Co do zasady nowy samochód osobowy powinien być amortyzowany metodą liniową i stawką z wykazu (20 proc.). Czytelniczka mogłaby przyjąć wyższą stawkę amortyzacyjną tylko, gdyby:
- przed wprowadzeniem auta do ewidencji poniosła nakłady na jego ulepszenie wynoszące co najmniej 20 proc. wartości początkowej - wówczas mogłaby przyjąć indywidualna stawkę amortyzacyjną wynoszącą maksymalnie 40 proc. (mogłaby to być stawka niższa, np. 33 proc.) - zgodnie z art. 22 j updof,
- samochód był używany bardziej intensywnie w stosunku do warunków przeciętnych, wówczas podstawowa stawka mogłaby być podwyższona o współczynnik nie wyższy niż 1,4 (wynosiłaby wówczas 28 proc.) - art. 22 i updof.
Do samochodów nie miały też zastosowania obowiązujące jeszcze w ubiegłym roku przepisy o przyspieszonej amortyzacji fabrycznie nowych środków trwałych (pozwalające na zaliczenie w koszty w pierwszym roku amortyzacji 30 proc. wartości środka trwałego). Jeśli czytelniczka przyjęła błędną stawkę, powinna skorygować dotychczasowe odpisy, odpowiednio pomniejszyć koszty podatkowe i zapłacić ewentualne odsetki od zaległości podatkowych.