Czy to prawda, że w przyszłym roku zmienią się zasady udzielania pracownikom urlopów wychowawczych? Ponoć czas ten ma być wydłużony do 37 miesięcy. A co z pracownikami, którzy na przełomie roku będą na takich urlopach? – pyta czytelnik
Rzeczywiście, resort pracy przygotował nowelizację kodeksu pracy dotyczącą pracowniczych uprawnień rodzicielskich, a konkretnie zasad udzielania urlopów wychowawczych. Na stronie internetowej pojawiła się druga wersja ustawy zmieniającej uprawnienia rodzicielskie. Jest duża szansa, że przepisy te, zgodnie z zapowiedziami wejdą w życie 1 stycznia 2013 r. Jedną z najważniejszych zmian jaką przewiduje nowelizacja nie jest jednak wydłużenie samego wymiaru urlopu – ten zgodnie z propozycjami ministerstwa będzie mógł wynieść maksymalnie 37 miesięcy, a specyficzny podział tegoż urlopu między oboje z rodziców. Bowiem w tej zwiększonej puli urlopowej mają być dwa miesiące (po jednym dla każdego z rodziców) do przeznaczone do wykorzystania dla każdego z rodziców z osobna, bez możliwości zrzeczenia się tej miesięcznej cząstki uprawnienia na drugą połówkę. Zatem jeden z rodziców (w naszych realiach najczęściej mama), będzie mógł poświęcić się wychowywaniu potomka przez maksymalnie 36 miesięcy. Dodatkowy miesiąc przysługiwać będzie tylko i wyłącznie drugiemu z rodziców. Jeśli jednak nie zdecyduje się on skorzystać ze swojego uprawnienia to dodatkowa miesięczna rodzicielska opieka po prostu przepadnie. Taka niewymienialna część rodzicielskiego uprawnienia wynosi miesiąc (patrz ramka). Aby móc ją swobodnie wykorzystać ustawodawca zdecydował się, by od nowego roku rodzice mogli skorzystać ze swojego uprawnienia maksymalnie 5 razy nie dłużej jednak niż do ukończenia przez dziecko 4. roku życia. Do końca bieżącego roku urlop wychowawczy może być dzielony jedynie na 4 części. Jedynie w przypadku dziecka niepełnosprawnego urlop będzie mógł zostać wykorzystany do ukończenia przez potomka 18. roku życia.
Więcej razem z pociechą
Wraz z wydłużeniem urlopu wychowawczego zwiększył się także wymiar tego uprawnienia, który będzie mógł być w tym samym czasie wykorzystywany przez mamę i tatę. Od początku przyszłego w tym samym czasie razem z dzieckiem będą mogli być rodzice przez 4 miesiące. To o 1 miesiąc dłużej niż dziś. Każdy pierwszy miesiąc tego urlopu będzie automatycznie kwalifikowany jako nieprzenoszalna cząstka tego uprawnienia przysługująca jednemu z rodzicieli. Jednak nie ulegnie zmianie zasada, zgodnie z którą jeśli szef któregoś z pracowników dowie się, że limit ten został przekroczony, to może wezwać go do pracy, zgodnie z art. 186
2
k.p. Co prawda nadal szefowie nie będą mieli możliwości zweryfikowania prawdomówności swych podwładnych i zweryfikowania składanych przez nich oświadczeń w tym zakresie, ale to już zupełnie inna kwestia.
Podwładny zyska na wypoczynku
Drugą bardzo ważną zmianą, która z pewnością ucieszy pracowników jest to, że zmienione mają zostać zasady nabywania prawa do urlopu wypoczynkowego po powrocie do pracy z urlopu wychowawczego w trakcie tego samego roku kalendarzowego. Teraz w takiej sytuacji obowiązuje zasada proporcjonalnego obniżenia wymiaru wypoczynku w przypadku, gdy w danym roku kalendarzowym po nabyciu przez pracownika prawa do urlopu za dany rok korzysta on w tym samym roku z urlopy wychowawczego i w tym samym roku powraca do firmy. Po zmianach w takim przypadkach pula urlopowa nie byłaby uszczuplana. Wystarczyłoby nabyć 1 stycznia 2013 r. prawo do całej puli urlopowej (20 czy 26-dniowej) i udać się na prawie cały rok na wychowawczy, by po powrocie z niego do firmy – dajmy na to pod koniec grudnia 2013 r. cały czas mieć do dyspozycji wypoczynek w pełnym, nieuszczuplonym zakresie.
