W lutym trzeba będzie przekazać pierwsze składki za nowych ubezpieczonych. W ich kręgu od stycznia znaleźli się członkowie rad nadzorczych pobierający wynagrodzenie z tytułu pełnienia tej funkcji. Zmienia to niektóre konfiguracje ubezpieczeniowe. Wszystkie zmiany wynikają z najnowszej nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych (DzU z 2014 r., poz. 1831). Przyjrzyjmy się nowym zbiegom tytułów do ubezpieczeń społecznych.
Nadzorca z ZUS
Odpłatne pełnienie funkcji członka rady nadzorczej to bezwzględny obowiązkowy tytuł do ubezpieczeń społecznych, tak jak etat. Oznacza to, że nadzorca podlega tym ubezpieczeniom (emerytalnemu i rentowym), nawet jeśli uzyskuje inne oskładkowane przychody. Nie ma znaczenia, że członek rady nadzorczej ma inny lub kilka innych tytułów do obowiązkowych lub dobrowolnych ubezpieczeń społecznych. Z racji pełnienia tej funkcji nie zwolni go żaden z nich.
Zatem za nadzorcę, który jest równocześnie pracownikiem, obowiązkowo trzeba płacić składki z dwóch tytułów. Tak samo, gdy członkostwo w radzie nadzorczej połączone jest z działalnością gospodarczą albo wykonywaniem umowy-zlecenia. Także pensja rencisty piastującego tę funkcję jest oskładkowana.
Gdy podwładny ma fuchę
Zatem pracodawca, którego pracownik pełni w innej spółce funkcję członka rady nadzorczej, nie wywinie się z obowiązku składkowego. Działa tutaj podobna zasada jak przy podwójnym etacie. Składki – niezależnie od wielkości uzyskiwanych przychodów – należne są obowiązkowo z każdej pracowniczej umowy. Tak samo jest, gdy nowy obowiązkowy tytuł przybył zleceniobiorcy. Konieczność dalszego łożenia opłat na ubezpieczenia z kontraktu nie będzie zależeć od wysokości miesięcznych poborów z innego obowiązkowego tytułu typu członek rady nadzorczej i etat.
Nie zmienia to faktu, że jeśli firma zatrudnia zleceniobiorcę, to zawsze musi na podstawie jego oświadczenia ustalić, czy posiada on inne tytuły do ubezpieczeń. Ma to wpływ na obowiązki płatnika wobec ZUS. Jeśli na podstawie otrzymanego dokumentu wyjdzie na jaw, że współpracownik ma inny tytuł do ubezpieczeń typu umowa-zlecenia czy działalność, to ubezpieczeniom społecznym obowiązkowo podlega z tego tytułu, który powstał jako pierwszy. Z obu trzeba będzie zapłacić tylko składkę zdrowotną.
Funkcja razem z opieką
Ta zmiana przepisów ma ogromne znaczenie nie tylko dla firm, w których działają rady nadzorcze. Swoje obowiązki powinien zweryfikować każdy pracodawca, który rozlicza składki za pracowników korzystających z urlopu wychowawczego. Jeśli bowiem rodzic ma inny obowiązkowy tytuł do ubezpieczeń społecznych – czyli obecnie również status członka w radzie nadzorczej – to od stycznia nie wolno za niego rozliczać składek.
Zanim więc szef przystąpi do rozliczenia styczniowych składek za rodzica, powinien ustalić, czy nie stracił on prawa do ubezpieczenia z tego tytułu, finansowanego przez budżet państwa. Powinien odebrać od podwładnego oświadczenie, że nie ma on innych tytułów do ubezpieczeń społecznych ani nie jest emerytem czy rencistą. Warto opracować nowy wzór takiego oświadczenia, wyszczególniając z nim nowy tytuł do ZUS – pełnienie funkcji członka rady nadzorczej pobierającego wynagrodzenie.
