Tysiące firm przewozowych zagrożonych bankructwem może odetchnąć z ulgą. Okazuje się, że Sąd Najwyższy złagodził właśnie swoje zeszłoroczne stanowisko w sprawie wypłat wysokich ryczałtów należnych kierowcom jeżdżącym w transporcie międzynarodowym. W najnowszym wyroku sędziowie uznali, że na poczet należnego kierowcy ryczałtu można zaliczyć wypłacone mu przez pracodawcę świadczenia.
Okazało się, że ten kierowca, podobnie zresztą jak większość jego kolegów jeżdżących na zagranicznych trasach, dostawał od firmy po 42 euro dziennie za czas spędzony poza granicami Polski.
Czy dieta to ryczałt
Sędziowie SN w wyroku z 15 września 2015 r., do którego zostało właśnie opublikowane uzasadnienie, stwierdzili, że ta wysoka dieta wypłacona przed laty pokrywa całość jego roszczeń z tytułu ryczałtu za noclegi spędzone w kabinie ciężarówki. Choć przepisy rozporządzenia ministra pracy z 19 grudnia 2002 r. w sprawie wysokości i warunków ustalania należności przysługujących w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju i za granicą przewidują różne stawki tego ryczałtu dla różnych państw, zdaniem SN pracodawca mógł wypłacać te „diety" w stałej kwocie, o ile łącznie nie były niższe od należnych kierowcy zgodnie z przepisami.
– Temu przewoźnikowi udało się uniknąć zapłaty prawie 70 tys. zł tylko dlatego, że w regulaminie wynagradzania miał zapisane, że dieta wypłacana kierowcy stanowi pokrycie nie tylko kosztów związanych z jego wyżywieniem za granicą, ale także kosztów noclegu na trasie – tłumaczy Maciej Wroński, prezes związku firm przewozowych Transport i Logistyka Polska. – Wiele firm jednak takich zapisów w swoich wewnętrznych regulacjach nie miało i muszą przekonać teraz sądy, że te bardzo wysokie diety miały pokrywać nie tylko koszty wyżywienia w zagranicznej podróży, ale także ryczałty za noclegi w kabinie – dodaje.
Roszczenia kierowców to ogromne obciążenie dla firm. Zdarza się, że jeden przewoźnik ma sprawy na kilkanaście milionów złotych. Jeśli sądy nie zmienią podejścia do tych roszczeń, wielu grozi upadłość.
Trybunały ocenią
W najbliższym czasie przewoźnicy mogą liczyć na chwilę wytchnienia, ponieważ sądy zawieszają te procesy do czasu rozstrzygnięcia skargi przewoźników z TLP przez Trybunał Konstytucyjny. Ponadto do Trybunału Sprawiedliwości UE trafiło pytanie prejudycjalne przygotowane przez wrocławski sąd. Okazuje się, że unijne przepisy nie przewidują takich ryczałtów.
Sygnatura akt II PK 248/14
Joanna Jasiewicz, adwokat z kancelarii Gide Loyrette Nouel
Trudno jeszcze mówić o powstrzymaniu fali roszczeń kierowców. Zaprezentowane spojrzenie Sądu Najwyższego na ten problem wskazuje jednak, że w każdej z takich spraw istotne jest badanie charakteru świadczeń, jakie kierowca otrzymywał od pracodawcy, i analiza, czy obejmowały one ryczałty za nocleg. Sąd odwołuje się też do rzeczywistej realizacji umowy o pracę. Jest to tym bardziej istotne, że w czasie trwania stosunku pracy kierowcy (a nawet Inspekcja Pracy) nie mieli zastrzeżeń do przyjętych rozwiązań ani nie zgłaszali roszczeń. Teraz wielu kierowców zdecydowało się na złożenie pozwu, bo zostali do tego namówieni przez kolegów czy też podmioty, które z tego typu spraw uczyniły sobie źródło dochodu.