Aktualizacja: 27.10.2016 07:59 Publikacja: 27.10.2016 07:59
Foto: 123RF
We wtorek Sąd Najwyższy zajął się sprawą jednej z największych spółek z Zabrza produkujących sprzęt górniczy. Spółka wystąpiła do sądu pracy o sprostowanie wystawionego przez siebie protokołu powypadkowego, w którym wypadek jednego z pracowników uznała za ciężki.
Wypadek faktycznie początkowo wyglądał poważnie. Poszkodowany doznał obrażeń, gdy odprysk łańcucha wbił mu się w oko. Został on natychmiast przewieziony do szpitala, gdzie lekarze usunęli mu odłamek. Po kilku miesiącach rehabilitacji pracownik wrócił na dotychczasowe stanowisko z zaleceniem lekarza, aby zakładał okulary ochronne. Spółka wyliczyła, że zmiana kwalifikacji wypadku z ciężkiego na zwykły pozwoliłaby na cofnięcie podwyżki składki wypadkowej i oszczędności rzędu 166 tys. zł.
Zlikwidowany ma być przepis o równym podziale leków deficytowych do dziesięciu największych hurtowni farmaceutycznych w kraju. Taki wymóg okazał się trudny do zrealizowania.
Dlatego nie warto liczyć na to, że „na pewno nic się nie stanie” albo „jakoś tam będzie”
Mijający rok przyniósł kilka ciekawych ustaw i kilka szkodliwych z punktu widzenia przedsiębiorców. Wciąż brak jest zdecydowanych reform probiznesowych – wynika z raportu firmy Grant Thornton, który „Rzeczpospolita” poznała jako pierwsza.
Autorzy „Rzeczpospolitej” zdominowali podium XII edycji konkursu Urzędu Patentowego na informację medialną o tematyce własności intelektualnej, w tym przemysłowej.
Podwykonawstwo całości zamówienia w prawie zamówień publicznych nie jest dopuszczalne - powierzyć można wykonanie części zamówienia. A co mówi orzecznictwo Krajowej Izby Odwoławczej.
EUDR obejmuje siedem odnośnych towarów, których produkcja, w ocenie ustawodawcy unijnego, w największym stopniu przyczynia się do wylesiania i degradacji lasów - soję, kawę, kakao, bydło, palmę olejową, drewno i kauczuk.
Sąd Unii Europejskiej oddalił skargi Polski w sprawie kar nałożonych przez Trybunał Sprawiedliwości UE za brak zawieszenia przepisów o Izbie Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.
Warszawscy gangsterzy skazani przed laty za produkcję i obrót narkotykami staną ponownie przed sądem, jednak ich przestępstwa mogą się przedawnić. Sąd Najwyższy uchylił prawomocny wyrok w tej sprawie, bo wydał go tzw. neosędzia.
Sąd Najwyższy ma rozstrzygnąć, kiedy brak rozprawy pozbawia stronę możliwości obrony. I w konsekwencji, czy skutkuje to nieważnością postępowania.
Małgorzata Manowska to w mojej ocenie jedna z największych pomyłek personalnych III RP - stwierdził we wpisie na portalu X poseł PiS, Janusz Kowalski. To reakcja na powołanie przez Pierwszą Prezes Sądu Najwyższego 11 prezesów sądów dyscyplinarnych przy sądach apelacyjnych.
Resort Adama Bodnara ma już projekty, które pozwolą rozwiązać kwestię tzw. neosędziów. Długotrwała weryfikacja czy natychmiastowa utrata obecnych stanowisk? Ujawniamy szczegóły przepisów, które mają „uzdrowić” polskie sądy.
Wchodzimy w kolejną fazę sporu o praworządność. Początek prezydenckiej kampanii wyborczej nie wróży najlepiej, bo zamiast merytorycznej debaty nad wypracowanymi propozycjami, raczej możemy się spodziewać politycznej młócki i festiwalu demagogii.
Przed Sądem Najwyższym stanie niebawem były prezes tego sądu 97-letni Bogdan Dzięcioł, który w 1952 r. bezprawnie skazał na śmierć młodego pilota. To pierwsza sprawa w historii, w której za stalinowską zbrodnię sądową prawomocnie odpowie sędzia.
Sąd ma szukać abuzywności postanowień umowy kredytu, nawet bez wniosku konsumenta.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas