Pracownica urodziła się w 1955 r., niebawem (w lipcu br.) skończy 55 lat. Legitymuje się już wymaganymi okresami składkowymi i nieskładkowymi oraz ponad 15 latami pracy w szczególnych warunkach. W lipcu 2010 r. mogłaby przejść na emeryturę pomostową. Niestety, zakład (zatrudnia więcej niż 100 osób) musi ograniczyć produkcję ze względu na konieczność dostosowania się do nowych technologii.
Dział, w którym pracuje kobieta, staje się zbędny i wszystkie osoby z niego dostały w lutym br. wymówienia. Angaż pracownicy ulega rozwiązaniu z końcem maja 2010 r. Niedawno zażądała ona cofnięcia wymówienia z tego powodu, że jest objęta wzmożoną ochroną w ciągu czterech lat przed uzyskaniem emerytury pomostowej. Grozi sądem. Czy ma rację? – pyta czytelniczka.
Zatrudniona może teoretycznie stracić pracę, gdyż nie korzysta na razie z gwarancji zatrudnienia z tytułu wieku przedemerytalnego. Ochronę tę uzyskałaby dopiero po ukończeniu 56 lat, czyli cztery lata przed osiągnięciem wieku emerytalnego wynoszącego zwykle 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn.
Fakt, czasami [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=6978F85D4A219F517D2FB229D789E36E?id=324468]ustawa z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jedn. DzU z 2009 r. nr 153, poz. 1227 ze zm.) [/link]przyznaje prawo do tzw. emerytury szczególnej w obniżonym wieku emerytalnym, a tym samym i do wcześniejszej ochrony przedemerytalnej.
Zawsze jednak przepis zapewniający taki przywilej musi się posługiwać pojęciem „wiek emerytalny”; pod takim warunkiem zatrudniony ma ochronę na cztery lata przed uzyskaniem tej emerytury szczególnej. Niestety, tak nie jest z emeryturami pomostowymi.
[srodtytul]Według kodeksu pracy[/srodtytul]
W świetle art. 39 kodeksu pracy nie mamy prawa dać wypowiedzenia osobie, której brakuje nie więcej niż cztery lata do osiągnięcia wieku emerytalnego, jeżeli okres zatrudnienia umożliwia jej nabycie emerytury z tym wiekiem. Przepis ten wzbudzał wątpliwości i był zmieniany.
Teraz jednak powszechnie przyjmuje się, że ochrona z racji wieku przedemerytalnego przysługuje podwładnym tylko w ciągu czterech lat przed uzyskaniem prawa do emerytury w powszechnym bądź obniżonym wieku emerytalnym. Z kręgu pracowników korzystających z tego przywileju zostali zatem wyłączeni zatrudnieni – na cztery lata przed osiągnięciem wieku emerytur wcześniejszych bądź emerytur pomostowych.
[srodtytul]Kiedy i jaka należność[/srodtytul]
Zgodnie z art. 4 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=C025A293058D02FDBF11B6215D4CB0C2?id=294728]ustawy z 19 grudnia 2008 r. o emeryturach pomostowych (DzU nr 237, poz. 1656[/link]; ustawa pomostowa) prawo do emerytury pomostowej przysługuje pracownikowi, który urodził się po 31 grudnia 1948 r. i spełnia łącznie warunki:
- ma okres pracy w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze wynoszący co najmniej 15 lat,
- osiągnął wiek co najmniej 55 lat kobieta i 60 lat mężczyzna,
- ma okresy składkowe i nieskładkowe co najmniej 20 lat kobieta i 25 lat mężczyzna,
- przed 1 stycznia 1999 r. wykonywał prace w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze w rozumieniu art. 3 ust. 1 i 3 ustawy pomostowej bądź art. 32 i 33 ustawy emerytalnej,
- po 31 grudnia 2008 r. wykonywał prace w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze w rozumieniu art. 3 ust. 1 i 3 ustawy pomostowej,
- nastąpiło z nim rozwiązanie stosunku pracy.
Ustawa pomostowa w dalszych przepisach gwarantuje nabycie emerytury pomostowej jeszcze w niższym wieku osobom wykazującym się niektórymi okresami bardzo trudnej i ciężkiej pracy w szczególnych warunkach bądź w/o szczególnym charakterze, np. na statkach powietrznych, w morskich portach handlowych, w hutnictwie.
Jak widać z drugiego warunku, posługuje się on pojęciem wieku, a nie wieku emerytalnego. Skoro tak, wyłącza to opisaną pracownicę spod ochrony przedemerytalnej podczas czterech lat przed uzyskaniem emerytury pomostowej (w wieku od 51 do 55 lat).
[srodtytul]Co może szef[/srodtytul]
Wskazana w pytaniu kobieta nie podlega zatem ochronie przedemerytalnej. Nie ma więc przeszkód, aby pracodawca wręczył jej wymówienie z przyczyn jej niedotyczących. Oczywiście chodzi o wypowiedzenie konkretne i uzasadnione.
Szef powinien bowiem zdawać sobie sprawę z tego, że – postępując w ten sposób – praktycznie odbiera zatrudnionej możność przejścia na emeryturę pomostową w lipcu 2010 r.
[b]Rozwiązanie stosunku pracy z kobietą uprawnioną do emerytury pomostowej powinno bowiem nastąpić nie wcześniej niż w dniu osiągnięcia przez nią 55 lat, czyli tu – w lipcu 2010 r.[/b]
Z okoliczności przedstawionych w pytaniu wynika jednak, że zakład ma istotne powody do redukcji grupowych. Konieczność unowocześnienia technologii spowodowała, że ten właśnie dział stał się bezużyteczny. Trudno wymagać od firmy, by utrzymywała w swoich strukturach zbędny dział. Wypowiedzenie jest zatem usprawiedliwione.
Inna sprawa, że pracodawca mógł tak rozłożyć w czasie zwolnienia, że kobieta nabyła prawo do emerytury pomostowej; ale to już kwestia bardziej etyczna niż prawna.
[ramka][b]Nie wszystko stracone[/b]
[b]Pracodawca musi pamiętać o wypłacie odchodzącej podwładnej odprawy z racji zwolnienia z przyczyn jej niedotyczących.[/b] Pracownica może poszukać gdzie indziej zatrudnienia.
Gdy je znajdzie, będzie mogła przejść na emeryturę pomostową. Jeżeli będzie kontynuowała pracę zawodową, po ukończeniu 56 lat wejdzie w etap ochrony przedemerytalnej.
Oczywiście jednoczesne ustalenie prawa do emerytury pomostowej i dorabianie powoduje zawieszenie bądź zmniejszenie tej emerytury na zasadach ogólnych.[/ramka]