Nie pozwala im na to [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=79916]prawo działalności gospodarczej[/link]. To samo, na podstawie którego można założyć (przynajmniej w teorii) firmę w jednym okienku.
- Zmieniłem księgowego prowadzącego sprawy podatkowe w mojej firmie - mówi Janusz Z., przedsiębiorca z województwa katowickiego. - Chciałem to zgłosić. Z gminy odesłano mnie do odległego o kilka kilometrów urzędu skarbowego. Złożyłem tam wniosek na formularzu EDG1, tym, który składa się w gminie. Jaki to ma sens?
[srodtytul]Wniosek kontra paragraf[/srodtytul]
- Zasada tzw. jednego okienka nie obejmuje sytuacji, gdy wniosek dotyczy zmiany danych niepodlegających wpisowi do ewidencji działalności gospodarczej - wyjaśnił "Rz" Departament Gospodarki Elektronicznej Ministerstwa Gospodarki. Organy gmin nie mogą być obarczane na rzecz administracji rządowej dodatkowymi obowiązkami, niezwiązanymi z gminną ewidencją.
Kluczowy dla gminnych urzędników jest art. 7b ust. 4 zd. 2 prawa działalności gospodarczej.
- Numer konta bankowego czy adres przechowywania dokumentacji to nie są dane ewidencyjne - wyjaśnia Wojciech Łaptaś, kierownik Oddziału Obsługi Przedsiębiorcy w krakowskim magistracie. - Złożenie tych zmian do organu ewidencyjnego nie przyniosłoby żadnego skutku.
[srodtytul]NIP już nie wypełnisz[/srodtytul]
Zmianę danych skomplikował też fakt, że od 1 października 2009 r. obowiązuje nowy wzór formularza NIP1 (z rozporządzenia w sprawie wzorów formularzy zgłoszeń identyfikacyjnych DzU z 2009 r. nr 161, poz. 1282). Teraz osoby fizyczne prowadzące samodzielnie działalność gospodarczą i będące przedsiębiorcami (czyli właśnie zarejestrowane w gminach) nie mogą już aktualizować danych na tym druku.
Nowy NIP1 przeznaczony jest wprawdzie dla prowadzących samodzielnie działalność, ale z wyjątkiem przedsiębiorców (czyli mogą go wypełniać np. rolnicy).
Urzędy skarbowe rżnie sobie radzą z tym, w jaki sposób przedsiębiorca ma o zmianach poinformować. Pojedyncze, nie zwracając uwagi na nagłówek, przyjmują od przedsiębiorców nadal NIP1. Część urzędów wymaga od właścicieli firm oświadczeń z danymi lub przygotowała własne druki. Duża grupa przyjmuje wnioski aktualizacyjne na tych samych formularzach EDG1, których przyjęcia odmawiają gminy. Tak jest choćby w Katowicach czy Krakowie.
[srodtytul]Urząd przyjmie[/srodtytul]
Niektóre małe gminy nie dogadały się z urzędami skarbowymi i nadal same zbierają dane aktualizacyjne i przesyłają do urzędów skarbowych, by nie zniechęcać przedsiębiorców.
- W urzędach skarbowych woj. małopolskiego wnioski aktualizacyjne przyjmowane są wtedy, gdy nie zostały przyjęte w jednym okienku - wyjaśnia Monika Sala-Szczypińska, rzecznik prasowy Izby Skarbowej w Krakowie. Przyjmujemy je na drukach EDG1 i EDGRB.
Przedsiębiorców uspokaja też resort gospodarki, twierdząc, że urzędy skarbowe nie odsyłają już do gmin przedsiębiorców zamierzających zaktualizować swoje dane podatkowe.
[ramka][b]Komentuje Maciej Szymik, doradca podatkowy – KSK Doradcy Katowice:[/b]
Uważam, że urzędnicy błędnie interpretują art. 7d ust. 1 prawa działalności gospodarczej, wypaczając ideę jednego okienka. Wprowadzają przedsiębiorców w błąd, odsyłając ich do innych urzędów w celu zmiany danych związanych z działalnością. Jedno okienko oznacza, że tylko tam załatwiamy wszystkie formalności związane z uruchomieniem firmy i ze zgłaszaniem zmian. Skoro gdzieś zgłaszam firmowe konto, to również tam jego zmianę. Kiedyś będziemy robić to elektronicznie. Dziś Internet zastępują gminni urzędnicy, przesyłając dokumenty do urzędów skarbowych, WUS czy ZUS i muszą się z tym pogodzić. Minister gospodarki powinien interweniować w tej sprawie: albo doprecyzować przepisy, albo wydać oficjalne stanowisko, z którego jasno będzie wynikać, że firmę rejestrujemy i wszystkie zmiany zgłaszamy w jednym okienku.[/ramka]
[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorki
[mail=z.jozwiak@rp.pl]z.jozwiak@rp.pl[/mail][/i]