Dobę pracowniczą reguluje art. 8 ust. 1 ustawy z 16 kwietnia 2004 r. o czasie pracy kierowców (DzU z 2012 r., poz. 1155). Zgodnie z nim przez dobę należy rozumieć 24 kolejne godziny, poczynając od godziny, w której kierowca rozpoczyna pracę, zgodnie z obowiązującym go rozkładem czasu pracy.
Pomoc w przepisach unijnych
Czas pracy kierowców regulują przepisy polskie i unijne (rozporządzenie WE nr 561/2006), które trzeba stosować równolegle. W przepisach unijnych nie ma pojęcia doby. Posługują się one terminami dziennego czasu prowadzenia oraz dziennego odpoczynku, po którym możliwe jest rozpoczęcie kolejnego dziennego okresu prowadzenia pojazdu.
W Polsce jednak w przypadku kierowców zatrudnionych na etacie nie wystarczy zapewnienie kierowcy 11-godzinnego odpoczynku (ewentualnie 9-godzinnego skróconego odpoczynku), gdyż rozpoczęcie pracy przed upływem doby pracowniczej spowoduje konieczność zaliczenia jej do poprzedniej dniówki roboczej. Naruszenie doby jest przy tym naruszeniem polskich przepisów o czasie pracy.
Mając na uwadze ryzyko ukarania mandatem za takie naruszenie, Główny Inspektorat Pracy już w 2008 r. przyjął, że w przypadku kierowców naruszenie doby powoduje nadgodziny, co wiąże się z koniecznością ich stosownej rekompensaty, ale nie może być traktowane jako wykroczenie. Uzasadnieniem do takiego poglądu jest przepis art. 3 ustawy o czasie pracy kierowców, zgodnie z którym jej przepisy nie naruszają przepisów rozporządzenia WE nr 561/2006, a więc kierowca może bez ryzyka rozpoczynać pracę bezpośrednio po odpoczynku dziennym. Zatem doba podnosi koszty przewozu, ale nie ogranicza planowania zadań przewozowych.
Sposoby ustalania początku
Przepisy ustawy o czasie pracy kierowców nie definiują jednoznacznie momentu rozpoczęcia doby pracowniczej kierowcy. Przepis art. 8 ustawy odnosi się bowiem do rozkładu czasu pracy, którego zgodnie z art. 11 ust. 2a ustawy nie ma konieczności tworzenia dla większości kierowców. Powstaje zatem pytanie, jak wyznaczyć poszczególne doby pracownicze kierowcy w okresie rozliczeniowym?
Wynikiem nieprecyzyjnych regulacji są dwa warianty ustalenia dób rozliczeniowych dla kierowców:
- rozpoczynając kolejną dobę po sztywnym okresie 24-godzinnym od momentu rozpoczęcia poprzedniej doby,
- rozpoczynając kolejną dobę po prawidłowym odpoczynku dobowym w całości lub części przypadającym na kolejny dzień kalendarzowy.
Przykład
Kierowca zatrudniony w podstawowym systemie czasu pracy zajmujący się przewozem rzeczy rozpoczyna pracę w poniedziałek o godzinie 10. Obowiązują go zasady z rozporządzenia WE nr 561/2006, dlatego odpoczynek dobowy dzieli na dwie części odpoczywając od 15 do 19 oraz od 22 do 7 następnego dnia kalendarzowego.
We wtorek wykonuje pracę od 7 do 15, po czym rozpoczyna kolejny odpoczynek dobowy trwający do 10 w środę kalendarzową. Pracodawca nie tworzy rozkładów czasu pracy, a godziny pracy w nocy ustalił od 22 do 6. - patrz tabelka - Określenie dób pracowniczych.
Określenie dób pracowniczych
a) Wariant 1
Poniedziałek:
Doba rozliczeniowa: od 10 w poniedziałek kalendarzowy do 10 we wtorek kalendarzowy
Czas pracy: 11 godzin 15 minut (praca od 10 do 15 + praca od 19 do 22 + praca od 7 do 10 + przerwa 15 minutowa zaliczana do czasu pracy )
Liczba godzin nadliczbowych: 3 godziny 15 minut (składają się z podstawy i dodatku 50 proc.)
