Decyzja o wydłużeniu okresu rozliczeniowego często dyktowana jest też tym, że jest to sposób na odsunięcie w czasie terminu oddawania pracownikom wolnego za dodatkową pracę świadczoną w dni wolne wynikające z zasady przeciętnie pięciodniowego tygodnia pracy. Ale i tutaj koszty wzrastają, jeśli zatrudniony nie odbierze wolnych godzin w tym samym miesiącu, w którym pracował w szósty dzień tygodnia.

Przykład

Ten sam miesiąc

Pracownik biura rachunkowego ?w związku z dodatkowym zleceniem klienta musiał wykonywać pracę przez 8 godzin w sobotę 8 marca 2014 r. ?Był to dla niego dzień wolny ?z zasady przeciętnie pięciodniowego tygodnia pracy. ?Za wezwanie do pracy w takim dniu przepisy narzucają pracodawcy obowiązek udzielenia innego dnia wolnego do końca okresu rozliczeniowego. Strony umówiły się, że będzie to 31 marca. Podwładny otrzymuje stałe miesięczne wynagrodzenie w wysokości 3500 zł. W związku ?z tym w marcu pracownik wypracował dokładnie tyle godzin, ile mu zaplanowano (168). Za ten miesiąc otrzyma wynagrodzenie wynikające z umowy o pracę, ?czyli 3500 zł. Koszt oddania ?dnia wolnego jest dla pracodawcy w tym przypadku równy 0 zł.

Oddanie wolnego za taką pracę w tym samym miesiącu, w którym ona wystąpiła, nie generuje więc dla pracodawcy żadnych dodatkowych kosztów.

Pozorna korzyść

Inaczej jest, gdy pracodawca – korzystając z dłuższego okresu rozliczeniowego – dnia wolnego udzieli w innym miesiącu (w ramach jednak tego okresu).

Reklama
Reklama

Przykład

Niedopracowany nominał

W związku z dodatkowym zleceniem klienta pracownik biura rachunkowego musiał wykonywać pracę przez 8 godzin w sobotę ?8 marca 2014 r. Był to dla niego dzień wolny (z zasady przeciętnie pięciodniowego tygodnia pracy). Szef ustalił z nim, że dnie wolnego w zamian za tę dodatkową pracę udzieli mu 22 kwietnia. Ma taką możliwość, bo w firmie obowiązuje 6-miesięczny okres rozliczeniowy. Pracownik jest wynagradzany stawką miesięczną w wysokości 3500 zł. Ponieważ w marcu szef zaplanował mu do przepracowania 168 godzin, a on wypracował ?o 8 godzin więcej, oprócz pensji wynikającej z umowy (czyli ?3500 zł), przysługuje mu normalne wynagrodzenie za 8 dodatkowych godzin pracy. W każdym miesiącu pracownik musi bowiem otrzymać pobory za przepracowany czas. ?W kwietniu zaś nie dopracuje ?8 godzin w związku z odbieraniem dnia wolnego. Z uwagi jednak ?na fakt, że niedopracowanie ?nie wynikało z przyczyn leżących po stronie pracownika, nie wolno mu pomniejszyć wynagrodzenia za te godziny. Trzeba mu zatem wypłacić pensję za pełny miesięczny wymiar czasu pracy, czyli 3500 zł. Tu zatem pracodawca ponosi dodatkowy koszt oddania dnia wolnego – najpierw musiał zapłacić pracownikowi wynagrodzenie za dodatkową pracę w marcu, a potem – gdy w kwietniu oddawał mu dzień wolny – za ten dzień też musi pracownikowi zapłacić.

Gdzie te oszczędności

Z powyższego wynika zatem, że wydłużenie okresu rozliczeniowego nie stanowi remedium na obniżenie kosztów opłacania nie tylko pracy nadliczbowej, ale też dodatkowej świadczonej w święto, niedzielę, lub w dzień wolny z racji 5-dniowego tygodnia pracy. Oszczędności są więc możliwe pod warunkiem, że pracownicy będą odbierać dni wolne w miesiącu, w którym wykonywali taką pracę. Jest to szczególnie ważne, gdy takie sytuacje nie są sporadyczne, lecz zdarzają się z zakładzie dość często. I gdy pracodawca zatrudnia dużą liczbę pracowników, co zwielokrotnia takie koszty.