Ewa Usowicz: Panie mecenasie, UEFA bardzo chroni swoje znaki towarowe. Ma zarejestrowanych około tysiąca na całym świecie. To bardzo dużo. Co dokładnie jest chronione w przypadku np. mistrzostw piłkarskich?
Andrzej Tomaszek, adwokat, kancelaria Drzewiecki Tomaszek: Przede wszystkim symbole kojarzące się z UEFA czy poszczególnymi federacjami piłkarskimi. Tak samo jest w przypadku jakiegokolwiek wielkiego turnieju międzynarodowego czy MKOl. To nic dziwnego. Organizacje sportowe chcą chronić znaki przed rozwodnieniem, czyli używaniem przez innych i osłabianiem w ten sposób ich renomy. O tym, jak ważną imprezą są Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej świadczą gęsto umieszczone reklamy na stadionach, które na dodatek zmieniają się, żeby pokazać więcej. Właściwie jedynym miejscem, gdzie jeszcze można pokazać inne znaki są piłkarskie buty. Dlatego piłkarze występują czasami w butach, z których każdy ma inny kolor i jest nośnikiem reklamy innego renomowanego producenta obuwia piłkarskiego.