Wtorek:
Doba rozliczeniowa: od 10 we wtorek kalendarzowy do 10 w środę kalendarzową
Czas pracy: 5 godzin (praca od 10 do 15) + 3 godziny przestoju wynikające z niewypracowania 8 godzin pracy w systemie podstawowym
b) Wariant 2
Poniedziałek:
Doba rozliczeniowa: od 10 w poniedziałek kalendarzowy do 10 we wtorek kalendarzowy
Czas pracy: 8 godzin 15 minut (praca od 10 do 15 + praca od 19 do 22 + przerwa 15 minutowa zaliczana do czasu pracy)
Liczba godzin nadliczbowych: 15 minut (składa się z podstawy i dodatku 50 proc.)
Liczba godzin nadliczbowych z „nachodzenia się dób" – 3 godziny (praca od 7 do 10 we wtorek kalendarzowy, składają się wyłącznie z dodatku 50 proc., podstawa za godziny nadliczbowe naliczona zostanie we wtorek w „normalnych" godzinach pracy)
Wtorek:
Doba rozliczeniowa: od 7 we wtorek kalendarzowy (rozpoczyna się po prawidłowym odpoczynku) do 7 w środę kalendarzową
Czas pracy: 8 godzin (praca od 7 do 15)
Zatem w zależności od wybranego wariantu ustalenia dób rozliczeniowych, kierowcy zmienia się zarówno liczba godzin nadliczbowych wyliczonych w poszczególnych dniach jak i liczba godzin przestoju. Powstałe różnice mają ogromny wpływ na wysokość wynagrodzenia pracownika. W praktyce najrozsądniejsze wydaje się wybranie jednego z wariantów, a następnie utworzenie ewidencji czasu pracy tak, aby zamieścić w niej rozkład czasu pracy, według którego rozliczenie było tworzone. W ten sposób uda się zabezpieczyć przed odmiennymi interpretacjami i pozostać w zgodzie z art. 8 ustawy.
W praktyce mniej ryzykowne jest stosowanie wariantu 1, bo jest on korzystniejszy dla kierowców płacowo. W jego przypadku nie da się przewoźnikowi zarzucić jakichkolwiek działań mających na celu ograniczenie kosztów i przez to wpływających na zarobki kierowcy.
Sztywny rozkład ustalony w regulaminie
Przedsiębiorstwa zobowiązane do wprowadzenia regulaminu pracy wielokrotnie zawierają w nim stały rozkład godzin pracy dla zatrudnionych pracowników, nie wyłączając z podanych zapisów osób pracujących na stanowisku kierowcy. W powstałej sytuacji, mimo że ustawa o czasie pracy kierowców zwalnia pracodawców z obowiązku tworzenia grafików dla większości kierowców, pierwszeństwo mają przepisy wewnątrzzakładowe.
Problem pojawia się w sytuacji, gdy kierowca pracuje zgodnie z rozporządzeniem WE nr 561/2006, wykonując odpoczynki dobowe w różnych godzinach dób kalendarzowych, a ustalenie dób rozliczeniowych musi oprzeć się na stałych godzinach pracy określonych w regulaminie pracy.
Przykład
Kierowca zatrudniony w podstawowym systemie czasu pracy, zajmujący się przewozozporządzenia WE nr 561/2006, dlatego też odpoczynek dobowy dzieli na dwie części odpoczywając od 15 do 19 oraz od 22 do 7 następnego dnia kalendarzowego.
We wtorek wykonuje pracę od 7 do 15, po czym rozpoczyna kolejny odpoczynek dobowy trwający do 10 w środę kalendarzową. Pracodawca na dni robocze ustalił w regulaminie pracy rozkład czasu pracy od 5 do 13, nie wyłączając z podanego postanowienia kierowców.
Godziny pracy w nocy zostały ustalone od 22 do 6. Uwaga! W tym przykładzie nie można zastosować żadnego opisanego wcześniej wariantu, ponieważ przedsiębiorca na „sztywno" ustalił rozkład czasu pracy w przepisach wewnątrzzakładowych.
