Zrozumiałe są zatem decyzje, w których odmówiono rejestracji np. serii znaków ze słowem masło, np. „masło czekoladowe", „masło palmowe", „masło kakaowe", czy znakom „makaron lane kluski", „serwetki restauracyjne", „kadzidło tytoniowe", „wygodna dieta". Wydaje się, że kryterium odróżnialności jest zrozumiałe i intuicyjnie można stwierdzić, kiedy oznaczenie będzie posiadać cechy wymagane do jego rejestracji. Okazuje się jednak, że przepisy prawa szczegółowo określają przesłanki rejestracji, a praktyka potwierdza, że dokonanie oceny, czy oznaczenie spełnia kryteria znaku towarowego, jest w wielu przypadkach trudne i subiektywne.