Taki wniosek płynie z niedawnego orzeczenia Naczelnego Sądu Administracyjnego. Sprawa dotyczyła wygaśnięcia patentu na wynalazek z powodu nieuiszczenia w przewidzianym terminie opłaty za kolejny rok ochrony.

Uprawniony przedsiębiorca wystąpił do Urzędu Patentowego RP z wnioskiem o ponowne rozpatrzenie sprawy. Tłumaczył, że w czasie, kiedy miały zostać uiszczone opłaty, doszło do zmian organizacyjno-personalnych w firmie związanych z przekształceniami i nowym rozlokowaniem pracowników i dokumentów oraz nowym podziałem obowiązków.

Powodzie, huragany, trzęsienia ziemi

Urząd Patentowy utrzymał swoją decyzję o wygaśnięciu patentu. Uznał bowiem, że w sprawie nie wystąpiły nadzwyczajne okoliczności, które mogłyby stanowić podstawę do uwzględnienia uchybienia terminu zgodnie z art. 243 ust. 6 Prawo własności przemysłowej. W myśl tego przepisu do terminów uchybionych z powodu nadzwyczajnych okoliczności stosuje się odpowiednio przepisy o zawieszeniu biegu przedawnienia z powodu siły wyższej. Jak wyjaśniono, pojęcie siły wyższej ujmowane jest w orzecznictwie i doktrynie jako zdarzenie zewnętrzne, które ma charakter nadzwyczajny i któremu nie można zapobiec. Do tej kategorii zaliczane są zdarzenia o charakterze katastrof przyrodniczych (np. powodzie, huragany, trzęsienia ziemi) lub nadzwyczajnych zaburzeń życia zbiorowego (np. wojna, rozruchy), które uniemożliwiają uprawnionemu dokonanie określonej czynności.

Zdaniem urzędu za nadzwyczajną okoliczność w rozumieniu tych przepisów nie można uznać zmian organizacyjnych powiązanych z nowym rozlokowywaniem pracowników i powierzaniem im nowych obowiązków na stanowiskach pracy. Jak podkreślono, uprawniony jako pracodawca ponosi odpowiedzialność za wyznaczanie konkretnych osób do dokonywania określonych czynności i powinien, w celu ochrony swoich interesów, czuwać nad prawidłowym wykonywaniem przez pracowników powierzonych im obowiązków. Ponadto, uprawniony powinien nieprzerwanie czuwać nad prawidłowym i terminowym wypełnianiem ciążących na nim obowiązków, zwłaszcza będąc świadomym negatywnych konsekwencji ich zaniedbania. Uiszczanie corocznych opłat za ochronę wynalazku ma charakter cykliczny, podobnie jak opłacanie należności podatkowych, opłat wynikających z umów najmu, kredytu itp., zatem dopełnianie obowiązku ich uiszczania nie jest zdarzeniem wpadkowym i nieregularnym, lecz stałym i dającym się zaliczyć do zwykłych czynności związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej. Dlatego zdaniem UP niedopełnienie tego obowiązku przez uprawnionego nie wynikło z okoliczności nadzwyczajnych, których wystąpienia nie można było przewidzieć czy też im zaradzić.

Rozstrzygnięcie UP za prawidłowe uznał Wojewódzki Sąd Administracyjny. Firma nie dała za wygraną i złożyła skargę kasacyjną. Powoływała się w niej na takie okoliczności, jak: awaria sieci CO, w skutego czego zalaniu uległy pomieszczenia, w których były m.in. dokumenty dotyczące patentu, nieoczekiwaną i nagłą chorobę pracownika odpowiedzialnego jednoosobowo za wnoszenie opłat, a także trwającą reorganizację w firmie.

Reklama
Reklama

Urząd nie może wybierać trybu

Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że Urząd Patentowy RP dokonał prawidłowej wykładni przepisu, którą to wykładnię słusznie zaakceptował WSA.

W uzasadnieniu wskazano, że z woli ustawodawcy konsekwencje niezachowania terminu do wniesienia opłat ochronnych zostały złagodzone w drodze regulacji zawartej w art. 243 ust. 6 Prawo własności przemysłowej, tj. zawieszenia biegu przedawnienia z powodu siły wyższej. W sprawach tych Urząd Patentowy RP wydaje, po przedstawieniu odpowiednich dowodów, postanowienie. Zastosowanie wskazanego przepisu wymaga jednak aktywności ze strony zainteresowanego podmiotu, który powinien wystąpić z formalnym wnioskiem o wydanie postanowienia w przedmiocie zawieszenia biegu terminu z powodu nadzwyczajnych okoliczności, lub przynajmniej w taki sposób skonstruować wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy, aby Urząd mógł takie żądanie „wyinterpretować" z jego treści. - Urząd nie może przecież wybierać za stronę trybu rozstrzygnięcia sprawy – zauważył sąd.

Tymczasem uprawniony z patentu nie tylko nie złożył formalnego wniosku o wydanie postanowienia w przedmiocie zawieszeniu biegu terminu, ale nawet nie podniósł tej kwestii we wniosku o ponowne rozpatrzenie sprawy. - Dopiero na etapie kierowania skargi do sądu uprawniony wskazał nowe fakty i załączył materiał dowodowy – zaznaczył NSA.

Co więcej, zdaniem sądu, wbrew twierdzeniom firmy za nadzwyczajną okoliczność w rozumieniu przepisów Prawo własności przemysłowej nie można uznać zmian organizacyjnych powiązanych z nowym rozlokowywaniem pracowników i powierzaniem im nowych obowiązków na stanowisku pracy. Dalej NSA przytoczył i podzielił argumentację UP, że uiszczanie corocznych opłat za ochronę wynalazku ma charakter cykliczny, podobnie jak opłacanie należności podatkowych, opłat wynikających z umów najmu czy kredytu.

Orzeczenie jest prawomocne.

Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 12 lipca 2018 roku.

sygnatura akt: II GSK 2500/16