Poniedziałek :
Doba rozliczeniowa: od 5 w poniedziałek kalendarzowy do 5 we wtorek kalendarzowy
Czas pracy: 8 godzin (praca od 10 do 15 + praca od 19 do 22)
Przestój: 5 godzin (od 5 do 10 zgodnie z obowiązującym rozkładem czasu pracy)
Liczba godzin nadliczbowych: 5 (od 13 do 15 i od 19 do 22)
Wtorek:
Doba rozliczeniowa: od 5 we wtorek kalendarzowy do 5 w środę kalendarzową
Czas pracy: 8 godzin (praca od 7 do 15)
Przestój: 2 godziny (od 5 do 7 zgodnie z obowiązującym rozkładem czasu pracy)
Liczba godzin nadliczbowych: 2 (od 13 do 15)
Podsumowując – w przypadku pracownika na stanowisku kierowcy, którego rozkład czasu pracy określany jest operacjami transportowymi, a który pracę wykonuje zgodnie z rozporządzeniem WE nr 561/2006, niekorzystne jest stosowanie przepisów wewnątrzzakładowych ustalających sztywny rozkład czasu pracy. Nie pozwala na zastosowanie wariantów rozliczenia przedstawionych przy omawianiu drugiej wątpliwości i znacząco zwiększa liczbę godzin nadliczbowych oraz przestojów.
Takie rozliczenie jest konsekwencją przyjętej hierarchii przepisów prawa pracy, w którym przepisy zakładowe mają pierwszeństwo przed powszechnie obowiązującymi regulacjami o ogólnym charakterze. Przepisy wewnętrzne nie mogą być jedynie mniej korzystne od regulacji powszechnie obowiązujących, gdyż te stanowią standard minimum gwarantowany ogółowi zatrudnionych. Kierowcy ze względu na swoją specyfikę powinni być wyłączeni z ogólnych regulacji czasu pracy obowiązujących w firmie. Dobrą praktyką jest zawieranie w regulaminach pracy odrębnych przepisów, czy wręcz rozdziału dotyczącego ich czasu pracy.
Kłopotliwa relacja z niedzielą
Nie mniej problemów wiąże się z rozliczaniem pracy na przełomie soboty i niedzieli. Wtedy to pojęcie doby pracowniczej całkowicie „rozjeżdża się" z definicją niedzieli, która ma sztywne ramy i trwa zawsze 24 godziny, ale o określonych porach, np. od 6 w niedzielę do 6 w poniedziałek, czy od 4 w niedzielę do 4 w poniedziałek.
Jeśli kierowca pracuje w nocy z soboty na niedzielę, to jego doba pracownicza rozpoczyna się np. o 22 w sobotę i trwa 24 kolejne godziny. Z tym że część czasu przypadającego w jej trakcie trzeba policzyć i zaewidencjonować jako pracę w niedzielę. Kuriozalnie więc pracę w sobotniej dobie pracowniczej trzeba rozbić na pracę częściowo w sobotę, a częściowo w niedzielę. To znacznie komplikuje rozliczanie czasu pracy.
Przykład
Kierowca zatrudniony w podstawowym systemie czasu pracy rozpoczął przewóz o północy w sobotę i wykonywał pracę przez 10 godzin. Pierwszych sześć godzin stanowi pracę ściśle w sobotę, gdyż niedziela trwa u pracodawcy, zgodnie z jego regulaminem pracy, od 6 w niedzielę do 6 w poniedziałek.
Z punktu widzenia rozliczenia nadgodzin całe 10 godzin powinno zostać zaewidencjonowane razem, aby wyszły dwie nadgodziny dobowe kierowcy, po przekroczeniu 8-godzinnej normy dobowej.
Niezależnie od tego, należy zaznaczyć w ewidencji czasu pracy cztery godziny pracy w niedzielę, która rozpoczęła się o 6. Te godziny pracy wymagają rekompensaty jak za pracę w niedzielę, a z punktu widzenia obowiązku zapewnienia pracownikowi co czwartej niedzieli wolnej od pracy, tę niedzielę trzeba potraktować jako pracującą.
Łukasz Prasołek jest asystentem sędziego w Sądzie Najwyższym
Łukasz Włoch jest głównym ekspertem ds. analiz i rozliczeń INELO Stocerz sp.j.