Aktualizacja: 29.02.2016 06:26 Publikacja: 29.02.2016 06:26
Foto: www.sxc.hu
Sąd Najwyższy zajął się sprawą maszynisty kolejowego i jednocześnie szefa NSZZ „Solidarność" w spółce, który od lat spierał się z pracodawcą o zachowanie stanowiska.
Najpierw, jeszcze w 2011 r., stracił on pracę w wyniku zwolnienia dyscyplinarnego, został wyrokiem sądu rejonowego przywrócony do pracy. Gdy został przywrócony do pracy, okazało się, że po reorganizacji spółki nie ma już jego stanowiska. Koleje rozpoczęły proces podnoszenia jego kwalifikacji, aby mógł podjąć pracę na innym stanowisku. Jak się później okazało, w dziale, który także został zaplanowany do reorganizacji.
Rządowy pakiet deregulacyjny ma uprościć życie przedsiębiorcom. Sejmowa opozycja zauważa, że likwiduje niewiele...
Perspektywy opublikowały wyniki kolejnego rankingu programów MBA, czyli studiów kształcących menedżerów. "Złotą...
Współpraca podmiotów państwowych i samorządowych z sektorem prywatnym jest kluczowa dla zwiększenia efektywności...
Pieniądze publiczne powinny poprawiać płace i warunki pracy zatrudnionych – wynika z ogólnoeuropejskiego badania.
Członkowie zarządu będą mogli realnie bronić się w postępowaniach o przeniesienie na nich odpowiedzialności za p...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas