[b]Tak.[/b] To, że pogrzeb odbywa się w sobotę, nie pozbawia uprawnionego pracownika tzw. urlopu okolicznościowego.
Pracodawca jest obowiązany zwolnić go od pracy na czas obejmujący: dwa dni w razie zgonu i pogrzebu małżonka pracownika lub jego dziecka, ojca, matki, ojczyma lub macochy albo jeden dzień w razie zgonu i pogrzebu jego siostry, brata, teściowej, teścia, babki, dziadka, a także innej osoby pozostającej na utrzymaniu pracownika lub pod jego bezpośrednią opieką.
Tak stanowi § 15 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=BC1ED5E5E9F2612CE326275F9F7CB227?id=73958]rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej z 15 maja 1996 r. w sprawie sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz udzielania pracownikom zwolnień od pracy (DzU nr 60, poz. 281 ze zm.)[/link]. Za czas tego zwolnienia podwładny zachowuje prawo do wynagrodzenia (§ 16 rozporządzenia).
Jeżeli zatem pracownik wystąpi o takie wolne, szef musi mu go dać w wymiarze wynikającym z tych przepisów. [b]Nie wynika z nich natomiast, że urlop okolicznościowy ma być udzielony w dniu pogrzebu. Jeśli odbywa się on w dniu wolnym od pracy dla tego zatrudnionego, to urlop okolicznościowy może być udzielony w dniu lub dniach poprzedzających lub następujących po tej uroczystości[/b].
Przykładowo po to, aby mógł on załatwić formalności związane ze śmiercią osoby bliskiej. Co do zasady pracownik sam proponuje termin, w którym chce skorzystać ze zwolnienia, ale powinien być to dzień lub dni przypadające w bezpośrednim sąsiedztwie tego zdarzenia.