Pracownicy spoza UE ciągną głównie do Polski. Czas na Białorusinów

W I połowie br. do ewidencji urzędów pracy wpisano 998 tys. oświadczeń o zatrudnieniu pracowników ze Wschodu. A to o 63 proc. więcej niż przed rokiem, gdy wybuchła pandemia, a nawet o 18 proc. więcej niż w I połowie 2019 r.

Publikacja: 13.09.2021 03:03

Pracownicy z Ukrainy i Białorusi ciągną na polski rynek pracy.

Pracownicy z Białorusi zasilają polski rynek pracy. Według szacunków Polska może ich przyjąć nawet 500 tys.

Foto: sezerozger

Nie ma wątpliwości, że Polska stała się pracowniczym hubem dla osób, które chcą znaleźć zatrudnienie w Europie - już w 2019 r. Eurostat podał, że przyjęliśmy najwięcej cudzoziemców spoza UE (co czwarte zezwolenie na pobyt było wydane nad Wisłą). Ale – choć statystyki wciąż idą w górę – wciąż brakuje rąk do pracy. Eksperci z Personnel Service ostrzegają, że pracowników z Ukrainy jest za mało. Alternatywą są Białorusini. Tych – wedle analityków – moglibyśmy przyjąć ok. 0,5 mln.

BLACK WEEKS

Aż dwa lata dostępu do PRO.RP.PL za 899 zł
Zyskaj dostęp do raportów, analiz i komentarzy niezbędnych w codziennej pracy każdego PROfesjonalisty.
Inwestycje
Polacy masowo powrócą do biur. Koniec z home office?
Inwestycje
Eventy – prawie co druga firma w złej kondycji finansowej
Inwestycje
Glov – polska marka, która zawojowała świat
Inwestycje
Palenie w pracy – problem pracownika czy pracodawcy?
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Inwestycje
UOKiK chce ukrócić nieuczciwe praktyki w handlu poza lokalem firmy