Od tego roku ojcom przybyło nowe uprawnienie (art. 182[sup]3[/sup] [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=F1E5CCDF4CF9D21C2ED35C10C65705F7?id=76037]kodeksu pracy[/link]). Pracownik wychowujący dziecko ma prawo do urlopu ojcowskiego w wymiarze tygodnia. Od 2012 r. będą przysługiwać dwa tygodnie. O wolne to trzeba jednak wystąpić, zanim dziecko ukończy 12 miesięcy.

[srodtytul]Teoria pozwala[/srodtytul]

Teoretycznie uprawnienie to przysługuje każdemu ojcu – i biologicznemu, i adopcyjnemu. Z tym że [b]skoro urlop trzeba wziąć, zanim dziecko ukończy rok, to w praktyce wykorzystanie go przez rodzica adopcyjnego jest trudne[/b]. Najpierw bowiem musi się wyjaśnić sytuacja prawna malucha, potem konieczne jest pozbawienie praw rodzicielskich biologicznych rodziców, przeprowadzenie procedur preadopcyjnych i wreszcie orzeczenie przysposobienia przez sąd. Zwykle następuje to już po ukończeniu przez dziecko pierwszego roku życia.

Stanisław Trociuk, zastępca rzecznika praw obywatelskich, zwraca uwagę, że sytuacja ojców adopcyjnych i biologicznych w zakresie uprawnień pracowniczych wynikających z rodzicielstwa została na gruncie kodeksu pracy zrównana. Nie oznacza to jednak, że kryteria szczegółowe w zakresie tych uprawnień, zwłaszcza odnoszące się do wieku dziecka, powinny być identyczne. Konieczne jest więc dostosowanie regulacji dotyczących uprawnienia do urlopu ojcowskiego do specyfiki instytucji przysposobienia w taki sposób, aby cel, jakiemu ma służyć ten przepis, był osiągany.

[srodtytul]Praktyka uniemożliwia[/srodtytul]

– Chodzi o to, aby ojciec mógł spędzić z dzieckiem określony czas. Jeśli z praktyki wynika, że procedury adopcyjne kończą się później, to znaczy, że tego celu w odniesieniu do rodziców adopcyjnych się nie osiąga. Są zatem w gorszej sytuacji niż biologiczni. [b]Można się zastanowić nad taką nowelizacją przepisów, która pozwoli wykorzystać ten urlop później, pod pewnymi warunkami, np. w określonym czasie po zakończeniu procedury adopcyjnej[/b] – uważa Karolina Kędziora, szefowa Polskiego Towarzystwa Prawa Antydyskryminacyjnego, radca prawny.

Nie zawsze przysposabia się niemowlę. Powstaje więc pytanie, czy i w tym wypadku powinien ojcu przysługiwać urlop ojcowski.

– Trudno na podstawie art. 182[sup]3[/sup] k.p. przeprowadzić wykładnię rozszerzającą i wydłużać termin na wykorzystanie urlopu dla ojca adopcyjnego. Zwróćmy uwagę, że kodeks pracy zawiera szczególne rozwiązania dotyczące adopcji. Należy do nich urlop na warunkach urlopu macierzyńskiego przewidziany w art. 183 k.p. – zauważa Piotr Wojciechowski, ekspert prawa pracy.

Przepis ten stanowi m. in., że pracownik, który przyjął dziecko na wychowanie i wystąpił do sądu opiekuńczego z wnioskiem o wszczęcie postępowania w sprawie przysposobienia lub który przyjął dziecko na wychowanie jako rodzina zastępcza (z wyjątkiem zawodowej niespokrewnionej), ma prawo do urlopu na warunkach urlopu macierzyńskiego, nie dłużej jednak niż do ukończenia przez nie siódmego roku życia.

[b]Zdaniem ekspertów można posłużyć się analogią i wprowadzić takie samo uregulowanie w sprawie czasu na wykorzystanie urlopu ojcowskiego przez rodzica adopcyjnego[/b].

Są też inne ustawowe wzorce. Przypomnijmy, że specyfikę przysposobienia uwzględnia także ustawa o świadczeniach rodzinnych. Zgodnie z art. 15b tej ustawy o jednorazową zapomogę z tytułu urodzenia dziecka rodzice adopcyjni mogą się ubiegać w ciągu 12 miesięcy od przysposobienia dziecka, ale nie później niż do ukończenia przez nie 18. roku życia.

[ramka][b]Wolne dla ojca[/b]

Pracodawca jest związany wnioskiem o urlop ojcowski. Trzeba go zgłosić siedem dni przed planowaną datą rozpoczęcia tego urlopu.

Pracownik w trakcie urlopu ojcowskiego jest objęty taką samą ochroną jak pracownica korzystająca z urlopu macierzyńskiego.

Przysługuje mu zasiłek w wysokości 100 proc. podstawy wymiaru wypłacany przez ZUS za każdy dzień kalendarzowy nieobecności.

Z urlopu ojcowskiego nie mogą korzystać żołnierze ani funkcjonariusze służb mundurowych (trwają prace legislacyjne, aby to zmienić). [/ramka]

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki [mail=m.januszewska@rp.pl]m.januszewska@rp.pl[/mail]