[b]Wyrok Krajowej Izby Odwoławczej z 30 czerwca 2010 r., KIO/1206/10[/b]

[srodtytul] Jaki jest problem[/srodtytul]

W przetargu na wyłonienie firmy, która będzie pełnić funkcję inżyniera kontraktu, jeden z wykonawców uznał, że zwycięski przedsiębiorca nie przedłożył wszystkich wymaganych dokumentów. Chodziło o polisę ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej. Zdaniem odwołującego się nie obejmowała ona wszystkich sytuacji wymaganych przez zamawiającego.

Wyłączała bowiem odpowiedzialność za szkody polegające na czystych stratach finansowych. W tej sytuacji zamawiający miałby mniejszą ochronę, gdyby się okazało, że coś pójdzie nie tak w realizacji kontraktu. Odwołująca się firma dowodziła, że w przypadku zbiegu odpowiedzialności kontraktowej i deliktowej nie będzie mógł skorzystać z ostrzejszego rygoru odpowiedzialności kontraktowej.

Dlatego też uważała, że zamawiający powinien zażądać uzupełnienia dokumentu polisy na podstawie art. 26 ust. 3 prawa zamówień publicznych.

[srodtytul]Skąd to rozstrzygnięcie[/srodtytul]

Rozpoznając tę sprawę, Krajowa Izba Odwoławcza przede wszystkim zwróciła uwagę na to, że przed kilkoma miesiącami zmieniły się przepisy.

– Po nowelizacji prawa zamówień publicznych i zgodnie z [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=31CBFAA660EC445D6E0D688DE8D443C0?id=336579]rozporządzeniem prezesa Rady Ministrów z 30 grudnia 2009 r. w sprawie rodzajów dokumentów, jakich może żądać zamawiający od wykonawcy, oraz form, w jakich te dokumenty mogą być składane (DzU nr 226, poz. 1817)[/link] , polisa wraz ze sprawozdaniem finansowym ma na celu wykazanie spełnienia warunku ekonomicznego, a nie potwierdzenie ubezpieczenia przedmiotu zamówienia, tj. danego kontraktu.

Takie dodatkowe ubezpieczenie, jeżeli zostało zastrzeżone w specyfikacji istotnych warunków zamówienia, może zostać zawarte przed podpisaniem umowy.

Ustosunkowując się do zarzutu braku odpowiedzialności kontraktowej, zgodziła się z argumentami zwycięskiej firmy, że funkcji inżyniera kontraktu nie będzie pełnić jako osoba prawna, tylko poprzez osoby, które mają obowiązkowe ubezpieczenie zawodowe (polisę osobistą). W konsekwencji dochodzenie ewentualnych roszczeń może mieć miejsce z każdej z nich.

Izba podtrzymała też stanowisko wynikające z orzecznictwa, ze polisa ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej nie musi być tożsama z pełnym zakresem działalności ujawnionym w Krajowym Rejestrze Sądowym wykonawcy [b](podobnie wyroki KIO: z 19 maja 2008 r., KIO/UZP 429/08, czy też z 2 lipca 2009 r., KIO/UZP 763/09)[/b].

Ostatecznie KIO uznała, że polisa OC spełniała wymagania postawione w specyfikacji i nie było powodu do tego, aby zamawiający zażądał jej uzupełnienia jako dokumentu niepotwierdzającego spełnianie warunków przetargowych.