Nic nie stoi na przeszkodzie, aby aktualizacji takiego oświadczenia zażądać od każdego pracownika przebywającego na urlopie wychowawczym. Podstawą do takiej prośby jest zmiana przepisów i objęcie obowiązkowym ubezpieczeniem emerytalnym i rentowymi nowej grupy ubezpieczonych. Może być bowiem tak, że podwładny korzystający z rodzicielskiego uprawnienia, który nie miał w grudniu 2014 r. innego tytułu do ubezpieczeń społecznych, uzyskał go z początkiem 2015 r.
Tydzień na zgłoszenie
Z kolei spółka, w której działa rada nadzorcza, musi zgłosić jej członków pełniących funkcję odpłatnie do ubezpieczenia emerytalnego i rentowych. Wobec osób zasiadających w tym organie na przełomie roku obowiązek ten należało dopełnić do wczoraj, czyli do 8 stycznia.
Wszystkie osoby, które dopiero zaczną piastować to stanowisko, płatnik będzie musiał zgłosić do ZUS w ciągu siedmiu dni od powstania obowiązku składkowego – czyli w ciągu tygodnia od powołania. Do dyspozycji ma trzy kody >patrz tabelka.
Rolnik bez wyjątku
Członka rady nadzorczej nie zwalnia od obowiązkowych składek na ZUS również posiadanie gospodarstwa rolnego i przywilej opłacania składek w KRUS. Od 1 stycznia 2015 r. możliwy jest i taki podwójny systemowy zbieg ubezpieczeń. O ile jednak daniny do ZUS przy tej konfiguracji są nieuchronne i obowiązkowe, o tyle pozostawanie w systemie rolniczym pozostawione jest swobodnemu uznaniu ubezpieczonego.
Mając obowiązkowy tytuł do ZUS – członkowstwo w radzie nadzorczej czy wykonywanie zlecenia – może on nadal pozostawać w KRUS, łożyć składki i korzystać z rolniczych świadczeń. Taki wariant jest możliwy pod warunkiem, że z ozusowanych tytułów rolnik zarabia miesięcznie nie więcej niż połowę minimalnej stawki obowiązującej zatrudnionego na cały etat. W 2015 r. to 875 zł.
Problem z roczną granicą
Kilka tytułów do ubezpieczeń to problem z granicą składkową. W trakcie roku kalendarzowego daniny na ubezpieczenia emerytalne i rentowe opłaca się do osiągnięcia rocznej kwoty ograniczenia podstawy ich wymiaru składek. Tak stanowi art. 19 ust. 1 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jedn. DzU z 2013 r., poz. 1442 ze zm.). W 2015 r. ten limit wynosi 118 770 zł.
Ograniczenie dotyczy wszystkich ubezpieczonych. Nie ma znaczenia, czy podlegają ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym obowiązkowo czy dobrowolnie. Do momentu osiągnięcia górnej rocznej podstawy należy obliczać i opłacać składki na wszystkie ubezpieczenia, a powyżej tej kwoty – tylko daniny na ubezpieczenia chorobowe, wypadkowe i zdrowotne, a także na fundusze pozaubezpieczeniowe – Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.
Ustalając, czy w danym roku kalendarzowym został przekroczony limit podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe, płatnicy muszą brać pod uwagę wszystkie przychody, z wszystkich tytułów, od których zostały opłacone składki na te ubezpieczenia za danego ubezpieczonego. Oznacza to, że po przekroczeniu rocznej granicy składkowej za członka rady nadzorczej płatnik będzie zawsze odprowadzał składkę zdrowotną, a czasem także i składkę na Fundusz Pracy. Co do zasady podstawę wymiaru składki na FP stanowi podstawa składek emerytalno-rentowych, jeśli w przeliczeniu na miesiąc stanowi co najmniej równowartość minimalnego wynagrodzenia za pracę. Zatem w 2015 r. z własnej kieszeni składkę w wymiarze 2,45 proc. zapłaci ten płatnik, którego członek rady nadzorczej uzyskuje oskładkowany przychód wynoszący w przeliczeniu na miesiąc co najmniej 1750 zł.
Jeżeli ubezpieczony posiada więcej niż jeden tytuł do ubezpieczeń, obowiązek składkowy powstaje, gdy suma podstaw wymiaru składek to co najmniej kwota minimalnego wynagrodzenia za pracę – czyli 1750 zł.