Przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie przez niego wyznaczonym. Pracodawca natomiast zobowiązuje się do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. Mówi o tym art. 22 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=F184536272038E12589A37E93EBA4C1D?id=76037]kodeksu pracy[/link] (k.p.). Art. 100 k.p. nakłada na pracownika dodatkowo zobowiązanie do wykonywania pracy sumiennie i starannie oraz stosowania się do poleceń przełożonych.
Podstawowym obowiązkiem pracownika jest świadczenie pracy. Jest on określany mianem aktywnej obecności. Wynagrodzenie jest natomiast ekwiwalentem za jej wykonywanie. Mówi o tym również wprost art. 80 k.p., zgodnie z którym wynagrodzenie przysługuje za pracę wykonaną, za czas niewykonywania pracy zaś wynagrodzenie należy się jedynie wtedy, gdy tak stanowią przepisy prawa pracy.
[srodtytul]Jaka jakość, takie pieniądze[/srodtytul]
Może się jednak zdarzyć, że praca zostanie wykonana, ale w sposób wadliwy. Jak w takich sytuacjach przedstawia się uprawnienie pracownika do wynagrodzenia? Mówi o tym art. 82 k.p. Wynika z niego, że za wadliwe wykonanie z winy pracownika produktów lub usług wynagrodzenie nie przysługuje. Jeżeli natomiast wskutek takiego zawinionego błędnego wykonania pracy nastąpi obniżenie jakości produktu lub usługi, wynagrodzenie ulega odpowiedniemu zmniejszeniu.
Oznacza to, że aby [b]pracodawca mógł pozbawić podwładnego wynagrodzenia za wadliwie wykonaną pracę, muszą zostać spełnione konkretne przesłanki.[/b]
A więc po pierwsze – [b]odpowiedzialność z tego przepisu pracownik ponosi jedynie za zawinione przez siebie działanie (lub zaniechanie). Chodzi tu zarówno o winę umyślną[/b] – a więc gdy pracownik działa celowo i świadomie, [b]ale także nieumyślną, w tym zwykłe niedbalstwo[/b] – gdy pracownik nie dołoży należytej staranności do wykonania pracy.
Z odpowiedzialnością na zasadzie winy wiąże się również to, że [b]musi istnieć związek przyczynowy pomiędzy działaniem pracownika a powstaniem wadliwego produktu lub usługi[/b]. Co ważne, to na pracodawcy spoczywa obowiązek wykazania tak winy konkretnego pracownika, jak i tego, że z powodu jego działania powstał wadliwy produkt.
Oznacza to, że jeśli produkt (usługa) ma wadę, ale z winy osoby trzeciej (np. innego pracownika lub dostawcy, który dostarczył wadliwe surowce) albo z winy pracodawcy, który nie zapewnił odpowiednich warunków pracy (wadliwe maszyny, urządzenia) lub udzielił złych wskazówek – pracownik nie może zostać pozbawiony wynagrodzenia pomimo nieodpowiedniego efektu jego pracy.
[srodtytul]Warto naprawić usterkę[/srodtytul]
Jeżeli pracownikowi uda się usunąć wadliwość produktu lub usługi, przysługuje mu wynagrodzenie odpowiednie do ich jakości po usunięciu wady. Zasada ekwiwalentności świadczeń znajduje tu więc pełne zastosowanie. Za wadliwe wykonanie pracy wynagrodzenie się nie należy. Obniżenie zaś jakości wykonanej pracy oznacza proporcjonalne (stosowne do stopnia zaniżonej jakości) obniżenie wynagrodzenia.
Tu jednak uwaga: nie należy się wynagrodzenie za czas pracy poświęcony na usunięcie wady. Co to w praktyce oznacza? Po pierwsze to, że jeśli pracownik poprawi je po godzinach, nie będzie to praca w godzinach nadliczbowych. Po drugie to, że nie powinien usuwać wad w swoich godzinach pracy, za które przecież pobiera normalne wynagrodzenie. W przeciwnym razie ich naprawa odbywałaby się kosztem bieżących obowiązków. Tymczasem powinna być dokonywana bezpłatnie.
[srodtytul]Nie zawsze, gdy powstanie szkoda [/srodtytul]
Należy również pamiętać, że pracodawca ma prawo pozbawić wynagrodzenia bądź obniżyć je (ale nie musi tego robić) bez względu na to, czy sam poniósł szkodę z tytułu wadliwego wykonania pracy przez podwładnego. Cel uprawnień, jakie daje pracodawcy art. 82 k.p., jest jasny. To możliwość egzekwowania pracy należytej jakości przy użyciu najprostszego systemu motywacyjnego, jakim jest osiągane przez pracownika wynagrodzenie.
Pracownik ponosi jednak również odpowiedzialność materialną za szkodę, którą wyrządził pracodawcy wskutek niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków pracowniczych ze swej winy – mówi o tym art. 114 k.p. I w tym wypadku to pracodawca zobowiązany jest do wykazania okoliczności uzasadniających odpowiedzialność pracownika, jak również do wskazania wysokości poniesionej szkody.
[srodtytul]Ryzyko gospodarcze ponosi przedsiębiorca[/srodtytul]
Należy więc mieć na uwadze, że zawinione przez pracownika działanie, którego skutkiem jest wadliwe wykonanie pracy, może oznaczać z jednej strony pozbawienie lub obniżenie płacy, a z drugiej obowiązek naprawienia szkody – jeśli pracodawca ją poniósł.
Tak uznał[b] Sąd Najwyższy w wyroku z 3 czerwca 1998 r. (I PKN 49/98)[/b], w którym stwierdził, że uznanie przez inwestora przy odbiorze robót, że prace wykonano wadliwie lub niezgodnie z umową, nie powoduje obniżenia wynagrodzenia pracowników, jeżeli uprzednio pracodawca zaakceptował wykonanie tych robót jako odpowiadające wymaganym kryteriom jakościowym.
[ramka][b]Za zaniedbania zwierzchnika podwładny nie płaci[/b]
Oceniając jakość pracy wykonywanej przez pracownika, należy mieć na uwadze, iż pracodawca ma obowiązek nie tylko właściwego doboru pracowników na poszczególne stanowiska (posiadających odpowiednie kwalifikacje do ich zajmowania), ale także udzielania pomocy w wykonywaniu powierzonych zadań. Trzeba pamiętać, że praca wykonywana jest pod kierownictwem pracodawcy. Oznacza to, że zaniedbania szefa w tym zakresie mogą zostać uznane w konkretnych okolicznościach za przyczynienie się do powstania produktów lub usług nienależytej jakości – a tym samym zmniejszyć odpowiedzialność pracownika. [/ramka]