Nie przybędzie laby na przełomie roku
Niestety osoby, które na przełomie roku będą na rodzicielskich urlopach nie mają co liczyć na możliwość zwiększenia sobie wymiaru urlopu wychowawczego. Przepisy przejściowy mówi jedynie o zmianach w zasadach udzielania urlopu, a nie w zasadach nabywania do niego prawa. A to dwa różne pojęcia. Co innego prawo do urlopu, a co innego zasady jego udzielanie i wykorzystywania. Regulacje przejściowe przewidują jedynie modyfikacje związane z udzielaniem urlopu rodzicom, którzy na dane dziecko korzystali już z urlopu wychowawczego przed wejściem w życie znowelizowanych przepisów (przed 1 stycznia 2013 r.). Osoby te nabyły już prawo do urlopu wychowawczego w wymiarze 36. miesięcy przy rozpoczęciu korzystania z pierwszej jego części. Po raz wtóry nie nabywają prawa do urlopu wnioskując o udzielenie jego kolejnej części. Zatem jeśli pracownik skorzystał już choćby z części urlopu wychowawczego to nie nabędzie prawa do zwiększonego wymiaru rodzicielskiego uprawnienia. Ustawa ta nie zagwarantowała im podwyższenia wymiaru, jeśli korzystali z tego uprawnienia 1 stycznia 2013 r. Tego typu uprawnień (jak to miało miejsce choćby w ustawie stopniowo wydłużającej prawo do dodatkowego urlopu macierzyńskiego) nie znajdziemy w tej nowelizacji. Ustawodawca przewidział jedynie, że osoby te będą mogły po 1 stycznia skorzystać z wychowawczego poszatkowanego w sumie maksymalnie na 5 części, oraz że część wspólnej opieki może być wykorzystana w wymiarze 4 miesięcy.
Przykład:
Pani Katarzyna w 2010 r. była na dwumiesięcznym urlopie wychowawczym na swojego półrocznego synka. Tym samym, mąż pani Katarzyny, pan Marek nie będzie mógł w 2013 r. skorzystać z dodatkowego miesiąca rodzicielskiej laby przeznaczonej jedynie dla taty pociechy.
Przykład:
Pani Zofia wnioskowała o wychowawczy 4 razy. W sumie wykorzystała 20 miesięcy rodzicielskiego. Od września pracownica wróciła do pracy. Mimo, że nie wykorzystała całego przysługującego jej wymiaru (36. miesięcy), to do końca roku pani Zosia nie może wnioskować o kolejną część opiekuńczej laby (do końca 2012 r. obowiązuje zasada, że urlop może być udzielony maksymalnie w 4 częściach). Jednak od 1 stycznia pracownica będzie mogła skorzystać z ostatniej dodatkowej 5 części urlopu wychowawczego w ramach nabytego już prawa do 36. miesięcznego urlopu macierzyńskiego. Pani Zosia będzie więc mogła wykorzystać jeszcze jedną część urlopu wynoszącą maksymalnie 16 miesięcy, o ile oczywiście dziecko pani Zosi nie ukończy w tym czasie 4 roku życia.
Niezrealizowany wniosek
Samo wcześniejsze złożenie wniosku o urlop (np. w listopadzie z terminem rozpoczęcia od 1 stycznia 2013 r.) nie zamknie drogi do nabycia prawa do dłuższego 37. miesięcznego urlopu wychowawczego. Pierwszy dzień wykorzystywania urlopu jest dniem, w którym pracownik nabywa do niego prawa na zasadach określonych w kodeksie pracy (w dniu nabycia prawa do urlopu), a nie dzień złożenia czy też zaakceptowania przez szefa tego pisma. A to dlatego, że dopuszczalne jest choćby cofnięcie złożonego wniosku. W takim wypadku dana osoba faktycznie nie rozpoczęłaby korzystania a rodzicielskiej laby w zadeklarowanym przez siebie pierwotnym momencie.
Przykład:
Pani Ilona 19 listopada złożyła wniosek o wychowawczy który miał się rozpocząć 24 grudnia 2012 r. (poniedziałek). Pracownica rozmyśliła się jednak i 14 grudnia wycofała wniosek (by skutecznie cofnąć wniosek należy najpóźniej na 7 dni przed rozpoczęciem korzystania złożyć stosowne pismo u szefa). To oznacza, że mimo pierwotnej akceptacji pracodawcy złożonego wniosku, pracownica nie nabyła prawa do wychowawczego w wymiarze 36 miesięcy. Jeśli pracownica ponownie złoży urlopowe papiery w grudniu z deklaracją rozpoczęcia urlopu w styczniu, to nabędzie prawo do 37 miesięcznego urlopu wychowawczego. Z czego sama będzie mogła wykorzystać maksymalnie 36 miesięcy, a tata dziecka – jeśli jest pracownikiem – 1 miesiąc.