Z danych PIP wynika, że wraz ze spadkiem liczby zgłaszanych do inspekcji układów zbiorowych ubywa też kwestionowanych przez inspektorów zapisów wynegocjowanych przez pracodawców i związki zawodowe. W 2009 r. postanowienia niezgodne z prawem były w 157 układach i protokołach dodatkowych, a w 2008 r. w 210, co stanowiło odpowiednio 7,7 i 9,7 proc. wynegocjowanych układów.
– W naszym okręgu do konsultacji przedrejestracyjnej może być przyniesiony projekt układu jeszcze przed podpisaniem go przez strony. Następnie inspekcja pracy przekazuje swoje uwagi i zastrzeżenia do konkretnych zapisów. Zdarza się, że nie wszystkie są brane pod uwagę przez strony układu. Bywa też, że strony chcą wprowadzić w protokole dodatkowym do układu postanowienia mniej korzystne niż przepisy powszechnie obowiązujące lub postanowienia niezgodne z prawem. Wówczas wzywamy do ich usunięcia, a jeżeli to nie nastąpi, odmawiamy rejestracji protokołu dodatkowego do układu – mówi Renata Ślęzak z inspekcji pracy w Krakowie.
Po odmowie rejestracji strony mogą się odwołać do sądu pracy.
– Mieliśmy w naszym okręgu do tej pory jedynie dwa przypadki odwołania do sądu pracy z takiej przyczyny – dodaje Renata Ślęzak.
Jeden dotyczył wprowadzenia do układu dodatków za pracę w porze nocnej w wysokości określonej od 20 do 100 proc. stawki godzinowej wynikającej z minimalnego wynagrodzenia za pracę w zależności od uznania przełożonego. Drugi – wprowadzenia w firmie dwóch autonomicznych systemów wynagradzania, które mieli wybierać pracownicy. Układ ograniczał możliwość swobodnej zmiany decyzji co do wyboru systemu i wprowadzał obowiązek zwrotu części wynagrodzenia, gdy pracownik chciał wrócić do innego systemu obliczania płac. W obu przytoczonych przykładach sąd uznał zapisy za niezgodne z prawem.
– Na naszym terenie nie ma szczególnie wielu problemów związanych z rejestracją układów – w bieżącym roku wpłynęło ich zaledwie pięć. Trochę więcej było natomiast protokołów dodatkowych. Najwięcej jest wniosków dotyczących zawieszania ze względu na kryzys układów na kolejne miesiące – mówi Agata Kostyk z wrocławskiej inspekcji pracy.
Na Dolnym Śląsku inspekcja rejestrowała wiele zmian i protokołów dodatkowych do układów zbiorowych będących reakcją na powódź, która nawiedziła tamtejsze okolice. W układach pojawiają się rozwiązania dotyczące pomocy powodzianom. Chodzi o dodatki, pomoc w odbudowie i remoncie domu itp.
– [b]Niestety, z reguły rozwiązania takie są proponowane bez uwzględnienia tzw. kryterium socjalnego. Jeśli go nie ma, to taki zapis jest kwestionowany.[/b] Ponadto w innych zgłaszanych do rejestracji protokołach pojawia się dużo przepisów dyskryminujących ze względu na staż pracy, rodzaj umowy – dodaje Agata Kostyk.
Z danych Państwowej Inspekcji Pracy wynika, że zdecydowanie więcej postanowień układowych dotyczyło zmniejszenia bądź rezygnacji z wypłaty świadczeń pracownikom.
[ramka][b]Jak inspekcja weryfikuje[/b]
Układ zakładowy zawarty zgodnie z prawem podlega rejestracji w ciągu miesiąca od dnia złożenia wniosku w tej sprawie przez jedną ze stron układu.
Jeżeli postanowienia układu są niezgodne z prawem, organ uprawniony do jego rejestracji może:
- za zgodą stron wpisać układ do rejestru bez tych postanowień,
– wezwać strony do zmian w układzie w terminie 14 dni.
Gdy strony nie wyrażą zgody na wpisanie układu do rejestru bez postanowień niezgodnych z prawem lub nie dokonają w terminie odpowiednich zmian w układzie, PIP odmawia jego rejestracji. W ciągu 30 dni od dnia zawiadomienia o odmowie rejestracji przysługuje odwołanie.[/ramka]
Masz pytanie, wyślij e-mail do autora [mail=t.zalewski@rp.pl]t.zalewski@rp.pl[/mail]