Rz: Jaka jest maksymalna temperatura dopuszczalna w miejscu pracy? Czy w związku z upałami świadczenie pracy może zostać wstrzymane?

Katarzyna Dulewicz: Przepisy określają jedynie minimalną temperaturę w miejscu pracy, tj. nie mniej niż 14°C. Nie regulują jej górnej granicy. Wyjątek stanowią pracownicy młodociani. Takim osobom nie można zlecać prac, gdy temperatura w pomieszczeniu przekracza 30°C.

Pracodawca musi jednak przestrzegać ogólnych zasad bezpieczeństwa i higieny pracy, przez co należy rozumieć także zapewnienie odpowiedniej temperatury w miejscu pracy. Powinien on zabezpieczyć stanowiska pracy przed niekontrolowaną emisją ciepła oraz dbać o wymianę powietrza. Przykładowo, może zainstalować klimatyzację, zapewnić wentylację powietrza czy osłonić okna roletami lub żaluzjami. Jednocześnie ma obowiązek zapewnić pracownikom wodę lub inne napoje.

Gdy wysokie temperatury nie pozwalają pracownikom efektywnie wykonywać pracy, pracodawca może zdecydować się na zastosowanie innych rozwiązań ułatwiających pracę w takich warunkach. Chodzi tu m.in. o wprowadzenie dłuższych przerw od pracy czy odpowiednie skrócenie czasu pracy. Może to zrobić z własnej inicjatywy lub na wniosek pracowników. Nie ma jednak takiego obowiązku. W wyjątkowych sytuacjach wstrzymanie pracy całego zakładu jest możliwe, chociaż w praktyce decyzja w tym względzie należy wyłączenie do pracodawcy.

Czy kobieta ciężarna lub pracownik z problemami sercowymi, którzy w związku z wysokimi temperaturami poczują się źle, mogą powstrzymać się od świadczenia pracy?

Reklama
Reklama

Zdecydowanie tak. Dopuszcza to wprost art. 210 § 1 kodeksu pracy. W takiej sytuacji pracownik powinien niezwłocznie poinformować o tym fakcie pracodawcę. Jednocześnie za czas powstrzymania się od pracy zachowuje prawo do wynagrodzenia.

Jeżeli jednak pracownik nadużywa tego prawa i powstrzymuje się od pracy w sytuacji, gdy nie ma do tego przesłanek, pracodawca może wyciągnąć wobec niego konsekwencje. Może np. uznać, że opuszczenie stanowiska pracy było nieuzasadnione i nie wypłacić za ten czas wynagrodzenia. W takiej sytuacji sprawa najpewniej skończy się w sądzie, który będzie musiał ustalić, czy warunki w miejscu pracy i stan zdrowia pracownika uzasadniały powstrzymanie się od pracy.

Czy wysokie temperatury, w których nie może pracować np. kobieta w ciąży, mogą stać się powodem odwołania innego pracownika z urlopu?

Kobiety ciężarne są w prawie pracy otoczone szczególną ochroną. Dlatego jeżeli pracownica przedstawi orzeczenie lekarskie o zakazie pracy w określonych, wysokich temperaturach, pracodawca ma obowiązek przenieść ją do innej pracy, a jeżeli to nie będzie możliwe – zwolnić ją z obowiązku świadczenia pracy.

Jeżeli w związku z nieobecnością ciężarnej pracownicy pracodawca napotka trudności z odpowiednią organizacją pracy, to będzie mógł odwołać z urlopu innego pracownika. Taka wyjątkowa sytuacja powinna być jednak uzasadniona obiektywnymi okolicznościami, np. zwiększoną liczbą zamówień, których obecne w pracy osoby nie zdążą zrealizować. Odwołując pracownika z urlopu pracodawca musi jednak pokryć koszty poniesione przez taką osobę w związku z powrotem do pracy. Zwykle są to koszty biletów powrotnych lub koszt niewykorzystanej wycieczki.

—not.j.kal.