie drzew, których wiek nie przekracza dziesięciu lat.

Są też ułatwienia dotyczące usuwania zieleni w związku z funkcjonowaniem ogrodów botanicznych lub zoologicznych, niektórych drzew rosnących w międzywalach, zagrażających ruchowi lotniczemu czy kolejowemu albo urządzeniom melioracyjnym. Są wtedy potrzebne decyzje odpowiednich organów. Analogicznie jest z lasami, decyzje wydadzą służby leśne na podstawie ustawy o lasach.

To, że ktoś wystąpił o zezwolenie na wycinkę, nie zawsze znaczy, że musi zapłacić. Zgodnie z art. 86 ustawy o ochronie przyrody nie pobiera się opłat za usunięcie drzew owocowych i tych, które nie mają więcej niż dziesięć lat. Także pozostałych, jeśli nie jest wymagane pozwolenie.

Nie zapłacą również osoby fizyczne, które uzyskały wprawdzie zezwolenie, ale na cele niezwiązane z prowadzeniem działalności gospodarczej. Bezpłatne jest usuwanie zieleni związane z odnową i pielęgnacją drzew rosnących na terenie nieruchomości wpisanej do rejestru zabytków.

Nie płaci się za wycinkę, gdy drzewa zagrażają bezpieczeństwu ludzi lub mienia w istniejących obiektach budowlanych lub funkcjonowaniu urządzeń przesyłowych albo które zagrażają bezpieczeństwu ruchu drogowego, kolejowego czy żeglugi. Zwolnienia dotyczą też wycinek przy przebudowie dróg publicznych i linii kolejowych.

Nie trzeba płacić za te egzemplarze, które posadzono lub wyrosły na nieruchomości po zakwalifikowaniu jej w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego na cele budowlane. Również za te z terenów zieleni komunalnej, parków gminnych, ogrodów działkowych i z zadrzewień, jeśli ma to związek z zabiegami pielęgnacyjnymi.

Te drzewa, które obumarły lub nie rokują szansy na przeżycie, z przyczyn niezależnych od posiadacza nieruchomości także wytniemy bezpłatnie (ale po uzyskaniu pozwolenia). Nie zapłacimy za topole o obwodzie pnia powyżej 100 cm, nienależące do gatunków rodzimych, jeżeli zostaną zastąpione w najbliższym sezonie wegetacyjnym drzewami innych gatunków.

Jeżeli usunięcie wynika z potrzeby ochrony roślin, zwierząt i grzybów objętych ochroną gatunkową lub ochrony siedlisk, jeśli zieleń jest usuwana z grobli stawów rybnych lub koryt cieków naturalnych, wykonywaniem i utrzymaniem urządzeń wodnych oraz ochrony przeciwpowodziowej, to także obędzie się bez płacenia.

Jak formować, solić i kopać poprawnie

Zanim dokonamy niezbędnych cięć na interesującym nas drzewie lub rozpoczniemy prace budowlane, musimy dokładnie zapoznać się z przepisami, konkretnie z art. 82 ust. 1a ustawy o ochronie przyrody (DzU z 2009 r. nr 151, poz. 1220 ze zm.).

Mówi on, że prace ziemne oraz inne prace związane z wykorzystaniem sprzętu mechanicznego lub urządzeń technicznych, prowadzone w obrębie bryły korzeniowej drzew lub krzewów na terenach zieleni lub zadrzewieniach powinny być wykonywane w sposób najmniej szkodzący drzewom lub krzewom.

Dopisany do niego w ubiegłym roku ust. 1a ustala, w jaki sposób należy przycinać drzewa na terenach zieleni lub zadrzewień. Zgodnie z nim zabiegi w obrębie korony drzewa mogą obejmować wyłącznie:

- usuwanie gałęzi obumarłych, nadłamanych lub wchodzących w kolizje z obiektami budowlanymi lub urządzeniami technicznymi,

- kształtowanie korony drzewa, którego wiek nie przekracza dziesięciu lat,

- utrzymywanie formowanego kształtu korony drzewa (w praktyce dotyczy to niewielkiej liczby gatunków, gdyż wiele rodzajów drzew nie daje się w ogóle formować).

Przepisy określają również, czego należy używać zimą do posypywania dróg i chodników, by jak najmniej szkodziło to zieleni.

Mówi o tym rozporządzenie ministra środowiska z 27 października 2005 w sprawie rodzajów i warunków stosowania środków, jakie mogą być używane na drogach publicznych oraz ulicach i placach (DzU z 2005 r. nr 230, poz. 1960).

Czytaj też artykuły:

 

Zobacz więcej w serwisie:

Dobra Firma

»

Firma

»

Ochrona środowiska

Samorząd

»

Zadania

»

Ochrona środowiska

Prawo dla Ciebie

»

Ochrona środowiska