Ryszard Sadlik
Warto stosować do sprzedawców zasady odpowiedzialności materialnej za powierzone mienie, bo odpowiadają za nie wtedy w pełnej wysokości. Od tej odpowiedzialności mogą się uwolnić tylko wtedy, gdy wykażą, że szkoda powstała z przyczyn od nich niezależnych, w szczególności z winy pracodawcy, który nie zapewnił warunków umożliwiających zabezpieczenie powierzonego majątku.
Najpierw umowa...
Aby skutecznie objąć pracownika reżimem odpowiedzialności za powierzone mienie, konieczne jest zachowanie warunków formalnych. Wynikają one z kodeksu pracy oraz z rozporządzeń Rady Ministrów z 4 października 1974 r. w sprawie wspólnej odpowiedzialności za powierzone mienie (DzU z 1996 r. nr 144, poz. 633) oraz z 10 października 1975 r. w sprawie warunków odpowiedzialności materialnej pracowników za powierzone mienie (DzU z 1996 r. nr 143, poz. 662). Chodzi przede wszystkim o:
- zawarcie umowy o wspólnej odpowiedzialności materialnej (gdy jest większa liczba pracowników) lub
- zawiadomienie na piśmie podwładnego o objęciu go taką odpowiedzialnością,
oraz o prawidłowe powierzenie mienia.
Składając podpis pod dokumentem w sprawie odpowiedzialności, pracownik potwierdza jej przyjęcie.
...ze wskazaniem mienia
Ważnym warunkiem ustanowienia odpowiedzialności materialnej jest prawidłowe powierzenie mienia pracownikom, którzy mają być nią objęci. Choć kodeks pracy nie zawiera takiego zastrzeżenia, najbezpieczniej zrobić to na podstawie spisu w naturze (inwentaryzacji) przeprowadzonego z udziałem tych podwładnych lub wskazanych przez nich osób.
Przyjmuje się, że prawidłowe powierzenie mienia to takie, które daje możliwość ustalenia stanu zerowego, czyli punktu wyjścia, w kierunku późniejszych rozliczeń. Inwentaryzacja początkowa i końcowa powinny bowiem dawać możliwość wyliczenia ewentualnego braku (niedoboru w mieniu). Tak wskazał również Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z 21 kwietnia 1995 r. (III APr 82/94, OSA 1997/7-8/22 ).
Surowe sankcje
Pracownik, któremu powierzono mienie, ma obowiązek sprawować nad nim wzmożoną pieczę. Ponadto – zgodnie z art. 124 k.p. – jeśli powierzono mu mienie z obowiązkiem zwrotu lub do wyliczenia się, odpowiada za szkodę w pełnej wysokości, czyli zarówno za rzeczywistą stratę, jak i utracone z tego powodu korzyści. W tym przypadku nie mają zastosowania żadne ograniczenia co do wysokości odszkodowania na wzór odpowiedzialności na zasadach ogólnych. Co więcej, pracodawca ma też ułatwiony sposób dochodzenia jego zapłaty. Wystarczy, że wykaże szkodę w postaci niedoboru lub niezwrócenia powierzonego mienia i ma prawo żądać odszkodowania od osoby odpowiedzialnej materialnie.
Wbrew staraniom
Pracownik może się zwolnić od odpowiedzialności za szkodę powstałą w powierzonym mu mieniu jedynie wtedy, gdy wykaże, że szkoda powstała z przyczyn od niego niezależnych, a w szczególności na skutek niezapewnienia przez pracodawcę warunków umożliwiających jego zabezpieczenie (art. 124 § 3 k.p.). Zatem to na pracowniku spoczywa ciężar dowodu, że szkoda wyrządzona przez niezwrócenie lub niewyliczenie się z powierzonego mienia powstała na skutek czynników od niego niezależnych. Musi wykazać, że powstała ona w takich okolicznościach, którym nie mógł zapobiec nawet przy dołożeniu wymaganej staranności przy wykonywaniu obowiązków.
Autor jest sędzią Sądu Okręgowego w Kielcach
O czym pamiętać
- pracownicy muszą mieć świadomość, za jakie mienie i od jakiej wartości będą odpowiadać
- należy odpowiednio zabezpieczyć towar w magazynie przed dostępem osób trzecich, które nie są objęte odpowiedzialnością materialną
- sprzedawca odpowiada za szkodę w mieniu powierzonym w pełnej wysokości, zarówno gdy została ona wyrządzona z winy umyślnej, jak i nieumyślnej
Czego unikać
- powierzania mienia pracownikowi bez przeprowadzenia spisu powierzanych towarów
- zaniedbywania prowadzenia dokumentacji rozliczeniowej powierzonego mienia
- zaniedbywania formalnego przekazania pracownikowi konkretnych zasad obowiązujących w firmie w zakresie zabezpieczenia towarów i gotówki oraz reguł ich przechowywania
Nieskuteczna obrona
W orzecznictwie sądowym przyjmuje się, że nawet poważne uchybienia organizacyjne firmy, pozostające w przyczynowym związku ze szkodą wyrządzoną przez pracownika odpowiedzialnego materialnie, nie muszą uzasadniać jego całkowitego zwolnienia z odpowiedzialności za szkodę. Dzieje się tak, gdy podwładny nienależycie wykonywał swoje obowiązki i dopuszczał się zaniedbań pozostających w związku przyczynowym z powstaniem szkody. W takiej sytuacji może wchodzić w grę tylko częściowe uwolnienie go od odpowiedzialności materialnej. Zwracał na to uwagę Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z 23 kwietnia 2014 r. (III APa 3/14).
Zatem pracownik materialnie odpowiedzialny nie może się powoływać na to, że pracodawca przyczynił się do powstania szkody przez brak nadzoru i kontroli, jeżeli znał swoje obowiązki i świadomie je zaniedbywał. Sprzedawca nie uwolni się więc od odpowiedzialności, powołując np. na brak comiesięcznej kontroli kasy przez szefa. Jeśli był odpowiednio przeszkolony w zakresie obsługi kasy i wiedział, jak powinien wykonywać swoje obowiązki w związku z powierzonym mu mieniem firmy, to sam brak częstych kontroli nie zwolni go od odpowiedzialności materialnej za niedobór w powierzonym towarze. Ujawnienie niedoboru kasowego w sytuacji, gdy pracodawca zapewnił warunki zabezpieczenia powierzonych pieniędzy, łączy się bowiem z domniemaniem zawinionego wyrządzenia szkody przez pracownika. Podkreślił to Sąd Najwyższy w wyroku z 27 maja 1999 r. (I PKN 73/99).