Zakazane są porozumienia, których celem lub skutkiem jest wyeliminowanie, ograniczenie lub naruszenie w inny sposób konkurencji na rynku właściwym. Tak brzmi ogólny zakaz określony w art. 6 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów (DzU z 2007r. nr 50, poz. 331 ze zm.). Umowy takie, jak dalej wymienia ten przepis, mogą polegać w szczególności na:

- ustalaniu, bezpośrednio lub pośrednio, cen i innych warunków zakupu lub sprzedaży towarów,

- ograniczaniu lub kontrolowaniu produkcji lub zbytu oraz postępu technicznego lub inwestycji,

- podziale rynków zbytu lub zakupu,

- stosowaniu w podobnych umowach z osobami trzecimi uciążliwych lub niejednolitych warunków umów stwarzających tym osobom zróżnicowane warunki konkurencji,

- uzależnianiu zawarcia umowy od przyjęcia lub spełnienia przez drugą stronę innego świadczenia, niemającego rzeczowego ani zwyczajowego związku z przedmiotem umowy,

- ograniczaniu dostępu do rynku lub eliminowaniu z rynku przedsiębiorców nieobjętych porozumieniem,

- uzgadnianiu przez przedsiębiorców przystępujących do przetargu lub przez tych przedsiębiorców i przedsiębiorcę będącego organizatorem przetargu warunków składanych ofert, w szczególności zakresu prac lub ceny.

Warto zauważyć, że brzmienie zacytowanego przepisu przesądza o tym, że przesłanki antykonkurencyjnego „celu" oraz antykonkurencyjnego „skutku" mają charakter alternatywny.

Tym samym do uznania porozumienia za naruszające zakaz określony w art. 6 wystarczające jest spełnienie tylko jednej z nich, tj. antykonkurencyjnego celu porozumienia lub jego skutku. To z kolei oznacza, że jeśli zostanie wykazane, że celem porozumienia jest ograniczenie konkurencji, to nie ma znaczenia, czy cel ten został faktycznie osiągnięty. Warto zaznaczyć, że brak konieczności badania skutków porozumienia, gdy wykazano jego antykonkurencyjny cel, potwierdza orzecznictwo sądów krajowych i unijnych.

Przykładowo w wyroku 9 listopada 2006 r. Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów stwierdził: „jeżeli z zawartego porozumienia wynika ich antykonkurencyjny cel (w rozpoznawanej sprawie celem tym było spłaszczenie konkurencji w zakresie cen), to nie ma potrzeby badania skutków porozumienia".

Podobny wniosek wynika z orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, w którym wskazano m.in., że: „w wypadku gdy udowodnione zostanie, że celem porozumienia jest ograniczenie konkurencji, nie zachodzi potrzeba określania rzeczywistych jego skutków" lub w innym wypadku, „by dokonać oceny, czy porozumienie jest zakazane, uwzględnienie jego konkretnych skutków jest zbędne, jeśli okazuje się, że ma ono na celu zapobieżenie, ograniczenie lub zakłócenie konkurencji wewnątrz wspólnego rynku" (zobacz Decyzja Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nr DOK 1/2013).