Mąż ma firmę. Często podejmuje nieprzemyślane decyzje. Od dawna nie układało się między nami, zdecydowałam więc, że chcę rozwodu. Czy gdy skończy się sprawa rozwodowa, będę mogła przestać martwić się długami męża (zdarzało się, że odbierałam telefony z pogróżkami od jego wierzycieli)?
Była żona czy mąż odpowiedzą tylko za te długi, które powstały przed dniem rozwodu. Chyba że mieli umowę o rozdzielności majątkowej – wtedy odpowiedzialność za długi nie wchodzi w grę. Szansę na uniknięcie odpowiedzialności ma też rozwiedziony małżonek, który nie godził się na zaciągnięcie zobowiązania (chyba że dług został zaciągnięty w sprawach wynikających z zaspokajania zwykłych potrzeb rodziny).