[b]Tak[/b] Temu pracownikowi jednak trzeba będzie wypłacić wynagrodzenie za godziny nadliczbowe. Trzeba wiedzieć, że każdemu podwładnemu przysługuje w każdej dobie prawo do co najmniej 11-godzinnego nieprzerwanego odpoczynku. Zasada ta nie dotyczy wszystkich zatrudnionych. Nie odnosi się bowiem do:
– pracowników zarządzających w imieniu pracodawcy zakładem pracy,– przypadków konieczności prowadzenia akcji ratowniczej w celu ochrony życia lub zdrowia ludzkiego, ochrony mienia lub środowiska albo usunięcia awarii,
– zatrudnienia przy pracach polegających na dozorze urządzeń lub związanych z częściowym pozostawaniem w pogotowiu do pracy (w takich przypadkach dobowy wymiar czasu pracy może zostać przedłużony do 16 godzin),
– zatrudnionych przy pilnowaniu mienia lub ochronie osób, a także zakładowych straży pożarnych i zakładowych służb ratowniczych (w takich przypadkach dopuszczalne jest przedłużenie dobowego wymiaru czasu pracy do 24 godzin).
W tych sytuacjach pracownik zachowuje prawo do równoważnego okresu odpoczynku w przyjętym okresie rozliczeniowym, jeżeli jest podwładnym zarządzającym w imieniu pracodawcy zakładem pracy
lub prowadzi akcję ratowniczą. Natomiast gdy świadczy pracę w przedłużonym dobowym wymiarze czasu pracy do 16 lub 24 godzin, to po każdym okresie wykonywania pracy w przedłużonym, dobowym wymiarze czasu pracy podwładny nabywa prawo do odpoczynku przez czas odpowiadający co najmniej liczbie przepracowanych godzin, niezależnie od 35-godzinnego odpoczynku tygodniowego.
Z sytuacji przedstawionej w pytaniu wynika, że zatrudniony odpoczywa ustawowe 11 godzin, pomiędzy 21 a 9 dnia następnego. Państwowa Inspekcja Pracy zwraca jednak uwagę na to, że oprócz obowiązku zachowania w każdej dobie 11-godzinnego nieprzerwanego odpoczynku pracodawca ma obowiązek sporządzać harmonogram czasu pracy w taki sposób, aby pojedyncze zmiany robocze przypadały zawsze w jednej dobie pracowniczej. Dobowy odpoczynek i doba pracownicza to dwa odrębne zagadnienia. Przez dobę należy rozumieć 24 kolejne godziny, poczynając od godziny, w której podwładny rozpoczyna pracę zgodnie z obowiązującym go rozkładem czasu pracy. Tak rozumiana doba pracownicza kończy się z upływem 24 godzin liczonych od jej rozpoczęcia, zgodnie z obowiązującym pracownika rozkładem czasu pracy. Godziny wyznaczające dobę rozliczeniową mogą przypadać w różnych dniach kalendarzowych. Czas pracy, który mija granicę astronomiczną (24) i wchodzi w następną dobę, zalicza się do doby rozliczeniowej, w której pracownik rozpoczął pracę na swojej zmianie.
Zdaniem PIP w sytuacji przedstawionej w pytaniu praca odbywała się pomiędzy 13 i 21, a zatem doba pracownicza rozpoczęła się o 13 i zakończyła po 24 godzinach, tj. o godzinie 13 dnia następnego. Jeżeli w dniu następnym pracownik rozpoczął pracę o 9, to godziny, które przepracuje w swojej dobie pracowniczej, tj. do 13, będą miały charakter godzin nadliczbowych z tytułu przekroczenia dobowej normy czasu pracy. Będą to cztery godziny nadliczbowe, za które zatrudniony zachowa prawo do wynagrodzenia z dodatkiem 50 proc. (za pracę w nadgodzinach przypadających w dni powszednie).
[i]Podstawa prawna:
– art. 132 § 1[link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=76037] kodeksu pracy (tekst jedn. DzU z 1998 r. nr 21, poz 94 ze zm.)[/link][/i]