Przepisy bhp pozwalają zmobilizować chorego pracownika do określonego postępowania. Ale czy dzięki temu szef ma aż taką władzę, aby wysłać go na przymusowe zwolnienie lekarskie?

[srodtytul]Z dala od firmy[/srodtytul]

Choć w [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=3805C31C3E8CA8CD90ABC180076F9E82?id=76037]kodeksie pracy[/link] nie ma przepisów, które wprost pozwalałyby pracodawcy zmusić pracownika z widocznymi objawami choroby do odwiedzenia lekarza, można takie jego uprawnienie wywieść z innych postanowień, np. o bhp.

– Zalecana jest tu jednak wyjątkowa ostrożność z uwagi na brak bezpośrednich regulacji – przestrzega Patrycja Zawirska, prawniczka z kancelarii Bartłomiej Raczkowski Kancelaria Prawa Pracy.

Art. 94 pkt 4 i art. 207 § 2 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=B5E347C50E4D2860978BAD3D891C7A48?n=1&id=76037&wid=337521]kodeksu pracy[/link] nakazują pracodawcy chronić życie i zdrowie pracowników, zapewniając bezpieczne i higieniczne warunki pracy.

Oznacza to m.in., że ma organizować ją w sposób chroniący załogę. Jeżeli więc do wykonywania obowiązków służbowych przystępuje pracownik z objawami choroby zakaźnej, szef powinien zatroszczyć się o zdrowotną dyspozycję pozostałych. Uwzględniając ich dobro, może odsunąć chorego czy niesprawnego od wykonywania zadań.

Dopuszcza to art. 209[sup]2[/sup] § 1 pkt 1 k.p. W ten sposób przełożony uniknie zagrożenia związanego z rozprzestrzenianiem się zakaźnego schorzenia w firmie czy pogorszenia atmosfery wskutek niedyspozycji psychicznej podwładnego.

Marcin Wojewódka, radca prawny z Wojewódka i Wspólnicy Kancelaria Prawa Pracy, idzie jeszcze dalej. Gdy pracodawca zauważa u pracownika objawy choroby, w szczególności zakaźnej, może mu polecić, aby udał się do lekarza.

– W tym wypadku pracodawca skorzysta z art. 211 pkt 5 k.p. Zgodnie z nim pracownik ma obowiązek poddania się zaleconym badaniom lekarskim i stosowania się do wskazań medycznych, a nie tylko przeprowadzenia badań wstępnych, okresowych i kontrolnych.

W podobnym duchu przed laty wypowiedział się [b]Departament Prawny Głównego Inspektoratu Pracy (pismo z 1 lutego 2006 r., GNP/112/4560-69/06/PE).[/b]

Uznał wtedy, że jeśli szef dostrzeże wyraźne objawy chorobowe u pracownika, może wydać mu wiążące polecenie, aby poddał się badaniu lekarskiemu. W żadnym razie nie uprawnia to jednak pracodawcy – zdaniem GIP – do odsunięcia go od pracy.

[srodtytul]To nie szykana[/srodtytul]

Zdaniem Marcina Wojewódki polecenie szefa o wizycie w lecznicy pozostaje w zgodzie z porządkiem pracy, a odmowa jego wykonania stanowi naruszenie podstawowego obowiązku pracownika wyrażonego w art. 100 k.p. Nie należy też takiego działania traktować jako szykany wobec pracownika, gdyż pracodawca podejmuje je z obawy o zdrowie pozostałych.

Podwładnego wolno też zdyscyplinować nakazem stosowania się do poleceń przełożonego w zakresie przestrzegania zasad związanych z bhp (art. 211 pkt 2 k.p.) i współdziałania z pracodawcą w tym zakresie (art. 211 pkt 7 k.p.).

Jednak oporny pracownik, który nie podda się badaniom lekarskim, musi liczyć się z poważnymi konsekwencjami. Niewykluczone, że do pożądanego zachowania szef skłoni go, stosując jedną z kar porządkowych, a w szczególnej sytuacji nawet rozwiązując umowę o pracę w myśl art. 52 § 1 pkt 1 k.p.

Jak wówczas uzasadnia naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych? Złamaniem zasad bhp polegających na tym, że pracownik nie poddał się badaniom lekarskim lub przychodził do pracy, gdy lekarz w orzeczeniu potwierdził schorzenie.

Takie stanowisko zajął też [b]Sąd Najwyższy w wyroku z 22 września 1976 r. (I PRN 62/76)[/b].

Do rozstania, choć niekoniecznie w trybie dyscyplinarnym, może też pracownika doprowadzić choroba, w wyniku której spada jego efektywność pracy. Szef nie będzie tolerował tego, że nie wykonuje przewidzianych zadań czy norm.

[srodtytul]Dobra osobiste[/srodtytul]

Działania związane z mobilizowaniem pracownika do wizyty lekarskiej szef musi przeprowadzić w delikatny sposób i z dużym wyczuciem. Podkreśla to też Piotr Wojciechowski prowadzący Kancelarię Prawa Pracy. Szczególnie należy uważać na pracownika, u którego nagle pojawią się objawy niedyspozycji psychicznej, co sygnalizuje coraz więcej pracodawców.

Brak dbałości o sposób przekazywania polecenia i odpowiednią atmosferę naraża bowiem pracodawcę na zarzut naruszenia dóbr osobistych podwładnego i dyskryminacji w zatrudnieniu. Art. 23 kodeksu cywilnego do dóbr osobistych zalicza też zdrowie człowieka. A orzecznictwo dokłada tu też gwarancję prawa do prywatności.

[srodtytul]Ważna profilaktyka [/srodtytul]

Szef może też – z uwagi na warunki pracy – zapewniać załodze profilaktyczną opiekę zdrowotną. Na podstawie art. 229 § 6 k.p. zadanie to realizuje za pośrednictwem służby medycyny pracy. Nic jednak nie broni, aby zakres obowiązków związanych z opieką medyczną rozszerzyć, a nawet zatrudnić na stałe w zakładzie lekarza czy pielęgniarkę. Wówczas wysłanie pracownika do medyka nie sprawi obu stronom tyle trudności.

Bardziej wyrafinowany sposób skontaktowania chorego z lekarzem wiąże się z przeniesieniem go na inne stanowisko pracy lub na takie, na którym występują szkodliwe lub uciążliwe warunki dla zdrowia.

W tej sytuacji konieczne są badania profilaktyczne (§ 4 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=C0C75F7B7F0AC910706E14918A2E900B?id=74016]rozporządzenia ministra zdrowia i opieki społecznej z 30 maja 1996 r. w sprawie przeprowadzania badań lekarskich pracowników, zakresu profilaktycznej opieki zdrowotnej nad pracownikami oraz orzeczeń lekarskich wydawanych do celów przewidzianych w kodeksie pracy (DzU nr 69, poz. 332 ze zm.[/link]).

Taka zmiana wymaga wypowiedzenia zmieniającego lub porozumienia.

[ramka][b]Komentuje:

Marcin Wojewódka, radca prawny z Wojewódka i Wspólnicy Kancelaria Prawa Pracy[/b]

Jeśli podwładny podda się zaleconym w trybie nagłym badaniom i lekarz nie znajdzie podstaw uzasadniających wystawienie mu zwolnienia chorobowego, to pracodawcy nie wolno go odsunąć od świadczenia pracy, a tym bardziej rozstać się z nim.

Takie zachowanie może nosić znamiona szykany, a niekiedy nawet naruszać dobra osobiste pracownika.[/ramka]