Czas pracy nie może przekroczyć osiem godzin na dobę i przeciętnie 40 godzin w przeciętnie pięciodniowym tygodniu pracy w przyjętym okresie rozliczeniowym. Tak wynika z art. 129 § 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=AE89BF528781D2C42167CAF23691862B?id=76037]kodeksu pracy[/link].
Zasada przeciętnie pięciodniowego tygodnia pracy z tego przepisu w praktyce oznacza konieczność limitowania dni pracy w jednym tygodniu w taki sposób, że w przypadku, gdy praca polecana jest częściej niż pięć dni, np. sześć, to w kolejnych tygodniach okresu rozliczeniowego powinna zostać zrekompensowana innym dniem wolnym w taki sposób, aby liczba dni pracy wynosiła cztery.
W efekcie spowoduje to zredukowanie dni pracy do przeciętnie pięciu w tygodniu.
[ramka][b]Przykład[/b]
U pracodawcy został wprowadzony trzymiesięczny okres rozliczeniowy.
W ostatnim kwartale od października do grudnia ze względu na zwiększoną przedświąteczną liczbę zamówień, przedsiębiorca postanowił zatrudniać pracowników przez sześć dni w tygodniu od poniedziałku do soboty. W tym celu wyznaczył trzy grudniowe soboty dniami pracy.
W celu zrekompensowania takiej pracy dniami wolnymi w innym terminie pracodawca wyznaczył trzy listopadowe piątki dniami wolnymi od pracy. Liczba dni wolnych od pracy wynikających z pięciodniowego tygodnia pracy, w przyjętym u pracodawcy trzymiesięcznym okresie rozliczeniowym, wynosi przeciętnie pięć.
Stało się tak dzięki zabiegowi przesunięcia dni wolnych z tytułu pięciodniowego tygodnia pracy z grudnia na listopad.
Takie rozwiązanie jest prawidłowe.[/ramka]
Przepisy prawa pracy nie przewidują jednak możliwości wyłączenia zasady przeciętnie pięciodniowego tygodnia pracy. [b]Nie ma zatem możliwości skrócenia dobowej ośmiogodzinnej normy czasu pracy w celu zatrudnienia pracownika przez sześć dni w tygodniu.[/b]
[b]Takie zatrudnienie mogłoby bowiem nie przekroczyć 40-godzinnej tygodniowej normy czasu pracy, ale narusza zasadę pięciodniowego tygodnia pracy.[/b]
Praktyki takie stanowią wykroczenie przeciwko prawom pracownika i na podstawie art. 281 pkt 5 k.p. zagrożone są karą grzywny.
[ramka][b]Przykład[/b]
Pracodawca w celu zatrudnienia pracowników przez sześć dni w tygodniu postanowił skrócić dobową normę czasu pracy do siedmiu i sześciu godzin.
W związku z powyższym polecił pracownikom wykonywanie pracy od poniedziałku do soboty, z tym że od poniedziałku do czwartku pracownicy wykonują pracę po siedem godzin, w piątek i sobotę po sześć. W wyniku takich praktyk pracownik nie przekracza w tygodniu dobowej ośmiogodzinnej normy czasu pracy ani 40-godzinnej tygodniowej normy czasu pracy.
Nie dochodzi zatem do pracy w godzinach nadliczbowych. Pracodawca jednak popełnia wykroczenie przeciwko prawom pracownika polegające na niezapewnianiu pracownikom należnej liczby dni wolnych od pracy wynikających z zasady przeciętnie pięciodniowego tygodnia pracy.
W przypadku interwencji inspektora pracy sporządzenie takiego grafiku uznane zostanie za wykroczenie przeciwko prawom pracownika. [/ramka]
Nie ma przy tym przeszkód prawnych, aby w sytuacji szczególnych potrzeb pracodawcy zatrudnić pracownika w szóstym dniu tygodnia, np. w sobotę.
W takiej jednak sytuacji, zgodnie z art. 151[sup]3[/sup] k.p., praca taka powinna być zrekompensowana dniem wolnym od pracy, wskazanym do końca przyjętego u pracodawcy okresu rozliczeniowego.
[i]Autor jest właścicielem Kancelarii Prawa Pracy[/i]