Prezydent miasta wszczął postępowanie w sprawie cofnięcia mi zezwolenia na sprzedaż alkoholu. Przyczyną jest sprzedaż trunku osobie nietrzeźwej. Pracownica sklepu twierdzi, że nie wiedziała, że kupujący jest po spożyciu alkoholu. Jej zdaniem jego zachowanie nie wskazywało na to, że jest nietrzeźwy. Czy w tej sytuacji organ może mi odebrać zezwolenie?

– pyta czytelnik.

Nie.

Warunkiem cofnięcia zezwolenia na sprzedaż alkoholu jest sprzedaż i podawanie napojów alkoholowych osobom, których zachowanie wskazuje, że znajdują się w stanie nietrzeźwości. Zatem w przypadku, gdy klient nie wykazywał oznak, że jest pijany sprzedawcy nie można zarzucić naruszenie zakazu wynikającego z art. 15 ust. 1 pkt 1 ustawy z 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (dalej ustawa).

Wobec różnej tolerancji alkoholu przez różne osoby może zdarzyć się w praktyce taka sytuacja, że alkohol zostanie sprzedany osobie faktycznie nietrzeźwej, choć jej zachowanie wcale na to nie będzie wskazywało. Sprzedawca zaś nie ma możliwości jednoznacznego ustalenia, że dana osoba znajduje się w stanie nietrzeźwym. Żaden przepis ustawy nie zezwala mu na zbadanie stanu trzeźwości potencjalnego nabywcy alkoholu, w razie powzięcia wątpliwości co do stanu jego trzeźwości (por. wyrok WSA w Opolu z 17 marca 2011 r., sygn. akt II SA/Op 708/2010).

Zdaniem WSA w Warszawie wyrażonym w wyroku z 2 sierpnia 2006 r. (sygn. akt VI SA/Wa 880/06) zakaz z art. 15 ust. 1 pkt 1 ustawy należy rozumieć w ten sposób, że konieczne jest uwzględnienie przede wszystkim zachowania się osoby, której sprzedawany jest alkohol. Chodzi zatem o takie jego postępowanie, np. niepewne i nieskoordynowane ruchy, bełkotliwa mowa, czy zachwiania równowagi, połączone z charakterystyczną wonią alkoholu, które stwarza realne możliwości oceny, że osoba kupująca jest nietrzeźwa.

Wobec tego prezydent miasta musi ustalić w sposób niebudzący wątpliwości sprzedaż alkoholu osobie, której zachowanie wskazywało na to, że znajduje się w stanie nietrzeźwości.

WSA w Poznaniu w wyroku z 16 września 2013 r. (sygn. akt IV SA/Po 470/13) wydanym w podobnym stanie faktycznym, stwierdził, że wydanie decyzji o cofnięciu zezwolenia  musi być poprzedzone przeprowadzeniem postępowania wyjaśniającego. Organ musi zgromadzić w nim wyczerpujący materiał dowodowy pozwalający przyjąć, że istotnie doszło do naruszenia zakazu sprzedaży napojów alkoholowych osobom nietrzeźwym. Takimi dowodami mogą być zeznania świadków, monitoring, wyniki badań alkomatem, itp.

Podstawą prawną cofnięcia zezwolenia jest art. 18 ust. 10 lit. a ustawy. Zgodnie z jego treścią zezwolenie organ zezwalający cofa w przypadku nieprzestrzegania określonych w ustawie zasad sprzedaży napojów alkoholowych, a w szczególności sprzedaży i podawania napojów alkoholowych osobom nieletnim, nietrzeźwym, na kredyt lub pod zastaw. Powszechnie w orzecznictwie się podkreśla, że nawet jednorazowe zdarzenie polegające na naruszeniu jednej z zasad sprzedaży napojów alkoholowych, jest wystarczającą podstawą do cofnięcia zezwolenia.

Użycie w art. 18 ust. 10 pkt 1 lit. a) ustawy liczby mnogiej ogranicza się natomiast do wskazania (podkreślenia), że zasad sprzedaży napojów alkoholowych jest wiele. Nie oznacza to jednak, iż wiele też musi zaistnieć przypadków „nieprzestrzegania" zasad sprzedaży napojów alkoholowych, aby wystąpiła konieczność cofnięcia zezwolenia (por. wyrok NSA z 27 września 2005 r., sygn. akt II GSK 148/2005).

podstawa prawna: art. 15 ust. 1 pkt 1, art. 18 ust. 10 pkt 1 lit. a) ustawy z 26 października 1982 r. – o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (tekst jedn. DzU z 2012 r. poz. 1356 ze zm.)