Tak orzekł Sąd Apelacyjny w Rzeszowie w wyroku z 18 lutego 2015 r., III AUa 793/14.

X jako członek zarządu spółki został zatrudniony na stanowisku dyrektora ds. inwestycji. Zawarcie umowy o pracę z X zostało poprzedzone podjęciem przez zgromadzenie wspólników uchwały, zgodnie z którą wspólnicy wyrazili zgodę na zatrudnienie X na stanowisku dyrektora ds. inwestycji oraz Y na stanowisku prezesa zarządu. W spółce nie powołano rady nadzorczej. Zawierając umowę o pracę z X, spółka reprezentowana była przez Y.

Organ rentowy po przeprowadzeniu kontroli w spółce stwierdził w decyzji, że ubezpieczony X nie podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym jako pracownik spółki z o.o., z uwagi na fakt, iż umowa o pracę z X będącym członkiem zarządu została zawarta z naruszeniem art. 210 k.s.h. W opinii organu naruszenie art. 210 k.s.h. przesądza o bezwzględnej nieważności umowy o pracę. W konsekwencji nieważna umowa o pracę nie wywołuje skutków prawnych w zakresie obowiązkowych ubezpieczeń społecznych.

Na skutek odwołania spółki sąd okręgowy zmienił zaskarżoną decyzję. W ocenie SO umowa o pracę z X została zawarta w sposób prawidłowy, tj. bez naruszenia art. 210 k.s.h. Zdaniem SO z ustalonego stanu faktycznego wynika, że uchwała podjęta na zgromadzeniu wspólników wyrażająca zgodę na zawarcie umowy z X i Y, aczkolwiek sformułowana nieudolnie, w istocie ustanowiła Y pełnomocnikiem spółki do zawarcia umowy o pracę z X – co prowadzi do wniosku, że spełnione zostały przesłanki z art. 210 k.s.h. i umowa o pracę została zawarta prawidłowo.

Apelację wniósł organ rentowy. Sąd apelacyjny uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, stwierdzając, że niedopuszczalne i sprzeczne z dyspozycją art. 210 k.s.h. jest założenie SO, że zawarcie umowy przez Y spełnia wymagania przewidziane przez art. 210 k.s.h. W ocenie SA uchybienie wymaganiu formalnemu określonemu w art. 210 k.s.h. nie może być konwalidowane przez jakiekolwiek czynności dorozumiane, w związku z czym zawarta z X umowa o pracę była bezwzględnie nieważna. Jednak SA zaznaczył, że sama nieważność umowy o pracę nie przesądza automatycznie o niepozostawaniu X w stosunku pracy ze spółką. SA zwrócił uwagę na ugruntowany pogląd, że pomimo nieważności umowy strony mogą nawiązać umowny stosunek pracy przez czynności dorozumiane, a w szczególności poprzez dopuszczenie pracownika do pracy. Ustalenie pozostawania X w stosunku pracy wymaga dokonania przez sąd I instancji szczegółowych ustaleń faktycznych.

Patrycja Malesza, prawnik w warszawskim biurze Rödl & Partner

Komentowany wyrok wpisuje się w utrwaloną linię orzeczniczą dopuszczającą nawiązanie stosunku pracy pomiędzy spółką a członkiem zarządu w sposób dorozumiany, pomimo uznania samej umowy o pracę za nieważną z uwagi na naruszenie art. 210 k.s.h. Z najnowszych orzeczeń Sądu Najwyższego (SN) wynika bowiem, że należy dokonać rozróżnienia pomiędzy uznaniem umowy o pracę za nieważną z uwagi na naruszenie zasad przewidzianych w art. 210 k.s.h. a ustaleniem kwestii pozostawania przez strony w stosunku pracy.

Zgodnie z art. 210 § 1 k.s.h. w umowach między spółką a członkiem zarządu spółkę reprezentuje rada nadzorcza lub pełnomocnik powołany uchwałą zgromadzenia wspólników. Zawarcie umowy z naruszeniem art. 210 k.s.h. prowadzi do jej bezwzględnej nieważności.

Celem art. 210 k.s.h. jest ochrona interesów spółki, a pośrednio także jej wspólników i wierzycieli, polegająca na wyeliminowaniu możliwości działania członka zarządu w podwójnej roli, tj. jako reprezentanta interesów spółki i reprezentanta swoich interesów jako drugiej strony umowy.

Problem naruszenia art. 210 k.s.h. w zakresie zawierania umów o pracę był wielokrotnie rozstrzygany w orzeczeniach SN. Bezsprzeczne jest, że umowa o pracę zawarta z członkiem zarządu spółki przez osobę nieumocowaną do tej czynności jest bezwzględnie nieważna i nie może być konwalidowana (SN w wyroku z 15 czerwca 2005 r., II PK 276/04, oraz w wyroku z 24 września 2004 r., II UK 463/03).

Jednak z nowszych orzeczeń SN wynika, że uznanie umowy o pracę za nieważną z uwagi na naruszenie art. 210 k.s.h. nie wyczerpuje w całości zagadnienia pozostawania lub niepozostawania stron w stosunku pracy. Jako argument przemawiający za prawidłowością takiego stanowiskiem SN przytacza

art. 11 k.p., z którego wynika, że nawiązanie stosunku pracy następuję na podstawie zgodnego oświadczenia woli pracodawcy oraz pracownika i nie wymaga zachowania jakiejkolwiek formy tych oświadczeń.

W związku z tym SN uznaje, że strony mogą nawiązać umowny stosunek pracy także przez czynności dorozumiane, a w szczególności wskutek dopuszczenia pracownika do pracy i wypłaty wynagrodzenia (wyroki SN z 23 lipca 2009 r., II PK 36/09; z 7 kwietnia 2009 r., I PK 215/08; z 20 stycznia 2010 r., II PK 178/09; z 8 czerwca 2010 r., I PK 16/10; z 12 maja 2010 r., II UK 20/11).

Podkreślić należy, że takie stanowisko SN nie powinno być interpretowane jako możliwość konwalidowania zawartej nieważnie umowy. Innymi słowy: umowa o pracę zawarta z naruszeniem art. 210 k.s.h. jest bezwzględnie nieważna i nie tworzy zobowiązań stron w momencie jej zawarcia, jednak nie wyklucza to późniejszego zawarcia umowy o pracę w sposób dorozumiany, jeżeli pracownik został dopuszczony do pracy, wykonywał ją zgodnie z treścią umowy, a spółka uznawała go za pracownika.

Wszelkie ustalenia dotyczące ww. sposobu nawiązania stosunku pracy muszą uwzględniać okoliczności faktyczne konkretnej sprawy. Ocena ta musi dotyczyć w szczególności tego, czy zawarcie umowy nie stanowiłoby obejścia prawa oraz czy zachowane zostały elementy konstrukcyjne stosunku pracy, w tym w szczególności cecha podporządkowania pracownika w procesie świadczenia pracy (SN w wyroku z 19.01.2010 r., I UK 281/09).